Forum Takie pogaduszki...

gabi49 wrote:

Dziewczyny, szykujecie coś do Konkursu?  

Ja bym chętnie cos wymyśliła i chyba tak zrobię Nie mam nic do stracenia, a i tak ciagle eksperymentuję z termosiem :D 

Haniu dołączam się do Twoich życzeń Worek Buziaczków

Ja nie mam głowy i zmysłu fotograficznego więc sobie odpuszczam

Dziewczyny, szykujecie coś do Konkursu?  

Z okazji imienin wszystkim wczorajszym Krysiom dzisiejszym Krzysiom i jutrzejszym Annom, Hannom ,Grażynom i Mirusiom STO LAT

Dziewczyny to prawda zmęczenie wychodzi ale już za tydzień. 

Ale mi będzie Was  brakować.Ale za to jak wrócę to nadrobię 3tyg szybko miną 

Haniu, może "nastał" czas na odpoczynek

Buziaczki 

Haniu, tak sie wlasnie zastanawiałam, dlaczego jest po 5-tej (była już 7-ma) a Ciebie jeszcze nie ma wypij ze dwie kawki, a postawią Cię na nogi na cały dzionek 

Wow Moniko cieszę się z Twojego humoru ja dziś wstałam z ciężkim bólem głowy ale dość narzekań .Pora się przywitać 

Dzień dobry wszystkim!!  Od rana mam dobry humor, bo dzis na obiadek bedzie moja najukochańsza zupka, czyli Żurek i to zrobiony w    Uwielbiam tego robota ;D 

Kochane słodkich snów

Ja Ci nie zazdroszczę   bo u mnie tylko trochę się schłodziło a już niedługo pojadę nad morze :D

A na wybrzeżu upał i słońce, i tak już od wielu dni lato w tym roku jest przepiękne :) 

                                       Ale za  to się schłodziło

Oj, ropłakało się nasze niebo, u nas też.

Witam zapłakanym porankiem  Miłego dnia

A u mnie pada i pora mówić dobranoc

Jak dobrze wstać skoro świt i śniadanko podać

Gabrysiu ja nie lubię się opalać ogólnie. Twarz zasłaniam zawsze - nad morzem miałąm krem z filtrem 50 i do tego  przykrytą

nie wiem jak to sie stało, że te nogi tak mi spiekło. smarowałam się co pół godziny, jedyne sensowne wytłumaczenie, to takie, że jak leżałam na plecach to mi krem z nóg wytarł się w ręcznik i jak obróciłam sie na brzuch to już krem nie chronił ...  nie wiem ...  trudno, raz na 7 lat moża się leko przepalić:) dopiero w ten weekend zdałam sobie srawę, że nad morzem nie byłam 7 lat trzeba nadrobić zaległości

Haniu zazdroszcze tego urzadzonka pod sufitem:) pamietam, że to daje dużo chłodu, fajna sprawa

dobranoc kochane śpijcie dobrze

Gabrysiu organicznie nie znoszę klimy więc ustrojstwo jest ok

Haniu,  podobne ustrojstwo mam stojące. Kręci się wokół własnej osi i na boki. Na mnie też. Siedzę w fotelu i dycham.  Ale to tylko miesza ciepłe powietrze, które jest w pomieszczeniu. Za to w biurze mam stojący klimatyzator i jest bosko,  tylko trochę głośno.   

Elu, nie szarżuj z tym opalaniem. Opalenizna może jest piękna, ale nadmiar szkodzi skórze, a "wylezie" to w późniejszym wieku.  Osłaniaj twarz, teraz w modzie kapelusze. Dziś taka artystka  przyszła do mnie do biura.

Ja na gorąco mam takie ustrojstwo pod sufitem i kręci się ono 24/h

UFF jak gorąco

witacie Kochane:)

ależ upał .... nie wiadomo jak sie ubrac do tego spalone słońcem nogi nadal bolą:( wczoraj pół dnia leżałam z okładami z zsiadłego mleka:) troche pomogło, ale i tak jeszcze boli i swędzi plecy podobnie. Smaruje balsamem nawet w pracy kierowniczka ma ubaw ze mnie

O tak Moniko im mam więcej lat tym więcej czasu potrzebuję na rozruch 

a dziś Dziewczyny ratujcie bo sama nie daję radynic nie pomaga

Dzień dobry wszystkim! Haniu , zawsze podziwiam godzinę, o której wstawiasz poranne posty! ale "kto rano wstaje..."  ten szybciej cos upichci w TM ;) 

Witam ,witam mam dziś nygusowy dzień nie chciało mi się wstać ale

Witam

Smrodyle to po naszemu :D czarna porzeczka .

A my wczoraj byliśmy w Inowrocławiu na tężniach solankowych ,  W drodze powrotnej dostalismy mandat :((

ścigał nas nieoznakowany samochód policyjny

Spokojnych i kolorowych snów

Czas na dobranoc

Haniu, zgadza się: wszędzie masz bliżej za wyjątkiem gór,  do których nam ze Śląska najbliżej.

Gabrysiu ja pośrodku to zawsze jestem w połowie drogi hihihihi

Haniu,  Tobie z Łodzi nad morze zawsze blisko. My ze Śląska mamy drogę dwa razy taką. Kocham Świnoujście, byliśmy tam kilka razy , ostatnio 5 lat temu. Pewno sporo się pozmieniało, jak to wszędzie. Monika to ma fajnie, zawsze na wczasach. Nam z mężem trudno zgrać się urlopami, a włąsciwie to przeraża nas droga, szczególnie ja nie lubię podróżować.  Wolę swój domek, taras i też leżing, plażing i smażing.

Grażynka też ma rzut beretem nad polskie morze. Młodzież może podróżować i zwiedzać. Ja to mam za sobą.

Jeśli chodzi o gwarę to szczerze mówiąc, sama nie umiem mowić po kaszubsku, ale juz dosyć tyle rozumiem, a to tylko dzięki mojemu mężowi, który tłumaczył mi rozmowy okolicznych mieszkańców swoją droga, mieszkam tu od urodzenia, ale moi dziadkowie, którzy mnie wychowywali nie pochodza stad i dlatego w rodzinnym domu z kaszubskich słów słyszałam tylko JO ;D co oznacza oczywiście TAK taka ze mnie kaszubka... Ale warto nas odwiedzić i osobiście Was zapraszam! ;) 

Moniczko to masz super, na kaszubach słyszałam ze jest pieknie, ale jeszcze nie byłam:(

wybiore sie kidyś, bo mamy zamiar cała naszą piękną Polske zwiedzić:)

a na Kaszubach to uwielbiam gwarę:) hihi:)

Kochane, ja mieszkam nad samym morzem, na Kaszubach Jak się wybieracie na urlopiki, to zapraszam w moje strony Mogę podpowiedzieć,gdzie szukać noclegów,a nawet sama oferuję duży domek letniskowy w przepięknej okolicy :D Pogodę mamy przepiękną,żadnej burzy jeszcze nie było:) Także zapraszam na Wybrzeże! :P 

PS- w Karwii jest przepiękna, piaszczysta i ogromna plaża Lepiej niż na Karaibach ;D

No to Haniu super urlopik

swinoujscie ma super trasy rowerowe:)

a najbardziej sie cieszę, ze Bartek przekonał sie do morza:)

zawsze jeździł w jakieś takie dziwne miejsca, gdzie nie bylo ładnej plazy, jak zobaczył ta w świnoujściu to był w szoku, jaki piekny czysty i miękki piasek, był w szoku:) i stwierdził, że co rok bedzimy sobie robić takie 2- 3 dni nad morzem:) bo jednak góry dla nas wygrywają

ale urlop mam 2 tyg, wiec tydzien w górach a pozniej od czawrtku do soboty nad morzem mi sie plan podoba:)

bede trzymać kciuki zeby wam sie droga udała, najgorzej wiadomo na weekend, a w tyg może być już liźniej. na prom jak jechaliśmy tam to wjechaliśmy bez problemu, tylko ok 15  min czekaliśmy na zapełnienie, a so somu to czekalismy ponad godzine, zeby przpłynął.

ale ponoć przez niemcy mżna jakoś bez promu przejechać, musze tą trase poznać, bo od nas przez niemy jest troche dłużej, ale nie ma takich korów pierwszy korek mielismy juz przed gorzowem, a później to tak srednio co pół godziny następny .... największy był przed szczecinem, bo stalismy całkiem ok pół godziny a poźniej 10 km/h przez kilka kilometrów .... no cóż drogi mamy super (akurat te nad morze) ale kultura jazdy naszych kierowców pozostawia wiele do życzenia ....

My nauczeni doświadczeniem jazdy jedziemy w niedzielę około 3 rano to możliwe ,że uda się nam przelecieć a potem to tylko kolejka na prom i już .Kocham tamte klimaty ,bo zawsze jest co robić a te ścieżki rowerowe to sama wiesz ,że aż się chce jeździć ,dlatego my zabieramy swoje bo zawsze taniej i 24/h go mamJuż się nie mogę doczekać zwłaszcza ,że mam w planach dwudniowy rejs szantowy

Haniu,odpoczywaj, relaksuj się, zwiedzaj okolice i nabieraj sił i szczęśliwa wracaj do nas Buziaczki

Alu, czy te piękne kwiaty są z Twojego ogrodu ?

Gabrysiu, dzisiaj wykorzystam Twój przepis 

Miłego dnia, pogody ducha i odrobinę "chłodu" (upały na mnie żle wpływają )

Haniu zazdroszcze Ci tego świnoujścia na tak długo:)

ostrzegam przed drogą, my stalismy w 6 korkach droga która normalnie trwa max 4 godziny zajeła nam ..... 8 godzin straszne ile aut na drodze. ale za to w Świnoujściu nie bylo tak tłoczno jak myslałam:) co prawda znalezienie noclegu na jedną noc było nie możliwe, ale mieliśmy namiot

warto słuchac po drodze radia szczecin, bardzo fajnie mowią jak ominać korki:) dzieki nim w drodze porotnej ominelismy dwa korki w tym jeden ..... 10 kilometrowy straszne, te korki robiły sie z niewiadomych przyczyn, ani żadne wypadki, ani blokady, stoisz albo jedziesz 10 km/h a nagle już normalnie, dziwne to zjawisko

spiekłam sie na raczka, szczególnie nogi z tyłupod kolanami ale boli jak siadam i zginam nogi ale warto było, woda cudowna, najpierw troche zimna, ale jak juz sie wejdzie to wyjść sie nie chce:) i do tego były wyjatkowe duże fale

my na urlop Haniu tak samo jak ty, tylko ze krócej od 4 do 10 sierpnia w góry oczywiście:) a pożniej na kilka dni ade do poznania do kolezanki, a bartek zostaje na posterunku

Witajcie Kochane Skowronki, Sowy i Nietoperki 

Haniu jesteś Czarodziejką Kilka razy próbowałam "coś" wkleić i mi się nie udało, nie wiem jak Ty to robisz?

Hura udało się

Alu jak fajnie mieć zastępstwo

Elu ja  od 4-22 sierpnia będę w moim kochanym Świnoujściu (wtedy robię sobie urlop od komputera) tylko leżing ,plażing i zwiedzażing

No właśnie Kasiu co to za owoc?

Gabrysiu zaglądaj do nas częściej chyba atmosfera się już oczyściła jak po burzy aż czasem wieje nudą hihihihi

Mamy nowy tydzień .Witam wszystkich śpiochów .Wstawj szkoda dnia

Kolorowych snów

Kochane, dziś upiekłam , jeszcze przed obiadem , doskanałe ciasto z jagodami. Wczoraj kupiłam świeże jagódki i postanowiłam je wykorzystać. Teraz sezon na jagody więc zachęcam do wypróbowania tego przepisu. Naprawdę warto! Przepis opublikowałam. 

Idii wrote:

  sok ze smrodyli 

Co to są za owoce? Nie znam takich.

Witajcie dziewczyny dzis zrobiłam sok ze smrodyli Już nie miałam butelek bo robiłam kilka razy likier jajeczny ,polecam !!!! jak dobrze mieć wspaniałych sąsiadów dostałm buteleczki na sok .

A propos likieru moja druga sasiadka robi torty bezowe i własnie zostaje jej 6 żótek które mi daje :D

Miłej niedzieli