Składniki
- 250 g wody
- 120 g masła
- 230 g mąki pszennej
- 5 jajek
- 1 krem karpatka
- 120 g Miękkiego masła
- 1 cukier waniliowy
Akcesoria, których potrzebujesz
-
Kopystka
-
Naczynie miksujące kompletne premium
Podziel się przepisem
Dzisiaj to przygotujęPrzygotowanie
Do naczynia wlać wodę i włożyć masło, podgrzać czas 3min30sek/ temp.90 st/ obr.1. Następnie dodać mąkę i wymieszać czas 2 min/ obr.3. Otworzyć naczynie i zostawić do wystudzenia na 5 minut. Następnie przy włączonym urządzeniu obr.3 wbijać kolejno jajka - 1min30sek.
Na wyłożonej papierem blaszce wykładać po łyżce (można łyżką albo szprycą) ciasta i piec w nagrzanym piekarniku do temp. 220 stopni przez 20 minut, następnie zmniejszyć piekarnik do 170 stopni i piec jeszcze przez 15 minut. Z podanej porcji wychodzi 16-18 ptysiów.
Ugotować krem karpatkę według przepisu na opakowaniu, przestudzić, włożyć do naczynia, dodać 120 g miekkiego masła i cukier waniliowy i wymieszać czas 1 min/ obr.3.
Upieczone ptysie przekroić na pół, nałożyć krem, złożyć i polukrować, posypać cukrem pudrem lub roztopioną czekoladą. Można zamiast kremu karpatka zrobic bitą śmietanę.
Smacznego
Porady
Podczas pieczenie nie wolno otwierać piekarnika, ponieważ ptysie opadną
Model urządzenia Thermomix®
-
Przepis jest tworzony dla
TM 21
Ten przepis został stworzony przez użytkownika Przepisowni i nie jest przetestowany przez Vorwerk Polska, tym samym Vorwerk nie może odpowiadać za efekt końcowy przepisu. W razie niejasności prosimy korzystać ze wskazówek zawartych w instrukcji obsługi i książce podstawowej.
Komentarze
Ptysie wyszło fantastyczne, a ciasto po urobieniu w thermomixie wyglądało jak budyń! Pozdrawiam i dzięki za przepis
Zrobiłam! Wyszły ogromne, bo robiłam je pierszy raz i nie wiedziałam ile tego ciasta wymierzyć na jednego ptysia. Moje pierwsze ptysie, a pamietam kiedyś że z wszystkich koleżanek tylko mamie wychodziły - mówiło się, że zrobić ptysie to sprawa nizwykle trudna! Mama nie wierzy że mogą być tak okazałe!
ptysie pyszne ale krem zrobiłam sama z kremówki i serka mascarpone... pychotka
zrobiłam .. pierwsze moje ptysie nie z proszku są super :0 z pewnościa będą gościc na moim stole częśto
Zeobiłam wyszły pyszne , leciutkie dziekuje za przepis
moje pierwsze ptysie w życiu... na pewno nie ostatnie Niebo w gębie!
Witaj Basiulek cieszę się, że ptysie smakowały dawno ich nie robiłam czas to nadrobić dziekuje za komentarz i pozdrawiam
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Ja również miałam wreszcie okazję do wypróbowania Twoich ptysi. Krem zrobiłam sama, ale ptysie wyszły rewelacyjnie. Tylko troszke inaczej ustawiłam pieczenie, ponieważ moja kuchnia czasem spieka Bardzo dziękuję za przepis. Rodzinka się zajada Polecam wszystkim
Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją — Jostein Gaarder
Cieszę się Eluniu dziekuję za komentarz i pozdrawiam Słoneczko
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
ptysie super musiałam troche zmienic temperature pieczenia, ale smak rewelacja