Forum Wspanialy dzien...:)))
Potwierdzam,
Dzieki Grazynko, mam nadzieje, ze pozarazalam tu kupe ludzi optymizmem i energia Buziaczki
Veroniko odkurzylam Twój wątek :D (znalazlam go przypadkowo)
Szkoda że nie widzę zdjęcia,którym zachwyca się Gabrysia
Podziwiam Twój optymizm, a zawsze podziwiałam temperament,który Ciebie "rozsadza" :D
Dzisiaj w Szczecinie jest upalnie nie ma czym odychać, rankie było przyjemnie i nic nie zapowiadało takiego upału
Pozdrawiam serdecznie
Wow taka dawka optymizmu przekazana Thermomixowym fanom na pewno sprawi, że ich weekend będzie bardzo przyjemny dzięki veronicab71
Mòj maz sie smieje, ze mnie nie widac, ale za to slychac;) . Blondynka ciemna, zrobiona na ciut jasniejsza;) . Teraz bys mnie musiala zobaczyc... mam 1000 koloròw na glowie, wszystko harmonijne, owszem, ale kolorowo.... Wiosna ... Kocham wiosne i lato , i lubie zmiany
Wygląda na to, że jesteś drobniutką osóbką i blondynką. Nie dziwię się więc, że zawojowałaś serce Włocha.
Zgadza sie, ja z mezem... brakuje tylko mojej còrki i papugi;)
Veronika, czy to jesteś Ty z mężem na tym zdjęciu (nowy awatar)? Ale tam pięknie, a jaka agawa!
Veroniko, podziwiam Twoją energię! Muzyka, śpiew i taniec to też moje ulubione . Niestety grać na niczym nie umiem, śpiewać teraz już też nie bardzo (mam chrypkę wynikającą z chorej tarczycy), a tańczyć - owszem uwielbiam, tylko brak mi już kondycji. To ja mogę powiedzieć "starość nie radość" Ale Ty? Kobieto, przed Tobą dopiero się otwiera wspanałe życie!Choroby są zmorą naszej cywilizacji, ale też ta cywilizacja coraz lepiej sobie radzi z chorobami, medycyna weszła na bardzo wysoki poziom! Życzę Ci szybkiego powrotu zdrowia i energii. Oddychaj całą piersią tym cudownym , wiosennym powietrzem. U nas też jest cieplutko i pięknie!:)
Na dworzu pieknie, ponad 30°, ptaszki spiewaja... ja jestem zdrowsza... pranie juz prawie wyschlo... chatka blyszczy... w ogròdku zielono od warzyw... maz w pracy, wiec jest spokòj;) , zartuje... còrcia mi sie chyba zakochala, ale z weselem jeszcze poczekamy;) ... glowa dalej siedzi na karku, nie odpadla mi jeszcze, a to juz cos ... nawet papuga "sie sprzata" i cicho siedzi;) ... Còz wiecej mozna chciec w taki dzien, jak dzisiaj??? Odzylam w koncu. Jeszcze mam kilka wizyt specjalistycznych i 3 tygodnie fizjoterapii na te moje dolegliwosci;) (starosc nie radosc ) , ale mam nadzieje, ze jakos to powoli pòjdzie. Od poniedzialku wracam do pracy!!! W koncu... starczy juz tego chorowania;) . Dzisiaj ide z mezem na 1° lekcje gry na akordeonie (tego mi jeszcze brakowalo w moim planie zajec;) ), maz mnie namòwil, ale ide z checia:) . Jutro robimy sobie 2-dniowy wypad w gòry, w ramach rekonwalescencji;) . Beda i tance, przy okazji . Ach... piekny dzien, piekna wiosna... sloneczko..." zyc, nie umierac"... Zycze wszystkim milego dnia i weekendu