Forum Dżem truskawkowy-kipi ???
Witam. Mam problem z przypalaniem sie garnka przy robieniu powideł. Garnek przypala sie do tego stopnia, że nie pomaga ani ocet ani moczenie ani posypywanie mąką. Trzeba szorować az rece odpadają. Staram sie to robic delikatnie żeby nie porysować. Powidła wychodzą pyszne, ale juz mi sie odechciewa robić, jak pomyślę co mnie czeka. Może powinnam reklamowac garnek? A może warto przy gotowaniu uzyc motylka -może to coś da? Ma ktoś podobne doświadczenia?
Witam. Mam problem z przypalaniem sie garnka przy robieniu powideł. Garnek przypala sie do tego stopnia, że nie pomaga ani ocet ani moczenie ani posypywanie mąką. Trzeba szorować az rece odpadają. Staram sie to robic delikatnie żeby nie porysować. Powidła wychodzą pyszne, ale juz mi sie odechciewa robić, jak pomyślę co mnie czeka. Może powinnam reklamowac garnek? A może warto przy gotowaniu uzyc motylka -może to coś da? Ma ktoś podobne doświadczenia?
Asiu to nie z tego przepisu.Wstawiłam dżem ,który robiłam w tym roku
Dzięki za podpowiedź, Haniu. Za chwilę spróbuję z sodą a jak nie pomoże to z octem :) Jak się właśnie okazało robiłam dżem truskawkowy wg Twojego przepisu na dżem z czerwonych pomidorów (1000g/ 30min/ Varoma/obr 4) tyle tylko, że nie dawałam od razu cukru a mimo to się przypalił i kipiał. Będę z nim dalej walczyć bo moje dzieci uwielbiają prawdziwy dżem truskawkowy (chyba jak każdy:). Pozdrawiam.
Po pierwsze jak tylko zaczyna kipieć zmniejsz tem do 90*C zadziała to jak podniesienie pokrywki
po drugie zawsze trzeba przestrzegać wagi ,lepiej mniej niż deko za dużo
przypalenie nie daj boże skrobać spróbuj zasypać sodą i zostaw na noc zresztą sposobów jest wiele zajrzyj na wskazówki:porady dla nowicjuszy .Mnie też czasami coś się przypali to radzę sobie również octem ,a najczęściej jak robię kilka porcji jedną po drugiej .Lepiej dać przestygnąć kielichowi i nie mówię tu o myciu naczynia a o przestudzeniu.Myślę ,że pomogłam
Wczoraj robiłam dżemik z truskawek. Koszyczek był ustawiony na pokrywie i mimo to wykipiał, ale żeby tego było mało to jeszcze się przypalił dzbanek i nie mogę go doczyścić. Nie dawałam cukru ani żel-fixu. Były same truskawki. I tak mam za każdym razem gdy robię dżemy lub powidło śliwkowe. Pomóżcie proszę.
PS. Sosy też mi się przypalają :(( a robię zgodnie z przepisami.
Niemożliwe mi nie kipi ustawiam zgodnie z książką Radość gotowania
Ela, mi chodziło że moze jedne truskawki są bardziej soczyste a drugie mniej ,i może te co są więcej to wtedy kipi? :)
w każdym razie na pewno wypróbuje wasze rady
Aga te rady dotycza wszystkich rodzajów dżemów nie tylko truskawkowych. Jak będziesz robiła sok malinowy lub dżem z wiśni, też może się zdażyć, że zacznie kipieć Niestety nie wiem od czego to zależy, że jedne kipia a inne nie
dzieki za rady moja kochana"opiekunka" od której kupiłam TM tez własnie mówiła to samo co gabi
jeśli chodzi o kipienie to nie wiem od czego to zalerzy ,ale od mojej bratowej dowiedziałam się że jej wykipiało pierwsze gotowanie dżemu, a pozostałe ani razu jej nie wykipiało .Hmmm dziwna sprawa,może to też zalerzy od truskawek i soku w nim zawartego? kurcze sama nie wiem.
za rok jak bede robic dżemy na pewno spróbuje z tym zwiekszeniem obrotów i z tym zmniejszeniem tempki.
Wypróbuję.
Jest więcej miejsca do parowania a drobinki nie zatykaja dziurek w koszyczku,u mnie to działa przy zupach również:)
|Elu, masz rację co do gotowania zup ,których nie chcemy zmiksować , chociaż takie ja gotuję na obrotach wstecznych. Podobnie jeśli chcemy, żeby dżemy miały kawałeczki owoców. W pozostałych przypadkach ja jednak podkręcam na chwilę właśnie na bardzo wysokie obroty. Tak mnie nauczono Ale wypróbuję też Twoje metody.
Heniu, Moniu dlaczego ten koszyczek ustawiacie do góry dnem? .
Witam,ja również stawiam koszyczek do góry dnem :D,pozdrawiam
Gabrysiu zgadzam się ze wszystkim co napisalaś, z wyjatkiem tych obrotów w pozycji 10 Przy 10 cała zawartość zmiksuje się, a jak gotuję krupnik to wystarczy, że obroty zwiększę do 3-4 i to tylko przez 10-15 sekund. Podobnie jest przy dżemach. Można też na chwilę wcisnać temp 90* i w takiej temperaturze dokończyć pasteryzowanie dżemu -ja tak robię najczęściej
Kochane moje! wszystko co piszecie i zlikwidowaniu kipienia to prawda. Sa jednak prostsze i równie skuteczne sposoby, a mianowicie: Koszyczek ustawiamy na pokrywce, jak radzi Monika. Ustawiamy go normalnie, nie do góry dnem. Kiedy zaczyna kipieć to nie wyłaczamy go, ale właśnie "podkręcamy " obroty na wysokie 10 i to działa jak odkrycie pokrywki w garnku. To sprawdzone sposoby na kipienie, nie tylko dżemiku, ale i innych potraw. Spróbujcie.
:)Witaj Aga Jeżeli dżemik kipi, to znaczy że zrobił się "balon" .Ja w takiej sytuacji zatrzymuję pracę termosia ( parametry zostają bez zmian) otwieram pokrywę i kopystką mieszam dżemik (likwiduję balon) i włączam termosia. Pozdrawiam serdecznie
:)A koszyczek dobrze postawić do góry nogami
Mnie też przy gotowaniu dżemik kipi przez otwór od miarki,ale to nic groznego dlatego też :
1. Dżemy gotujemy bez miarki
2. Na pokrywie stawiamy koszyczek
Pozdrawiam Monika
witam.
Mam pytanie,robiłam własnie dżem truskawkowy z ksiązki "radośc gotowania" str. 196 , i pod sam koniec czyli gdzies tak 2 minuty do końca ,zaczoł mi "kipieć " dżem i wylewał mi się przez górę.
Wiecie może dlaczego tak się stało?