Forum Takie pogaduszki...

Rozszerz wyszukiwanie
Filtry

  • Aktywność
  • Data

Anuluj
Wyników na stronę:
8032 odpowiedzi | Ostatni wpis

Nauki wstawiania zdjęć ciąg dalszy

286

 

Pozdr. Ala                   Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich


to chyba testuje naszą cierpliwość Smile bo jak zostawiłam stronke w "ładowaniu" i poszłam powiesic i wsatwic kolejne pranie, to wątek sie załadował :) 


Elu, ja też miałam problem z tym watkiem... doszłam do tego, że to się zatrzymuje na wpisie Veroniki. Na tej właśnie stronie, jest 4 wpis a w nim chyba jakieś zdjęcia. Tylko ja ich nie widzę, za to ok.20 okienek.  Puzzled  I kilka razy też mnie wtym miejscu "wywalało"

____________

Mój blog kulinarny:

http://ziolowaszuflada.blogspot.com/

Smile


no i wykrakałam Smile mówiłam ze mi przepisownia działa ok, a tu prosze niespodzianka:) przez cały dzien nie mogłam wejsc na pogaduszki Aw muliło muliło i wywalało ... wszystko inne działało, tylko pogaduszki nie :/

i komary mnie gryzc zaczeły, dawno nie miałam takich łydek pogryzionych, co to za rok jakis dziwny Smile

Elu napisz koniecznie jak tam dane z komputera, bartek mowi, ze jak ten program nie zadziała, to może być ciężko to odzyskać Aw co to za cholerstwo ci zaatakowalo kompa:(

ja załatwiłam sobie wolne w piątek w pracy i jedziemy juz w piatek do Torunia:) ale sie ciesze wiecej zwiedzimy Smile nigdy nie byłam w Toruniu, wiec troche atrakcji mnie czeka Smile

pozdrawiam kochane Smile


immanuel wrote:

Elu mo mąz jest informatykiem, mówi, że w takiej sytuacji warto ściągnąc sobie program combofix ze strony: bleepingcomputer.com

uruchomić go w trybie awaryjnym z wiersza poleceń i powinno pomóc

troche to skomplikowane, ale może Twój mąż bedzie umiał to zrobić :) 

ok lece do pracy, jak cos elu to pisz, my tu z mezem w pogotowiu Smile

 

Elu, właśnie ten program ściagna w nocy mój maż, kosztuje niewiele ok.60zł i większość udało się odzyskać. Ale nie wszystko. Grzesiek cały czas walczy o resztę. Ja teraz mam "wychodne" ale jak wrócę to dowiem się od niego więcej i w razie czego będę prosić Bartka o pomoc  Smile  Dzięki za gotowość i chęć pomocy  Love  

 

____________

Mój blog kulinarny:

http://ziolowaszuflada.blogspot.com/

Smile


:DUffale mi się zaczął wieszać komputer to szok Shock ,aż zaczęłam myśleć czy czegoś nie zassał Crazy ?No zobaczymy Glasses .Dziewczyny psy Wasze są wspaniałe Tongue

Gabi masz rację co do działania przepisowni stara działała o niebo lepiej Crazy Chyba już czas powiedzieć ,że nie bardzo im to wyszło Aw

 

Hania z Łodzi:
 Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.               


Dziewczynki, ale dzisiaj pogoniłyście na forum. musiałam wracać do poprzedniej strony. Bigsmile Tyle nowości. Shock  Wszystkie macie przepiekne pieski. Uwielbiam pieski, koty mniej. Kiedyś też miałam slicznego sznaucera- miniaturę, czarny. Przeżył 16 lat  i od pięciu lat go już nie ma z nami. Tęsknimy, ale póki z mężem obydwoje pracujemy, pieska nie będzie. :(( 

Veroniczko, jestem w szoku z tymi waszymi leśnymi zakazami! U nas tylko kleszcze odstraszaja przed wejściem do lasu. Bigsmile Nic to, jesteśmy w Unii i pewnie te idiotyzmy też do nas dotra. Powoli, powoli wszystko wprowadzaja jak małpy. Niezaleznie od tego czy to dobre i u nas sie sprawdzi.Teraz mamy "cyrk" z odpadami. Dziś własnie "przejechałam" sie po pani urzędniczce, która ma bałagan. Crazy  Odpady od kilku lat segregowaliśmy, wywoziła firma, wszystko grało. Teraz pod naciskiem Unii  "uporzadkowali" to ustawa i jest bałagan w całej Polsce. Crazy  To tak jak z nasza przepisownia: było dobrze, ulepszyli i jest gorzej. :D :D :D Cały cza nie mogę pisać a z ogonkiem.Dobrze, że Ela dała radę jak wrócić do tekstu,który uciekł, ale trzeba pilnować co się pisze.  Wink

GaBi

"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"


Veroniczko, nie wiem co tu zmieściłaś. U mnie jakies okienka się pokazały. Puzzled

GaBi

"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"


Elu, nic w tym temacie nie pomogę i nie doradzę. Mam windowsy we wszystkich komputerach, linuksa ocenić nie umiem. Nie martw się, będzie dobrze. Jak maż nie da rady odzzyskać danych , to może jakiś dobry informatyk?  Smile

GaBi

"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"


:) No tak ! A ja kolejne upiekłam...


Zobaczymy czy poszlo...

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


:) No,no rodzice naprawde dumni :) Pięne psy :)


Ale piekna parka, complimenti prosze pani Love Love Love   Sa sliczne Love :love:  Ale rodzicòw nie masz w domu Ala ? Tylko malego ?

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


A mnie się udaje - Moniczko - dzięki Love

271272

A to dumni rodzice

274

 

Pozdr. Ala                   Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich


monika6500 wrote:

 <img src= " height="19" width="19" /> Verciu pisałam już o tym chyba Eli - najeżdżam myszką na dane zdjęcie - prawym przyciskiem myszki rozwijam liste i wybieram "kopiuj", przechodze do okna dialogowego komentarza i znowu prawy przycisk myszki ,wybieram "wklej" . Nie ze wszystkimi zdjęciami to wychodzi i nie wiem dlaczego ? Od czego to zależy ? Nie mam pojęcia  <img src= " height="19" width="19" /> Próbuj  <img src= " height="19" width="19" />

Nie da rady.... nie wychodzi Crazy Crazy Crazy

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


 <img src= " height="19" width="19" /> Ale nam się dzisiaj zwierzyniec otworzył :D Fajnie , ciekawe co mój syn dzisiaj wykombinuje w schronisku...

          :) Alu widze,że Twoja psinka nieźle pozuje do zdjęć :D ;)


Spròbuje Monis, dzieki Bigsmile Bigsmile Love

Alu, sliczna psinka Bigsmile :bigsmile:  Usmiechnieta Bigsmile Bigsmile Bigsmile   Ile ma obecnie? Jak sie nazywa? Bigsmile

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


259 A to moja psinka jak była malutka - może uda mi się wstawić zdjęcie :O A wieczorkiem aktualne fotki Bigsmile

Pozdr. Ala                   Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich


 <img src= " height="19" width="19" /> Verciu pisałam już o tym chyba Eli - najeżdżam myszką na dane zdjęcie - prawym przyciskiem myszki rozwijam liste i wybieram "kopiuj", przechodze do okna dialogowego komentarza i znowu prawy przycisk myszki ,wybieram "wklej" . Nie ze wszystkimi zdjęciami to wychodzi i nie wiem dlaczego ? Od czego to zależy ? Nie mam pojęcia  <img src= " height="19" width="19" /> Próbuj  <img src= " height="19" width="19" />


Monis, jak wstawiac te ogromniaste zdjecia ??? Shock Shock

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


I nie klòcili sie ? Zazwyczaj wiadomo, jak to bywa miedzy pieskiem a kotkiem Shock Shock :O  Niesamowite Shock Shock Shock Bigsmile Bigsmile Bigsmile

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


:) Verciu nie są od małego razem,najpierw córka znalazła pod bramą błąkającego się szczeniaka a chyba po roku albo i dłużej jej koleżanka musiała się pozbyć kota więc Angelika wzięła go do domu i takim sposobem jest małe zoo :)


veronicab71 wrote:

immanuel wrote:

Haniu to musi być piekne miejsce :)w Lubinie nie za bardzo mamy gdzie nad wode sie udac Aw dookoła albo żwirownie, albo niezbyt duże bardziej stawy niż jeziora:( a że ja pływać nie umiem i boje sie głębokiej wody, to żwirownie dla mnie odpadaja:(

w Boszkowe są na bank jakies gospodarstwa, ale szczerze mówiąc dawno już tam nie szukałam noclegu wiec w 100% pewna nie jestem.

Verciu w szoku jestem, że u was taki rygor co do zbieractwa leśnego.

jak by u nas kazali ludziom zrobic kurs grzybobrania to by była afera narodowa Smile ale nie zdziwie sie jeśli za nie długo usłyszymy ze jest to konieczne Smile ja nie chodze na grzyby ani na jagody, bo grzybów nie widze nigdy, zawsze rozdeptam Smile a zreszta boje sie robaczków i jakoś las mnie nie ciagnie Smile

ale w bieszczadach jak bylismy, to tam takie połacie jagód były, szok Smile na otwartej przestrzeni, widok piekny i ludzie zbierali je własnie takimi specjalnymi łopatkami Smile był taki miły pan, który nam dał woreczek jagód na droge Smile kochany pan, taki miły Smile

Nic nie wolno rozdeptac, bo jak zlapia - kara. Trzeba uwazac, by nie zniszczyc miejsca, wolno zbierac tylko "dorosle" grzybki.... Kurs jest po to, by wiedziec, co sie zbiera... Kosztuje pare groszy, legitymacje wydaja  wladze.... No i jest caly ostry regulamin, wlasnie. No i ograniczenia. I mozna je zbierac tylko na wlasny uzytek, a nie do sprzedania. O nature trzeba dbac, jak to sie mòwi. Jak cie zatrzyma straz lesna, musisz okazac legitymacje i sie wyspowiadac co tam robisz. Na grzyby, na jagody, na spacer, na polowanie. Jesli na spacer z psem, to koniecznie na smyczy.... I takie tam sprawy... Smile

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


immanuel wrote:

Haniu to musi być piekne miejsce :)w Lubinie nie za bardzo mamy gdzie nad wode sie udac Aw dookoła albo żwirownie, albo niezbyt duże bardziej stawy niż jeziora:( a że ja pływać nie umiem i boje sie głębokiej wody, to żwirownie dla mnie odpadaja:(

w Boszkowe są na bank jakies gospodarstwa, ale szczerze mówiąc dawno już tam nie szukałam noclegu wiec w 100% pewna nie jestem.

Verciu w szoku jestem, że u was taki rygor co do zbieractwa leśnego.

jak by u nas kazali ludziom zrobic kurs grzybobrania to by była afera narodowa Smile ale nie zdziwie sie jeśli za nie długo usłyszymy ze jest to konieczne Smile ja nie chodze na grzyby ani na jagody, bo grzybów nie widze nigdy, zawsze rozdeptam Smile a zreszta boje sie robaczków i jakoś las mnie nie ciagnie Smile

ale w bieszczadach jak bylismy, to tam takie połacie jagód były, szok Smile na otwartej przestrzeni, widok piekny i ludzie zbierali je własnie takimi specjalnymi łopatkami Smile był taki miły pan, który nam dał woreczek jagód na droge Smile kochany pan, taki miły Smile

 

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


Hannna wrote:

:DMoniczko to może jakiś Twój krewny je zakładał Wink

Początki parku odnajdziemy po I wojnie światowej, kiedy to prywatny przedsiębiorca Stefański został właścicielem stawu oraz otaczających go łąk i terenów rozparcelowanego folwarku. Nowy gospodarz uporządkował brzegi stawu, który dotąd porośnięty roślinnością wodną był ostoją kaczek, piżmowców, wydr i żółwi błotnych. Stefański wybudował restaurację i zorganizował wypożyczalnię łódek, nadając temu miejscu charakter rekreacyjny. W tym czasie Ruda Pabianicka była samodzielnym miastem, którego walory wypoczynkowe doceniali mieszkańcy przemysłowej Łodzi. W czasie II wojny światowej stawem o powierzchni 6 ha zainteresowali się okupanci, którzy zamierzali założyć park oraz wybudować kąpielisko. Po wojnie Ruda Pabianicka znalazła się w granicach wielkiej Łodzi. W latach 1948-1951 decyzją władz miasta uporządkowano teren, nadając mu charakter parku, usypano górkę saneczkową i wybudowano kąpielisko. Dno stawu pokryto warstwą żwiru, umocniono brzegi, utworzono piaszczystą plażę na wschodnim brzegu stawu i powiększono akwen do 11,4 ha (do dziś największy w granicach miasta). W latach sześćdziesiątych park przeżywał swój największy rozkwit. Aktualnie na terenie parku znajduje się Miejski Ośródek Sportu i Rekreacji „ Stawy Stefańskiego”. Można tu uprawiać liczne sporty wodne i korzystać z niewielkiego, strzeżonego kąpieliska na zachodnim brzegu. Malownicze otoczenie stawu nadal przyciąga łodzian i sprzyja spacerom, wycieczkom rowerowym i jeździe konnej.

to zarys historyczny tego miejsca Love

Mysle, ze to wspaniale miejsce Bigsmile   Nigdy nie widzialam... Tyle jest do zobaczenia jeszcze w Polsce, choc ogòlnie, to zwiedzilam ja prawie cala.... Wszystkiego jednak sie da. Zawsze znajdzie sie jeszcze cos warte obejrzenia Bigsmile Bigsmile

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


Hannna wrote:

:D Elu nie masz rady na złośliwość rzeczy martwych ,ja jak Monika nauczona doświadczeniem też zgrywam ,a przepisy przenoszę do zeszytu jednak stare sposoby archiwizacji są najlepsze Bigsmile

Elu (Immanuel)są w pobliżu Łodzi zbiorniki wodne ,a i w samej Łodzi ich nie brakuje.Ja właśnie te wspomniane 15km robię codziennie wkoło stawów Stefańskiego.Tras rowerowych jest mało a tam wkoło tych stawów można zawsze na ławce przysiąść (schodzę z  roweru)hi hi hi bo nogi bolą popatrzeć na kaczki czy na wyczyny deskorolkowców wodnych(jest taki specjalny wyciąg)a wkoło las.

Dziewczyny macie cudowne zwierzaki i serdecznie Wam zazdroszczę ,że możecie je trzymać w domu.U mnie nie ma warunków ,bo" chałupka" ciasna choć własna"i mam alergików na sierść.

Coś się zachmurzyło ,słonko się ukryło i zrobiło się rześko. :D

Miłego dnia Love

Dzieki Haniu Love Love Love   Mòj ma miejsce do ganiania i po dworzu, ale czasem wpada do domu, bo jak byl malutki, to go trzymalismy w domu :D :D  I troche tak zostalo.... musi zajrzec do domu, co sie dzieje, a na noc, mimo upalòw, nie ma mocnych, placze pod drzwiami i koniec, chce spac w domu. Na bude, ktòra ma przy samym domu, nawet nie spojrzy....  A jak go w koncu wpuszcze, to najpierw ukradnie badz kawalek sucharka papudze, potem mnie wylize z radosci, ogon to mu dynda jeszcze przez jakies pòl godziny z radosci :D :D  Potem sie rabnie na podloge i mnie podgryza, to jego zabawa Wink Wink . W koncu sie zwinie w klebek i spi :D :D :D  8-go sierpnia konczy roczek ten mòj urwis Wink Wink

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


monika6500 wrote:

:) Verciu czy Twój piesek podwieczorek je po śpiącu , czy tak wyszło... i co on je ? :) Kurcze myślałam,że to brokuł a to chyba piłeczka...:O Masz super pieska :)

         :) A to moje dwie przybłędy - piesek Ares i kotek Pato którego już nie mam,ale syn od dwóch dni chodzi do schroniska i coś szuka... dzisiaj też ma iść . :) U mnie w domu jest mały zwierzyniec - jest piesek Ares ,papuga Ava i królik Iskierka :) Było więcej ,ale zeszły z tego świata...

 

            

   

 

 

 

 

 

 

 

 

Ps. Monis, naucz mnie wstawiac takie wielkie zdjecia, bo pròbuje i pròbuje, ale chyba jestem ciapa, bo nie wychodza Shock Shock Shock

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


monika6500 wrote:

:) Verciu czy Twój piesek podwieczorek je po śpiącu , czy tak wyszło... i co on je ? :) Kurcze myślałam,że to brokuł a to chyba piłeczka...:O Masz super pieska :)

         :) A to moje dwie przybłędy - piesek Ares i kotek Pato którego już nie mam,ale syn od dwóch dni chodzi do schroniska i coś szuka... dzisiaj też ma iść . :) U mnie w domu jest mały zwierzyniec - jest piesek Ares ,papuga Ava i królik Iskierka :) Było więcej ,ale zeszły z tego świata...

 

            

   

 

 

 

 

 

 

 

Super parka, Monis Bigsmile Bigsmile I jak sie kochaja Love Love Love   Kocham zwierzeta :)  Od malego sa przyzwyczajone byc razem?  Mòj Red zas, na zdjeciu, to juz tak ma Wink ;)  Taka rasa..... Jak czyms zajety bardzo i ma pyszczek w dòl, to sie caly marszczy i zamyka oczy :D :D :D  A byl zajety jedzeniem lizaka :D :D ;)  I to bardzo, bo pierwszy raz mu takiego kupilam Bigsmile ;)  "Patyczek" jest wolowy, kulka zas - jablkowa. Bardzo mu smakowalo :D :D Wink Wink

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


Haniu to musi być piekne miejsce :)w Lubinie nie za bardzo mamy gdzie nad wode sie udac Aw dookoła albo żwirownie, albo niezbyt duże bardziej stawy niż jeziora:( a że ja pływać nie umiem i boje sie głębokiej wody, to żwirownie dla mnie odpadaja:(

w Boszkowe są na bank jakies gospodarstwa, ale szczerze mówiąc dawno już tam nie szukałam noclegu wiec w 100% pewna nie jestem.

Verciu w szoku jestem, że u was taki rygor co do zbieractwa leśnego.

jak by u nas kazali ludziom zrobic kurs grzybobrania to by była afera narodowa Smile ale nie zdziwie sie jeśli za nie długo usłyszymy ze jest to konieczne Smile ja nie chodze na grzyby ani na jagody, bo grzybów nie widze nigdy, zawsze rozdeptam Smile a zreszta boje sie robaczków i jakoś las mnie nie ciagnie Smile

ale w bieszczadach jak bylismy, to tam takie połacie jagód były, szok Smile na otwartej przestrzeni, widok piekny i ludzie zbierali je własnie takimi specjalnymi łopatkami Smile był taki miły pan, który nam dał woreczek jagód na droge Smile kochany pan, taki miły Smile


Wink ;)  Dziękuje Haniu za historie tego miejsca...chyba musze się tam zakręcić i upomnieć o jakieś zyski Wink ;)  A tak na serio to fajne miejsce,bo i zimą jest co robić i latem Smile Smile  


Elu mo mąz jest informatykiem, mówi, że w takiej sytuacji warto ściągnąc sobie program combofix ze strony: bleepingcomputer.com

uruchomić go w trybie awaryjnym z wiersza poleceń i powinno pomóc

troche to skomplikowane, ale może Twój mąż bedzie umiał to zrobić :) 

ok lece do pracy, jak cos elu to pisz, my tu z mezem w pogotowiu Smile

 


:DMoniczko to może jakiś Twój krewny je zakładał Wink

Początki parku odnajdziemy po I wojnie światowej, kiedy to prywatny przedsiębiorca Stefański został właścicielem stawu oraz otaczających go łąk i terenów rozparcelowanego folwarku. Nowy gospodarz uporządkował brzegi stawu, który dotąd porośnięty roślinnością wodną był ostoją kaczek, piżmowców, wydr i żółwi błotnych. Stefański wybudował restaurację i zorganizował wypożyczalnię łódek, nadając temu miejscu charakter rekreacyjny. W tym czasie Ruda Pabianicka była samodzielnym miastem, którego walory wypoczynkowe doceniali mieszkańcy przemysłowej Łodzi. W czasie II wojny światowej stawem o powierzchni 6 ha zainteresowali się okupanci, którzy zamierzali założyć park oraz wybudować kąpielisko. Po wojnie Ruda Pabianicka znalazła się w granicach wielkiej Łodzi. W latach 1948-1951 decyzją władz miasta uporządkowano teren, nadając mu charakter parku, usypano górkę saneczkową i wybudowano kąpielisko. Dno stawu pokryto warstwą żwiru, umocniono brzegi, utworzono piaszczystą plażę na wschodnim brzegu stawu i powiększono akwen do 11,4 ha (do dziś największy w granicach miasta). W latach sześćdziesiątych park przeżywał swój największy rozkwit. Aktualnie na terenie parku znajduje się Miejski Ośródek Sportu i Rekreacji „ Stawy Stefańskiego”. Można tu uprawiać liczne sporty wodne i korzystać z niewielkiego, strzeżonego kąpieliska na zachodnim brzegu. Malownicze otoczenie stawu nadal przyciąga łodzian i sprzyja spacerom, wycieczkom rowerowym i jeździe konnej.

to zarys historyczny tego miejsca Love

Hania z Łodzi:
 Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.               


Hannna wrote:

Elu (Immanuel)są w pobliżu Łodzi zbiorniki wodne ,a i w samej Łodzi ich nie brakuje.Ja właśnie te wspomniane 15km robię codziennie wkoło stawów Stefańskiego.Tras rowerowych jest mało a tam wkoło tych stawów można zawsze na ławce przysiąść (schodzę z  roweru)hi hi hi bo nogi bolą popatrzeć na kaczki czy na wyczyny deskorolkowców wodnych(jest taki specjalny wyciąg)a wkoło las.

 

:D Ale się ubawiłam - stawy Stefańskiego... Dziękuje wszystkim tym ,którzy go tak nazwali, bo ja z panieńskiego jestem Stefańska - wreszcie mam coś tylko swojego ;) Jestem dumna  <img src= " height="19" width="19" />


:D Elu nie masz rady na złośliwość rzeczy martwych ,ja jak Monika nauczona doświadczeniem też zgrywam ,a przepisy przenoszę do zeszytu jednak stare sposoby archiwizacji są najlepsze Bigsmile

Elu (Immanuel)są w pobliżu Łodzi zbiorniki wodne ,a i w samej Łodzi ich nie brakuje.Ja właśnie te wspomniane 15km robię codziennie wkoło stawów Stefańskiego.Tras rowerowych jest mało a tam wkoło tych stawów można zawsze na ławce przysiąść (schodzę z  roweru)hi hi hi bo nogi bolą popatrzeć na kaczki czy na wyczyny deskorolkowców wodnych(jest taki specjalny wyciąg)a wkoło las.

Dziewczyny macie cudowne zwierzaki i serdecznie Wam zazdroszczę ,że możecie je trzymać w domu.U mnie nie ma warunków ,bo" chałupka" ciasna choć własna"i mam alergików na sierść.

Coś się zachmurzyło ,słonko się ukryło i zrobiło się rześko. :D

Miłego dnia Love

Hania z Łodzi:
 Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.               


:) Verciu czy Twój piesek podwieczorek je po śpiącu , czy tak wyszło... i co on je ? :) Kurcze myślałam,że to brokuł a to chyba piłeczka...:O Masz super pieska :)

         :) A to moje dwie przybłędy - piesek Ares i kotek Pato którego już nie mam,ale syn od dwóch dni chodzi do schroniska i coś szuka... dzisiaj też ma iść . :) U mnie w domu jest mały zwierzyniec - jest piesek Ares ,papuga Ava i królik Iskierka :) Było więcej ,ale zeszły z tego świata...

 

               


:) Elu też tak mam :)

  Jestem miłą osobą


 <img src= " height="19" width="19" /> Elu jak ja Ci współczuje, to jest naprawde ból jak siada system i giną ważne dla Nas rzeczy :( Maiałam z tym do czynienia , ale mam bardzo dobrego informatyka który odzyskał mi wszystkie dane - powiedział mi pani Moniko ich nie widać ,ale jak się pogrzebie głębiej w systemie to się znajdą i znalazł i odzyskał , a najbardziej martfiłam się o albumy ze zdjęciami dzieci, które miałam od ciąży poprzez narodziny,chrzciny,komunie...od tamtej pory ważne dla mnie dokumenty zgrywam dla pewności na pendriva albo na płytke  :) bo jak to się mówi " Przezorny zawsze ubezpieczony " :)

           :) Głowa do góry , będzie dobrze :)


Podwieczorek... Wink

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


Z kolega

 

 

 

 

 

Poszukiwania...

 

 

 

 

 

 

Z tatusiem Bigsmile

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


Wieczorne spacery z psami.... Bigsmile

Odpoczynek

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


Ela, nie martw sie Love Love Love   Nie zlosc Love   To i tak nie pomoze.... Wierze, ze Ci szkoda .... tyle roboty.... Przykro mi i z drugiego powodu, choc nie wiem o co chodzi, i nie pytam, bo osobiste. A jak chce Ci sie poplakac, to placz... ze lzami wyleja sie i zale Love   Glowa do gòry, bedzie dobrze Love Love

Marzenko, milych zbioròw Bigsmile :bigsmile:  I nie martw sie o Juniora Bigsmile :bigsmile:  Spedzi wspaniale wakacje, wròci zadowolony Bigsmile Bigsmile Bigsmile A czas zleci, nim sie obejrzysz Love Love Love

Elu, widok przepiekny Bigsmile   Szkoda, ze nie mozecie wròcic w tej chwili, ale mysle, ze okazja zdarzy sie jeszcze nie raz Bigsmile Love Love

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


monika6500 wrote:

:D U Was w szafie też mieszkają takie kalorie ? :D

 

Kaloria i u mnie w szafie sie zagoscila i nie ma ochoty sie wyniesc Crazy Crazy J)  I podobno kupila sobie swietna maszyne do szycia, zeby bylo szybciej Crazy Crazy Crazy

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


Jak się knoci, to na całym froncie... Muszę się jakoś zdystansować i rozluźnić... bo oszaleję.

"Oaza spokoju" - z ludźmi można na spokojnie i próbować dotrzeć... a co zrobić z maszyna? urzadzeniem? komputerem, który miał mi służyć a zeżarł tyle i apetyt mu rośnie? Połowę zdjęć już nie mam  Crazy   Crazy  Jak zachować spokój w takiej chwili?

Mam nadzieję, że zasnę... zaparzyłam sobie melię... ale nie wiem, czy zadziała...

 

____________

Mój blog kulinarny:

http://ziolowaszuflada.blogspot.com/

Smile


gabi49 wrote:

Veroniko - szok. Czy u Was nie ma w lasach jagód? Shock

Gabrysiu, sa, tyle, ze w gòrach, ale jak za goraco, to sie wysusza Shock Shock :O  I trzeba zlapac okres na nie. Mam w gòry 2 godzinki drogi, 152 km, wiec  nie zawsze mozna wyskoczyc. A jak zadzwonie do znajomych by dali znac, to i tak ci nie powiedza, bo kazdy "chytry" na jagody. Zreszta wiesz jak to jest u nas ??  Sa ograniczenia - 1kg dziennie max. Jak cie zlapie policja lesna, to jest slona kara. Koszyczki musza byc w normie. Sa okresy na jagody, zreszta, wg prawa. Kto zbiera na wlasna reke i nie jest fachowcem, moze zbierac reka lub specjalnym "grzebykiem" o max szer. 12cm. Kto jest ekspertem, ma specjalna legitymacje. Z innymi owocami lesnymi jest podobnie. Z grzybami zas, to juz calkiem ciezka sprawa, bo trzeba zrobic kurs z grzyboznastwa... Shock Shock Shock

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


Maż próbuje uratować resztę, przeglada jakieś fora po angielsku, szuka programów do odzysku i co chwila powtarza, że te "windowsy" sa do.... i powinnam się przerzucić na Linuksa, tak jak on już chyba kilkanaście lat temu...  Puzzled   Puzzled  Chciałabym, żeby to był zły sen... i jak jutro się obudzę, to wszystko będzie na swoim miejscu...

____________

Mój blog kulinarny:

http://ziolowaszuflada.blogspot.com/

Smile


gabi49 wrote:

Elu, a ja myslałam, że Ty jesteś oaza spokoju. Shock Odłóż  to narzędzie zbrodni, chyba nie nas je wyciagnęłaś? Love

Na Was nie  Smile  Ale za dużo nie chcę o tym pisać -zbyt osobiste  Aw   :((  Płakać się chce!  Crazy  I jestem wściekła, bo na dodatek komputer mi wysiada!  Crazy  Miałabym ochotę użyć tego narzędzia od Ali i posłać to ustrojstwo do...  Smile  Chyba go nie wyłaczę na noc (albo już nigdy), bo za każdym razem, gdy go właczam brakuje jakiś folderów!   Crazy  Najbardziej mi szkoda tych z przepisami, zdjęciami potraw, przepisanymi babcinymi radami ze starych zeszytów...  :((   :((   Jeju! wcięło mi kilka lat pracy! 

 

____________

Mój blog kulinarny:

http://ziolowaszuflada.blogspot.com/

Smile


immanuel wrote:

kochane moje Smile jaki raj nad jeziorkiem:) mało ludzi, bo w tygodniu Smile woda cieplutka:) pieknie, opaliłam sie, pokąpałam:) dzieciaki poszalały, bo bylismy silną grupą pod wezwaniem Smile ja, bartek, moja mama, mój szwagier i 2 dzieci Smile

już staram sie Bartka namówić na wyjazd jeszcze raz w czwartek Smile ale sie tak biedny spiekł, że nie wiem czy będzie chciał Aw

właśnie zjedliśmy lodziki i wypiliśmy rożoną kawkę, upał prawie tropikalny Smile

z tym wylogowywaniem, to mi sie nie zdarzyło jeszcze, ale znając życie, zaraz mi sie zdarzy Wink bo tak to juz jest jak napisze, że u mnie nie ma komarów, to na drugi dzień całe stado Smile wiec jak napisałam, że sie strona nie wiesza, to pewnie zaraz sie zawiesi hihi Smile

 

To Wam dobrze, istny raj Bigsmile :bigsmile:  A meza posmaruj grubo kremem do opalania, i zaciagnij go od nowa nad jezioro. Teraz, w te upaly, to sama przyjemnosc Bigsmile Bigsmile Love Love

Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni Smile Smile Wink                            


Potwierdzam Alu, było poprzednio lepiej to rozwiazane.. Aw Teraz  trzeba za każdym razem klikać na Forum i sprawdzać co - kto-napisał. Crazy

GaBi

"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"


Veroniko - szok. Czy u Was nie ma w lasach jagód? Shock

GaBi

"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"


Dziewczynki - tak nam przepisownia ożyła Bigsmile , że kręćka dostaję z tymi wpisami, bo na pierwszej stronie tyko 3 najnowsze i ciężko to ogarnąć Bigsmile , ale za to fajniej, no nie? Bigsmile Love

Pozdr. Ala                   Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich