Forum Przyprawa Maggi

Niekoniecznie jestem fanką tej przyprawy Kiedyś ją lubiłam, dodawałam ją częściej. Potem jednak zaczęłam interesować się tematyką zdrowego odżywiania się oraz wczytałam się w skład. Wiem, ze niewielkie ilości nikomu nie zaszkodzą, wole jednak dmuchać na zimne oraz wybieram zdrowsze przyprawy bez dodatków składników takich jak wzmacniacze smaku ( np słynny glutaminian sodu).

Jeśli szukacie zdrowych dodatków do codziennego gotowania polecam zerknąć sobie na stronę Planteon
https://planteon.pl

Można kupić tam przyprawy z certyfikowanych upraw i bez szkodliwych dodatków.

Musze przyznac ze ja nie za bardzo przypadam za maggi jako przyprawa...do czego najczesciej jej uzywacie? Do zupy lub moze do tataru?

Małgosiu, dziękuję. Napisz jak "wyszła" Twoja  przyprawa.

Witam .

Siedem  do jednego czyli 700  g lubczyku i 100 g soli, te same proporcje sa przy robieniu pasty z pietruszki , koperku, a komu za duzo to bierze 350 "zieleniny" i 50g soli.

Super Małgosiu (kirsche63).  Może po swoim eksperymencie podasz  dokładniejsze proporcje lubczyku i soli?  Czy to jest 700g lubczyku i 100g soli? To chyba sporo wychodzi tej przyprawy?

No  i  znalazlam taki  przepis  nie w plynie ale jako pasta

prosze przepis tu wagowo ok 7 czesci listkow lubczyku na 1 czesc soli (proponowalabym nie ta najtansza z chemia) lubczyk rozdrabniasz na paste w malakserze ( ja zastapie oczywiscie TM) potem dodajesz sol i mieszasz tak dlugo az sie rozpusci. po czym pakujesz w  sloiczki, zakrecasz i trzymasz w chlodnym miejscu. podobno w lodowce mozna przechowywac przez rok. 

Mam lubczyk w ogrodzie,ale nigdy nie wpadlam na taki pomysl ,aby zrobić z niego maggi

Dobra podpowiedz,w tym roku spróbuję,dam soli jak do ogórków kiszonych 1 łyżka na 1 litr wody-metodą prób i błędow

pozdrawiam

Witam serdecznie.

Czy ktos robil  za pomoca TM  Maggi  i moze podzielic sie doswiadczeniami oraz podac proporcje?

Przyznaję się bez bicia, że o tym przepisie zapomnialam.

czy udało się komuś zrobić??

Nie mam pojęcia, nie zastanawialam się jeszcze nad tym bo nie mam lubczyku. Trzeba eksperymentować.Spróbuję ze szklanką wody  i 1 łyżką soli.

Znalazłam w internecie chyba taki sam  przepis:

Lubczyk zmiksować, zalać mocno słoną wodą z odrobiną octu i niech się moczy. Najpierw woda jest żółta, potem zielon, potem brązowieje i jest maggi.

Myślę, że przechowywana w lodówce się nie zepsuje. Wszak sól jest doskonałym konserwantem. Trzeba eksperymentować. Ja tez spróbuję jak kupię lubczyk.