oj leży Veroniko, muszę schudnąć. Dietę już mam ale ciągle sobie mówię jeszcze jeden dzień... Mąż mnie dziś namówił na marcheweczkę z groszkiem a przecież nie wolno. Miałam zacząc ćwiczyć od dzisiaj ale w taki upał to się nie uda. Tyle u mnie. pozdrawiam
To, niestety odwieczny problem wiekszosci kobiet J) Wazne dla zdrowia, wiadomo i to bardzo, ale swoja droga chcialabym dorwac kiedys tego, kto sobie wymyslil, ze szczuple kobiety sa ladniejsze, ze kobieta - zona, narzeczona...itd, powinna dbac o linie, a w miedzyczasie panowie nosza sie z ogromnymi brzuchami ( wiekszosc), i jest dobrze, nic sobie z tego nie robia J) Oddaj sie w rece Ali, ona Cie "odchudzi" i nauczy wszystkiego Buziaki i powodzenia
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Eluniu to bardzo dobrze ze poszlas do lekarza. Z przeziebieniem nie ma co zartowac. Ale dobrze ze to nic powaznego. Duzo wypoczywaj pij miodek lipowy i nie przemeczaj sie. Zycze szybkiego powrotu do zdrowka. :D
Haniu, Moniko, dziękuję za pomoc medyczną i leki na przeziębienie. Byłam u lekarza w przychodni ale antybiotyku nie dostałam, bo wszystko "czyste". Leczenie objawowe: czyli łóżko, malinki, miodek i dużo snu Z tym to nie będzie kłopotu, bo jak jestem chora to spać mogę na okrągło
Dziś czuję się dużo lepiej, ale niestety doplątał się katar, który mnie męczy... Dawno nie chorowałam, więc taka bezczynność mi nie odpowiada Ale jak się za coś wezmę, to zaraz czuję sie jakbym przekopała ogródek i pocę się jak żniwiarz Och, życie
Haniu wypoczywaj, relaksuj sie i zwiedzaj :D wykorzystaj urlop na 200 % zycze pogody, milego humoru i duzo przyjemnych chwil i wracaj do nas bo bedziemy tesknily :D
Alu, mnie też się podobają te ruchy w zombie. Wiem jednak, że to wcale nie jest łatwe i mocno męczące. Mam bowiem znajoma mlodą osóbkę, która prowadzi kursy zumby i ona sama stwierdziła, że dla mnie to zbyt forsowny wysiłek . Dla mlodych - jak najbardziej. Moja wnuczka pięknie sie wygina, a ja tylko podryguje w takt siedząc na krzesle lub kanapie. :D :D :D No, ewentualnie pomacham rączkami. Może kiedyś pomyślą o kursach dla seniorów? Zwłaszcza tych z nadwagą? Wygibasy w jodze to już kompletna abstrakcja - dla mnie. :D
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Haniu, , dużo odżywczego powietrza morskiego, jodu , spacerów dzika plażą i ciekawych miejsc do zwiedzania. Bardzo lubię Świnoujście, choć tam bardzo drogo (turyści z Niemiec).
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
:D Dziewczyny przez 3tyg mnie nie będzie ,albo bardzo rzadko Wyjeżdżam i mogę mieć kłopoty z internetem.A tak w ogóle staram się na wyjazdach odciąć się od zdobyczy XXI wieku i nie noszę telefonu ,staram się nie siadać do kompa,i nie przesiadywać przed telewizorem.Cały urlop mam zaplanowany i chciałabym ,żeby plany się spełniły(jeśli chodzi o zwiedzanie)
" height="19" width="19" />Haniu ! Wiesz,że będzie Nam tu Ciebie brakowało,ale odpocząć kiedyś trzeba " height="19" width="19" />
Życzę Ci szczęśliwej podróży , słoneczka tyle ile potrzebujesz, zwiedzenia tego co chcesz, odpoczynku i wracaj szczęśliwa i pełna energii
:D Dziewczyny przez 3tyg mnie nie będzie ,albo bardzo rzadko Wyjeżdżam i mogę mieć kłopoty z internetem.A tak w ogóle staram się na wyjazdach odciąć się od zdobyczy XXI wieku i nie noszę telefonu ,staram się nie siadać do kompa,i nie przesiadywać przed telewizorem.Cały urlop mam zaplanowany i chciałabym ,żeby plany się spełniły(jeśli chodzi o zwiedzanie)
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Oj Dziewczyny współczuję Wam z tymi samochodami, najgorsze co może być to jak padnie autko i to wtedy kiedy jest potrzebne ja na razie odpukać w niemalowane nie mam problemów ale cicho sza bo zapesze
A zrobiłam dzisiaj krówki wyszły pyszne po prostu niebo w gębie ale się moja chrześnica ucieszy, jutro do mnie wpadnie się pożegnać upiekłam też muffinki z malinami i borówką amerykańską - studzą się teraz a zapach się unosi w całym mieszkaniu
A u nas pod wieczór troszku popadało, i teraz jest tak przyjemnie
" height="19" width="19" /> Elu Skarbie kuruj się - ja to jak wiesz też przeżyłam chwile temu, ta zakichana klimatyzacja - z nią źle bez niej też " height="19" width="19" /> Zdrówka Ci życzę jeszcze raz
Elu, wracaj do zdrówka. Jesteś silna, będzie dobrze. Odpocznij i energia wróci.
Piszecie o tych gimnastykach, a ja też nieruchawa jestem. Nie umiem pływać, generalnie nie lubię sportu. Za wyjątkiem tańca. Ten uwielbiam, ale mój mąż tylko w miejscu drepcze, więc co to za ruch. Nie bywam już na weselach, te czasy minęły, na prywatkach itp. gdzie się kiedyś balowalo W biurze siedzę przed kompem i mam wszystkie dolegliwości z tym związane. Ale jakoś żyję, funkcjonuję i nie narzekam. Ludzie mają gorzej . Trzeba się cieszyć tym co sie ma, bo życie jest diabelnie krótkie. Młode, same sie przekonacie jak Wam dzieci będa szybko dorośleć. Szok!
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
o kurcze współczuje Moniko My auto zostawiliśmy juz u mechanika, nie wiem kiedy odbierzemy, bo ma nam wymienić jeszcze kilka rzeczy przy okzaji.
z autem dzis była akcja straszna, zablokowaliśmy skrzyżowanie, bo pod domem odpaliło, ale na światłach padło, mąż dzwonił po brata, ten pomagał nam zepchąc na parking i tam próbowaliśmy znów odpalać, a potem do mechanika, skacząc jak żabka - oj działo sie działo
Własnie oddałam auto do mechanika - okazało sie, że cześć która inny mechanik wymienial nam rok temu, znów trzeba wymienic :/ chyba coś zle zrobił:( ale przy okazji wymienie i inne rzeczy przed dalekim wyjazdem na urlop:)
dobrze że nam auto zaczeło szaleć przed wyjazdem na urlop i po popwrocie z Torunia, bo jak by nam padło w trasie to klops:( musieliśmy je dziś pchać bo nie chcialo odpalić
Elu z tymi autami to chyba zaraźliwe - podjeżdżając pod brame zapaliła mi się kontrolka od chłodnicy , ale mówie dojade już do garażu ... i wjechałam, podnosze maske a tam kocioł ,woda wyparowała...więc dolałam,bo miałam syna zawieźć, wyjeżdżam z garażu i mówie do syna żeby zobaczył czy coś od spodu nie kapie - a tu kapie i to jak ,w garażu kałuża bo to co wlałam wypłynęło a reszta spłynęla na chodnik. Po sąsiada i co się okazało,pękł wężyk od chłodnicy i to w miejscu styku z silnikiem - zabezpieczył mi taśmą tak żebym tylko mogła jutro podjechać do mechanika. Czyli jutro mnie czeka to co Ciebie - dzień bez samochodu.
Karolinko bo ruch to samo zdrowie i lepsze samopoczucie ja chodze caly czas usmiechnieta i szczesliwa i nawet jak mam gorszy dzien czy nerwy to jak pocwicze to zly humor znika jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki i nie boli mnie kregoslup jak cwicze bo przy mojej siedzacej pracy ruch jest niezbedny. Bywalo ze rano nie moglam z lozka wstac bo mnie bolal kregoslup albo jak sprzatalam to sie odzywal i przy dluzszym siedzeniu w miejscu tez. A teraz mam spokoj nic mnie nie boli. Sport to lek dla ciala i duszy. Polecam. Njagorzej jest zaczac a potem to juz nie mozna bez tego zyc.
Wpędzacie mnie w kompleksy pisząć o ćwiczeniach. Ja mam manie zdrowego odzywiania, chociaż dla męża muszę troszkę modyfikować posiłki bo jest łakomczuchem. Musze się ogarnać i też ruszyć z jakąś aktywnością chociaż w moim przypadku nie jest to takie proste ale mootywujecie niesamowicie.
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Karolinko Hania mi nie ordadzała zwiedzania Łodzi:) wrecz przeciwnie zaoferowało sie nawet jako przewodnik powiedział tylko, że miasto jest rozkopane, co akurat dla mnie jest cenna uwagą, bo nie lubie zwiedzac rozkopanych miast, a i tak teraz bym nie przyjechała, bo nie mam jak, wiec termin, za rok jest akurat
Weim, wiem, i bardzo dobrze bo samemu trudno znaleźć tu to co najpiękniejsze- nie ma tak, że w jednym miejscu są wszystkie warte obejrzenia miejsca, tylko trzeba pokrążyć. We wrześniu oddadzą po remoncie pałac Herbsta, oby zima była spokojna i wszystko skończyli w porę. Warto będąc w centrum zajrzeć do arboretum w Rogowie, do zamku w Uniejowe, w pobliżu Łodzi jest kilka małych maisteczek, ktore kryją perełki więc warto więcej czasu zareerwować:) No i muzemum kinomatogrfii w Łódzi z misiem Uszatkiem tego nie można ominąć:)
Elu zdrowia jak najszybciej Ci życzę powrotu do pełnej aktywności.
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Karolinko Hania mi nie ordadzała zwiedzania Łodzi:) wrecz przeciwnie zaoferowało sie nawet jako przewodnik powiedział tylko, że miasto jest rozkopane, co akurat dla mnie jest cenna uwagą, bo nie lubie zwiedzac rozkopanych miast, a i tak teraz bym nie przyjechała, bo nie mam jak, wiec termin, za rok jest akurat
Elu ja tez bym pewnie poza domem nie cwiczyła, gdyby nie mąż:) jak ostatnio powiedział cos, że chyba z biegania zrezygnuje, to aż mnie zmroziło, że ja też wtedy pewnie przestane biegać, bo nie bede miała motywacji
dziś nas czeka bieganko:) mieszkamy przy samym stadionie wiec miejsce do biegania idealne, nie obciąża stawów tak jak bieganie po chodniku:)
Wracaj do zdrowia kochana, pij dużo soków i odpoczywaj
Elu kochana to duzo zdrowka zycze no tak klima - juz Monika miala przez nia problemy a teraz padlo na Ciebie. Odpoczywaj i szybko wracaj do zdrowia przesylam duzo pozytywnej energii ktora odpedzi chorobsko
Elu ja cwicze w domku. Kiedys chodzilam na fitnes i silownie i na aerobik i takie inne ale wlasnie brak czasu sprawil ze zaczelam cwiczc w domku. Cwicze kiedy mam czas i zajmuje mi to mniej czasu bo nie trace go na dojazd i powrot Verciu to tancz na calego - a zumbe poskacze dzisiaj za Ciebie
Piszę do Was z łóżka, bo ze szkolenia wróciłam przeziębiona Niestety kilmatyzacja mi nie służy... W poniedziałek na dworzu była duchota nie do wytrzymania a ja przebywałam w temp 24*. Było super! ale następnego dnia rano obudziłam się z bólem głowy, oczu i kości Nie mogłam nic powiedzieć, bo gardło zawalone... Masakra!!! Normalnie zostałabym w łóżku na cały dzień ale byłam ok. 100 km od domu, w hotelu... Wstałam, wzięłam gripex max i jakoś funkcjonowałam. Co chwila gorąca herbata z cytryną, cholinex, po 6 godz. kolejny gripex... i tak do końca szkolenia. Wieczorem wróciłam nieżywa i prosta do łóżka Dziś już trochę lepiej ale jestem bardzo osłabiona i co chwilę zasypiam
Córcia pożyczyła mi swój laptop, więc mogę przeglądać Przepisownię nie wychodząc z łóżka Życzę wam Kochane zdrowia i dobrego dnia :D Chyba znów się prześpię
Podziwiam Was wszystkie ćwiczące, gdzieś poza domem... Ja niestety nie mogę się zmobilizować do wyjścia: na basen (nie umiem pływać), na tańce (mąż nie chce), na siłownię lub inną formę ćwiczeń (brak systematyczności). Moja jedyna codzienna aktywność to bieganie z psami, a i tak ostatnio bardziej biegają one a ja tylko spaceruję... Mo ze to brak zorganizowania i zła organizacja czasu, ale obowiązków mam tyle, że trudno wcisnąć jeszcze regularne wyjścia popołudniami. Ale po swoim organiźmie widzę i czuję, że kondycja maleje, brzucho rośnie... Śmieję się czasami, że środek od lat ten sam, ale opakowanie zmienia się, a ostatnio coraz bardziej Lat przybywa i nie zmienię tego...
Dzień dobry, strasznie jestem zapracowana ostatnio. Widziałam rozmowę Ali z Hanią na wątku Ali i ja na prawdę się Hani nie czepiam i nie zamierzam. Nie róbcie już ze mnie takiego potwora. Mam nadzieję, że tym razem nie chodzi o ostatni wątek o Łodzi, gdzie Hania odradzała zwiedzanie tego miasta a ja napisałam że nie jest źle... ale tu na prawdę chodziło o miasto, że przecież nie można go zamknąć na rok czy dwa bo jest brzydkie... podobno winny się tłumaczy więc starczy tych wywodów.
Veroniko czytałam Twój wątek przy śniadaniu i myślałam o Tobie. Jest w Tobie taka radość i coś tak ciepłego i przyciągającego i mam nadzieję, że problemy zdrowotne Cię opuszczą i nic nie będzie zakłucało Twojego spokoju. Wszystkiego dobrego:) Niech każdy dzień będzie wspaniały:)
Ja wracam do pracy a Wam życzę udanego dnia:)
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Verciu na basen chodze, co prawda rzadko, bo nie lubie tłoków na torze,a u nas bardzo duzo osób chodzi:( jeszcze może gdybym umiała pływać to inaczej, a ja sie dopiero ucze, wiec cieżko mi jest jak koło mnie ktoś przepłynie i zrobi "fale" na wodzie to ja od razu panikuje:) wiec chadzam rzadko:)
Własnie oddałam auto do mechanika - okazało sie, że cześć która inny mechanik wymienial nam rok temu, znów trzeba wymienic :/ chyba coś zle zrobił:( ale przy okazji wymienie i inne rzeczy przed dalekim wyjazdem na urlop:)
dobrze że nam auto zaczeło szaleć przed wyjazdem na urlop i po popwrocie z Torunia, bo jak by nam padło w trasie to klops:( musieliśmy je dziś pchać bo nie chcialo odpalić
Witajcie Kochane Po powrocie ze szkolenia w szkrzynce zastałam powiadomienia o 169 wiadomościach z Przepisowni :D :D Pomyślałam, że jakiś rekord Ginesa checie pobić hi hi hi Przeczytałam już wszystko
U nas dalej upal.... gorzej jak wczoraj .... jezor na wierzchu, jak mòj psiak .... Elu, to dobrze :) Ja palnelam glupote w zeszlym roku, zaczelam zumbe bez konsultacji, bo tak mi sie podobala.... Koniec koncòw... nie moglam sie w nocy na lòzku przekrecic, tak kregoslup bolal, wyc mi sie chcialo :O No i wyszlo szydlo z worka, ze to nie dla mnie, bo cwiczenia sa bardzo szybkie, ruchy drastyczne, i narobilabym sobie balaganu calkowicie z kregoslupem i szyja :( A przeciez chodze, tancze.... nie jestem calkowicie "zastana"... wrecz odwrotnie ! Jak tanczymy poleczke, a jest bardzo szybka i skoczna, to "chodze" jak pileczka ;) Tak wiec, nie bardzo rozumiem, dlaczego zumba nie, ale faktem jest, ze mam zabronione. Polecany zas basen i gimnastyka "slodka", delikatna, jak dla staruszkòw, ktòra mi rozluznia wszystko powoli i delikatnie. Na silowni tez mi zabroniono wielu rzeczy J) Tak wiec nie chodze wcale J) Tancze i tyle. Od wrzesnia zapisze sie jeszcze na tance grupowe, wiec gimnastyka bedzie. W poniedzialki do szkoly z mezem, w srode sama, a koniec tygodnia na balety. 3 razy w tygodniu mysle, ze starczy podskakiwania, opròcz tego sporo chodze.... szybko, bo nie umiem sie czlapac jak zòlw i zawze gonie wszedzie. Jak nie moge cwiczyc, co lubie, to bede tanczyc J) Zreszta przyda mi sie, bo proponowano mi zdawac egzamin na nauczyciela tanca, wiec powoli sie zaczne przygotowywac. Od wrzesnia dolaczy tez moja còrka z narzeczonym do szkoly :) Spodobalo im sie, tak w parze, wiec chca spròbowac I taka to hostoria. Cwiczcie dziewczynki zumbe i za mnie
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Elu kwestia przyzwyczajenia :D ale za to o 15.30 wychodze juz do domku nawet bym wolala pracowac od 7do 15 bo i tak wstaje rano o 5.45 :D dla niektorych to jeszcze noc a dzisiaj chlodniej i mozna wytrzymac buziolki
Marzenko nie mogłabym pracować od tak wczesnego rana:) podziwiam:) tak przywykłam juz, że do pracy mam na 9:00, że nie wiem czy bym wstała na 7 :00: ) lipka tylko bo do 17 trzeba siedziec
Elu, najpierw porozmawiaj z lekarzem. Masz klopoty z kregoslupem, jesli sie nie myle. Spytaj czy nadaje sie dla Ciebie, bo krzywdy sobie narobisz. Zumba jest swietna, tylko nie kazdy moze
Verciu pytałam kiedyś:) zumba może być:) gorzej niby z bieganiem, ale jak sie dobrze po bieganiu rozciągne to czuje sie świetnie, wiec biegam ;)
Dzien dobry sloneczka :D ja juz w pracy popijam kawke bo cos nie moge sie obudzic. Wczoraj sie zasiedzialam z ksiazka ale skonczylam Cukiernia pod amorem - polecam :D milego dzionka i oby nie byl za goracy :D
Elu, najpierw porozmawiaj z lekarzem. Masz klopoty z kregoslupem, jesli sie nie myle. Spytaj czy nadaje sie dla Ciebie, bo krzywdy sobie narobisz. Zumba jest swietna, tylko nie kazdy moze
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Na kawe wpadne jutro Alu, bo dzisiaj jakos tak wypadlo..... U nas goraco, goraco, goraco :O W nocy budzilam sie kilka razy.... Takie spanie, to guzik nie spanie J) W tej chwili - godz. 24.00, mam w domu 30°, na dworzu zas jest 27° :O Wczoraj bylo o wiele gorzej, niestety..... Na deszcz na razie sie nie zapowiada, ale byl wiaterek za to, a to juz cos
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Polska jest piekna i warta obejrzenia :love: Popieram calkowicie inicjatywe dziewczynki Ze swojej strony polecam i Wlochy, wiadomo sa mi bliskie zaraz po Polsce.... Ponad polowe zycia , jak tutaj mieszkam, mam meza, còrke.... Tak samo i z pilka nozna ;) Najpierw kibicuje za Polska, a jak odpadnie, to za Wlochami
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Witajcie Kochane. U nas dziś chłodno i pochmurno, nareszcie jest czym oddychać.
Piękne te wszystkie miejsca, które pokazujecie na zdjęciach.
Haniu, nad szmaragdowym jeziorem byłam. Jest niezwykle ciekawe i piękne. Przeglądałam też stronkę o Uniejowie - urokliwe miasteczko zdrojowe. Nawet nie wiedzialam, że takie jest blisko Łodzi.
Veroniczko, Moniko, we Włoszech nie byłam. Moje młode lata małżeńskie przypadały niestety na siermiężne czasy , kiedy wyjazd za granicę, a jeszcze do krajów kapitalistycznych - był prawie nierealny. Teraz już nie miałabym sił deptać po przepięknych uliczkach zabytkowych miejsc i dlatego oglądam je siedząc przed kompem lub telewizorem. Jestem w tym względzie leniwa. Wy młode zwiedzajcie, podróże kształcą.
Gabrysiu, nie wymiguj sie, bo Rzym mozna zwiedzic w bryczce, albo jeszcze lepiej - autobusem turystycznym
Osobiscie polecam autobus panoramiczny, bo zwierzaka mi szkoda
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
ja dzisiaj zamiast świętować , siedziałam cały dzień na szkoleniu zusowskim, po zmianie przepisów matka która urodzi dziecko może łącznie wykorzystać 52 tygodzie łącznie tj cały rok
Wpisy:
Musze sie wybrac koniecznie, kochanie Niech tylko przejdzie ten najwiekszy upal :O I zdjecia beda
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
To, niestety odwieczny problem wiekszosci kobiet J) Wazne dla zdrowia, wiadomo i to bardzo, ale swoja droga chcialabym dorwac kiedys tego, kto sobie wymyslil, ze szczuple kobiety sa ladniejsze, ze kobieta - zona, narzeczona...itd, powinna dbac o linie, a w miedzyczasie panowie nosza sie z ogromnymi brzuchami ( wiekszosc), i jest dobrze, nic sobie z tego nie robia J) Oddaj sie w rece Ali, ona Cie "odchudzi" i nauczy wszystkiego Buziaki i powodzenia
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Eluniu to bardzo dobrze ze poszlas do lekarza. Z przeziebieniem nie ma co zartowac. Ale dobrze ze to nic powaznego. Duzo wypoczywaj pij miodek lipowy i nie przemeczaj sie. Zycze szybkiego powrotu do zdrowka. :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Haniu, Moniko, dziękuję za pomoc medyczną i leki na przeziębienie. Byłam u lekarza w przychodni ale antybiotyku nie dostałam, bo wszystko "czyste". Leczenie objawowe: czyli łóżko, malinki, miodek i dużo snu Z tym to nie będzie kłopotu, bo jak jestem chora to spać mogę na okrągło
Dziś czuję się dużo lepiej, ale niestety doplątał się katar, który mnie męczy... Dawno nie chorowałam, więc taka bezczynność mi nie odpowiada Ale jak się za coś wezmę, to zaraz czuję sie jakbym przekopała ogródek i pocę się jak żniwiarz Och, życie
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Haniu wypoczywaj, relaksuj sie i zwiedzaj :D wykorzystaj urlop na 200 % zycze pogody, milego humoru i duzo przyjemnych chwil i wracaj do nas bo bedziemy tesknily :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Haniu - odpoczywaj " src="http://przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Roving/lo..." width="19" height="19" />, a gdybyś wpadła na pomysł zwiedzenia Szczecina to daj znać " src="http://przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Roving/bi..." width="19" height="19" />
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Wpisy:
Alu, mnie też się podobają te ruchy w zombie. Wiem jednak, że to wcale nie jest łatwe i mocno męczące. Mam bowiem znajoma mlodą osóbkę, która prowadzi kursy zumby i ona sama stwierdziła, że dla mnie to zbyt forsowny wysiłek . Dla mlodych - jak najbardziej. Moja wnuczka pięknie sie wygina, a ja tylko podryguje w takt siedząc na krzesle lub kanapie. :D :D :D No, ewentualnie pomacham rączkami. Może kiedyś pomyślą o kursach dla seniorów? Zwłaszcza tych z nadwagą? Wygibasy w jodze to już kompletna abstrakcja - dla mnie. :D
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Haniu, , dużo odżywczego powietrza morskiego, jodu , spacerów dzika plażą i ciekawych miejsc do zwiedzania. Bardzo lubię Świnoujście, choć tam bardzo drogo (turyści z Niemiec).
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Wpisy:
Haniu udanego wypoczynku odpocznij, odstresuj sie:) i oby wszyskie plany wakacyjne udało sie zrealizować
Wpisy:
Witajcie Kochane
Wpisy:
:D Dziewczyny przez 3tyg mnie nie będzie ,albo bardzo rzadko Wyjeżdżam i mogę mieć kłopoty z internetem.A tak w ogóle staram się na wyjazdach odciąć się od zdobyczy XXI wieku i nie noszę telefonu ,staram się nie siadać do kompa,i nie przesiadywać przed telewizorem.Cały urlop mam zaplanowany i chciałabym ,żeby plany się spełniły(jeśli chodzi o zwiedzanie)
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
:DElu kuruj się wysyłam Ci pomoc medyczną
albo
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Gabrysiu - wiem, że nie lubisz ćwiczyć, ale moż się skusisz - bardzo mi się podobają jej ruchy
http://www.youtube.com/watch?v=Vf0q6qtThF4
http://www.joga-medytacja.pl/index.php/jak-cwiczyc-joge-samemu-w-domu
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Wpisy:
Oj Dziewczyny współczuję Wam z tymi samochodami, najgorsze co może być to jak padnie autko i to wtedy kiedy jest potrzebne ja na razie odpukać w niemalowane nie mam problemów ale cicho sza bo zapesze
A zrobiłam dzisiaj krówki wyszły pyszne po prostu niebo w gębie ale się moja chrześnica ucieszy, jutro do mnie wpadnie się pożegnać upiekłam też muffinki z malinami i borówką amerykańską - studzą się teraz a zapach się unosi w całym mieszkaniu
A u nas pod wieczór troszku popadało, i teraz jest tak przyjemnie
Miłęgo wieczorku i kolorowych snów
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
" height="19" width="19" /> Elu Skarbie kuruj się - ja to jak wiesz też przeżyłam chwile temu, ta zakichana klimatyzacja - z nią źle bez niej też " height="19" width="19" /> Zdrówka Ci życzę jeszcze raz
Wpisy:
Elu, wracaj do zdrówka. Jesteś silna, będzie dobrze. Odpocznij i energia wróci.
Piszecie o tych gimnastykach, a ja też nieruchawa jestem. Nie umiem pływać, generalnie nie lubię sportu. Za wyjątkiem tańca. Ten uwielbiam, ale mój mąż tylko w miejscu drepcze, więc co to za ruch. Nie bywam już na weselach, te czasy minęły, na prywatkach itp. gdzie się kiedyś balowalo W biurze siedzę przed kompem i mam wszystkie dolegliwości z tym związane. Ale jakoś żyję, funkcjonuję i nie narzekam. Ludzie mają gorzej . Trzeba się cieszyć tym co sie ma, bo życie jest diabelnie krótkie. Młode, same sie przekonacie jak Wam dzieci będa szybko dorośleć. Szok!
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
o kurcze współczuje Moniko My auto zostawiliśmy juz u mechanika, nie wiem kiedy odbierzemy, bo ma nam wymienić jeszcze kilka rzeczy przy okzaji.
z autem dzis była akcja straszna, zablokowaliśmy skrzyżowanie, bo pod domem odpaliło, ale na światłach padło, mąż dzwonił po brata, ten pomagał nam zepchąc na parking i tam próbowaliśmy znów odpalać, a potem do mechanika, skacząc jak żabka - oj działo sie działo
Wpisy:
Elu z tymi autami to chyba zaraźliwe - podjeżdżając pod brame zapaliła mi się kontrolka od chłodnicy , ale mówie dojade już do garażu ... i wjechałam, podnosze maske a tam kocioł ,woda wyparowała...więc dolałam,bo miałam syna zawieźć, wyjeżdżam z garażu i mówie do syna żeby zobaczył czy coś od spodu nie kapie - a tu kapie i to jak ,w garażu kałuża bo to co wlałam wypłynęło a reszta spłynęla na chodnik. Po sąsiada i co się okazało,pękł wężyk od chłodnicy i to w miejscu styku z silnikiem - zabezpieczył mi taśmą tak żebym tylko mogła jutro podjechać do mechanika. Czyli jutro mnie czeka to co Ciebie - dzień bez samochodu.
Wpisy:
Karolinko dziękuje za miejsca ktore warto zobaczyc w Łodzi
i odnosnie tego tematu, prosze zerknijcie tutaj:
http://www.przepisownia.pl/content/miejsca-warte-zobaczenia#comment-43863
wiem, ze wątek mało kulinarny, ale bardzo byscie mi pomogły zwiedzic troche Polski
Wpisy:
Karolinko bo ruch to samo zdrowie i lepsze samopoczucie ja chodze caly czas usmiechnieta i szczesliwa i nawet jak mam gorszy dzien czy nerwy to jak pocwicze to zly humor znika jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki i nie boli mnie kregoslup jak cwicze bo przy mojej siedzacej pracy ruch jest niezbedny. Bywalo ze rano nie moglam z lozka wstac bo mnie bolal kregoslup albo jak sprzatalam to sie odzywal i przy dluzszym siedzeniu w miejscu tez. A teraz mam spokoj nic mnie nie boli. Sport to lek dla ciala i duszy. Polecam. Njagorzej jest zaczac a potem to juz nie mozna bez tego zyc.
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Wpędzacie mnie w kompleksy pisząć o ćwiczeniach. Ja mam manie zdrowego odzywiania, chociaż dla męża muszę troszkę modyfikować posiłki bo jest łakomczuchem. Musze się ogarnać i też ruszyć z jakąś aktywnością chociaż w moim przypadku nie jest to takie proste ale mootywujecie niesamowicie.
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Weim, wiem, i bardzo dobrze bo samemu trudno znaleźć tu to co najpiękniejsze- nie ma tak, że w jednym miejscu są wszystkie warte obejrzenia miejsca, tylko trzeba pokrążyć. We wrześniu oddadzą po remoncie pałac Herbsta, oby zima była spokojna i wszystko skończyli w porę. Warto będąc w centrum zajrzeć do arboretum w Rogowie, do zamku w Uniejowe, w pobliżu Łodzi jest kilka małych maisteczek, ktore kryją perełki więc warto więcej czasu zareerwować:) No i muzemum kinomatogrfii w Łódzi z misiem Uszatkiem tego nie można ominąć:)
Elu zdrowia jak najszybciej Ci życzę powrotu do pełnej aktywności.
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Karolinko Hania mi nie ordadzała zwiedzania Łodzi:) wrecz przeciwnie zaoferowało sie nawet jako przewodnik powiedział tylko, że miasto jest rozkopane, co akurat dla mnie jest cenna uwagą, bo nie lubie zwiedzac rozkopanych miast, a i tak teraz bym nie przyjechała, bo nie mam jak, wiec termin, za rok jest akurat
Elu ja tez bym pewnie poza domem nie cwiczyła, gdyby nie mąż:) jak ostatnio powiedział cos, że chyba z biegania zrezygnuje, to aż mnie zmroziło, że ja też wtedy pewnie przestane biegać, bo nie bede miała motywacji
dziś nas czeka bieganko:) mieszkamy przy samym stadionie wiec miejsce do biegania idealne, nie obciąża stawów tak jak bieganie po chodniku:)
Wracaj do zdrowia kochana, pij dużo soków i odpoczywaj
Wpisy:
Elu kochana to duzo zdrowka zycze no tak klima - juz Monika miala przez nia problemy a teraz padlo na Ciebie. Odpoczywaj i szybko wracaj do zdrowia przesylam duzo pozytywnej energii ktora odpedzi chorobsko
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Elu ja cwicze w domku. Kiedys chodzilam na fitnes i silownie i na aerobik i takie inne ale wlasnie brak czasu sprawil ze zaczelam cwiczc w domku. Cwicze kiedy mam czas i zajmuje mi to mniej czasu bo nie trace go na dojazd i powrot Verciu to tancz na calego - a zumbe poskacze dzisiaj za Ciebie
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Piszę do Was z łóżka, bo ze szkolenia wróciłam przeziębiona Niestety kilmatyzacja mi nie służy... W poniedziałek na dworzu była duchota nie do wytrzymania a ja przebywałam w temp 24*. Było super! ale następnego dnia rano obudziłam się z bólem głowy, oczu i kości Nie mogłam nic powiedzieć, bo gardło zawalone... Masakra!!! Normalnie zostałabym w łóżku na cały dzień ale byłam ok. 100 km od domu, w hotelu... Wstałam, wzięłam gripex max i jakoś funkcjonowałam. Co chwila gorąca herbata z cytryną, cholinex, po 6 godz. kolejny gripex... i tak do końca szkolenia. Wieczorem wróciłam nieżywa i prosta do łóżka Dziś już trochę lepiej ale jestem bardzo osłabiona i co chwilę zasypiam
Córcia pożyczyła mi swój laptop, więc mogę przeglądać Przepisownię nie wychodząc z łóżka Życzę wam Kochane zdrowia i dobrego dnia :D Chyba znów się prześpię
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Podziwiam Was wszystkie ćwiczące, gdzieś poza domem... Ja niestety nie mogę się zmobilizować do wyjścia: na basen (nie umiem pływać), na tańce (mąż nie chce), na siłownię lub inną formę ćwiczeń (brak systematyczności). Moja jedyna codzienna aktywność to bieganie z psami, a i tak ostatnio bardziej biegają one a ja tylko spaceruję... Mo ze to brak zorganizowania i zła organizacja czasu, ale obowiązków mam tyle, że trudno wcisnąć jeszcze regularne wyjścia popołudniami. Ale po swoim organiźmie widzę i czuję, że kondycja maleje, brzucho rośnie... Śmieję się czasami, że środek od lat ten sam, ale opakowanie zmienia się, a ostatnio coraz bardziej Lat przybywa i nie zmienię tego...
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Dzień dobry, strasznie jestem zapracowana ostatnio. Widziałam rozmowę Ali z Hanią na wątku Ali i ja na prawdę się Hani nie czepiam i nie zamierzam. Nie róbcie już ze mnie takiego potwora. Mam nadzieję, że tym razem nie chodzi o ostatni wątek o Łodzi, gdzie Hania odradzała zwiedzanie tego miasta a ja napisałam że nie jest źle... ale tu na prawdę chodziło o miasto, że przecież nie można go zamknąć na rok czy dwa bo jest brzydkie... podobno winny się tłumaczy więc starczy tych wywodów.
Veroniko czytałam Twój wątek przy śniadaniu i myślałam o Tobie. Jest w Tobie taka radość i coś tak ciepłego i przyciągającego i mam nadzieję, że problemy zdrowotne Cię opuszczą i nic nie będzie zakłucało Twojego spokoju. Wszystkiego dobrego:) Niech każdy dzień będzie wspaniały:)
Ja wracam do pracy a Wam życzę udanego dnia:)
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Elu jesteś chyba rekordzistką haha:)
teraz trzeba na nie odpisac
Verciu na basen chodze, co prawda rzadko, bo nie lubie tłoków na torze,a u nas bardzo duzo osób chodzi:( jeszcze może gdybym umiała pływać to inaczej, a ja sie dopiero ucze, wiec cieżko mi jest jak koło mnie ktoś przepłynie i zrobi "fale" na wodzie to ja od razu panikuje:) wiec chadzam rzadko:)
Własnie oddałam auto do mechanika - okazało sie, że cześć która inny mechanik wymienial nam rok temu, znów trzeba wymienic :/ chyba coś zle zrobił:( ale przy okazji wymienie i inne rzeczy przed dalekim wyjazdem na urlop:)
dobrze że nam auto zaczeło szaleć przed wyjazdem na urlop i po popwrocie z Torunia, bo jak by nam padło w trasie to klops:( musieliśmy je dziś pchać bo nie chcialo odpalić
Wpisy:
Witajcie Kochane Po powrocie ze szkolenia w szkrzynce zastałam powiadomienia o 169 wiadomościach z Przepisowni :D :D Pomyślałam, że jakiś rekord Ginesa checie pobić hi hi hi Przeczytałam już wszystko
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
U nas dalej upal.... gorzej jak wczoraj .... jezor na wierzchu, jak mòj psiak .... Elu, to dobrze :) Ja palnelam glupote w zeszlym roku, zaczelam zumbe bez konsultacji, bo tak mi sie podobala.... Koniec koncòw... nie moglam sie w nocy na lòzku przekrecic, tak kregoslup bolal, wyc mi sie chcialo :O No i wyszlo szydlo z worka, ze to nie dla mnie, bo cwiczenia sa bardzo szybkie, ruchy drastyczne, i narobilabym sobie balaganu calkowicie z kregoslupem i szyja :( A przeciez chodze, tancze.... nie jestem calkowicie "zastana"... wrecz odwrotnie ! Jak tanczymy poleczke, a jest bardzo szybka i skoczna, to "chodze" jak pileczka ;) Tak wiec, nie bardzo rozumiem, dlaczego zumba nie, ale faktem jest, ze mam zabronione. Polecany zas basen i gimnastyka "slodka", delikatna, jak dla staruszkòw, ktòra mi rozluznia wszystko powoli i delikatnie. Na silowni tez mi zabroniono wielu rzeczy J) Tak wiec nie chodze wcale J) Tancze i tyle. Od wrzesnia zapisze sie jeszcze na tance grupowe, wiec gimnastyka bedzie. W poniedzialki do szkoly z mezem, w srode sama, a koniec tygodnia na balety. 3 razy w tygodniu mysle, ze starczy podskakiwania, opròcz tego sporo chodze.... szybko, bo nie umiem sie czlapac jak zòlw i zawze gonie wszedzie. Jak nie moge cwiczyc, co lubie, to bede tanczyc J) Zreszta przyda mi sie, bo proponowano mi zdawac egzamin na nauczyciela tanca, wiec powoli sie zaczne przygotowywac. Od wrzesnia dolaczy tez moja còrka z narzeczonym do szkoly :) Spodobalo im sie, tak w parze, wiec chca spròbowac I taka to hostoria. Cwiczcie dziewczynki zumbe i za mnie
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Elu kwestia przyzwyczajenia :D ale za to o 15.30 wychodze juz do domku nawet bym wolala pracowac od 7do 15 bo i tak wstaje rano o 5.45 :D dla niektorych to jeszcze noc a dzisiaj chlodniej i mozna wytrzymac buziolki
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Lece zaraz do pracy:)
Marzenko nie mogłabym pracować od tak wczesnego rana:) podziwiam:) tak przywykłam juz, że do pracy mam na 9:00, że nie wiem czy bym wstała na 7 :00: ) lipka tylko bo do 17 trzeba siedziec
ok kochane, lece do pracy na poranna kawe;) hihi
Wpisy:
Verciu pytałam kiedyś:) zumba może być:) gorzej niby z bieganiem, ale jak sie dobrze po bieganiu rozciągne to czuje sie świetnie, wiec biegam ;)
Wpisy:
Dzien dobry sloneczka :D ja juz w pracy popijam kawke bo cos nie moge sie obudzic. Wczoraj sie zasiedzialam z ksiazka ale skonczylam Cukiernia pod amorem - polecam :D milego dzionka i oby nie byl za goracy :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
" height="19" width="19" /> Witajcie Kochane ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
:D Ranna gimnastyka za nami
Zapraszam na śniadanie
No to miłego dnia
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
O piernik, i mnie umknelo :O Poprawiam sie szybciutko
I 1000000 buziaczkòw Ilonko
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Elu, najpierw porozmawiaj z lekarzem. Masz klopoty z kregoslupem, jesli sie nie myle. Spytaj czy nadaje sie dla Ciebie, bo krzywdy sobie narobisz. Zumba jest swietna, tylko nie kazdy moze
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Masz racje, Ilonko, teraz dopiero mi zaswitalo w glowie I to wcale niedaleko ode mnie ;) Tzn., od rodzicòw
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Na kawe wpadne jutro Alu, bo dzisiaj jakos tak wypadlo..... U nas goraco, goraco, goraco :O W nocy budzilam sie kilka razy.... Takie spanie, to guzik nie spanie J) W tej chwili - godz. 24.00, mam w domu 30°, na dworzu zas jest 27° :O Wczoraj bylo o wiele gorzej, niestety..... Na deszcz na razie sie nie zapowiada, ale byl wiaterek za to, a to juz cos
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Polska jest piekna i warta obejrzenia :love: Popieram calkowicie inicjatywe dziewczynki Ze swojej strony polecam i Wlochy, wiadomo sa mi bliskie zaraz po Polsce.... Ponad polowe zycia , jak tutaj mieszkam, mam meza, còrke.... Tak samo i z pilka nozna ;) Najpierw kibicuje za Polska, a jak odpadnie, to za Wlochami
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Veroniczko, jestem pewna, że Ty przyjedziesz prędzej do nas , niż my do Ciebie.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
W koncu to wyjdzie tak, jak glosi powiedzenie.... Jak Mahomet nie moze przyjsc do gòry, to przyjdzie gòra do Mahometa
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Gabrysiu, nie wymiguj sie, bo Rzym mozna zwiedzic w bryczce, albo jeszcze lepiej - autobusem turystycznym
Osobiscie polecam autobus panoramiczny, bo zwierzaka mi szkoda
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Tak, tak, ogòrki tez Zrobimy te malosolne :p I pozremy wszystkie od razu, bo dawno juz nie jadlam :D
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Ilonko, coś chyba przegapiłam na Forum, ale z całego serducha moc życzeń Ci składam. Kwiaty już podarowane, więc ode mnie tylko duzo buziaków.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Ja się już przysiadam Dziękuje
A tak swoją drogą to troche żal ,że takich przepisów nie było 18 lat temu
Wpisy:
Dziękuje za życzenia
ja dzisiaj zamiast świętować , siedziałam cały dzień na szkoleniu zusowskim, po zmianie przepisów matka która urodzi dziecko może łącznie wykorzystać 52 tygodzie łącznie tj cały rok
ale zapraszam Was na kawałek ciasta