Forum Takie pogaduszki...

Grażynko, przekaż wnusi serdeczne życzenia urodzinowe   Pozdrawiam serdecznie i dobrej nocy     

Marzenko, myślę, że błyśniesz  przygotowanymi wspaniałościami dla Krzysia i jego kolegów.  Oj, bedą mu zazdrościć tak zdolnej mamuski. !2 lat to jeszcze fajny wiek , choc myślę, że już zaczynają się wygłupiać i trochę pajacować (po mojemu). Moja wnuczka skończy we wrzesniu 13 lat i znam te ich zachowania we własnym  gronie. Wczoraj zaś zdawała egzamin sześcioklasisty. Wygląda na to , że chyba napisała najlepiej w klasie. Wyników oficjalnych jeszcze długo nie będzie. Jest świetną polonistką , ma niesamowity polot i lekką rękę do pisania. Przeglądałam te ich testy i powiem Wam, że wcale nie były takie łatwe, szczególnie z polskiego. Ja w niektórych pytaniach miałam problem z prawidłowa odpowiedzią. Matematyka łatwa. To był pierwszy egzamin w życiu mojej wnusi, ale dla niej to luzik. Ona niczym się nie przejmuje, przecież się uczę - odpowiada.

Marzenko ja też przyłączam się do życzeń dla Krzysia   12 lat to ciekway wiek...     Dużo się zmienia... z chłopczyka robi się młodzieniec... Pozdrawiam Ciebie i Krzysia i życzę Wam dobrej zabawy        :) 

Marzenko składam najserdeczniejsze urodzinowe życzenia dla Krzysia Życzę udanej imprezy  Moja wnusia jutro również kończy 12 lat   Pozdrawiam serdecznie

Witajcie :D wieczor byl bardzo mily, zespol pieknie spiewal a orkiestra grala. Super sprawa :D byly piosenki typowo wojskowe i piosenki ze znanych  oper, arii i przedstawien. A wieczorem siedzialam i zrobilam dla przyjaciolki spoznione jajko wielkanocne takie duze i malowalam aniolki. Dzisiaj musze sie wybrac na zakupy bo Krzys ma dzisiaj 12 urodziny i jutro przychodza do niego koledzy a w niedziele imprezka rodzinna :D trzeba bedzie troszku pobuszowac w kuchni  ale z moim termomisiem to bedzie sama przyjemnosc. Milego dzionka kochane

Oj kochane, ta zima daje nam wszystkim w kość już nawet małe dzeci, które lubią śnieg i zime pytają o wiosne ... kupiłam do domu żonkile w doniczce:) przynajniej tyle "słoneczka" będzie w domu

Ale przyjemny dziś widok dla oka mnie spotkał wzdłuż jednej z głównych ulic w moim mieście były śliczne kolorowe przebiśniegi cudne fioletowe, żóte, białe Kurcze pierwszy objaw wiosny, jaki widziałam:) niestety prowadziłam wtedy auto i nie mogłam przystanąć i dłużej cieszyć się ich widokiem :( 

Czarujemy z mężem tą wiosne na tysiące sposobów, ale ta się uparła i nie chce przyjśc:(

Jeden z moich pacjentów powiedział, że w tym roku zima zakochała się w wiośnie i nie chce jej opuścić - ja tam miłości źle nie życzę, ale ten związek mógłby się jednak rozpaść hehe

Veroniczko czekamy cierpliwie :D ja mam planowany urlop na długi wekend majowy i tak się zastanawiam czy w ogóle dojdzie to do skutku, bo jak pogada bedzie do niczego to lipa ale jestem dobrej mysli :D

A zaraz wychodzę z moim męzusiem na koncert - reprezentacyjnego zespołu artystycznego wojska polskiego :D zdam relację jak było po powrocie. Bardzo ich lubię

Miłego wieczorku zyczę :D

  Grażynko nie strasz mnie...Przecież w maju zaczyna się sezon plenerowego grilowania i miałam nadzieje,że chociaż moje imieniny będą ciepłe i słoneczne. Marzyło mi się ,że pogrzejemy się na tarasie na zewnątrz...a tu takie wiadomości. To jak nie byle do wiosny ,to byle do lata bo podobno teraz mają być dwie pory roku. Gorące Buziaki !!!

W Szczecinie od kilku dni mamy słoneczko które podtapia resztki śniegu. Z okna (mieszkam na 9 piętrze w wieżowcu) widać piękne widoki i mam wrażenie że nareszczie przyszła wiosna   Rozczarowanie następuje w momencie wyjścia z domu,zimno ,wiatr, ręce marzną mimo temperatury dodatniej 2*C brrrrrrrrrrr!! W domu też zimno kaloryfery buzują, ubrani jesteśmy na "cebulę" a w telewizji straszą że zima nas nie opuści do maja Elu Mamusia ma racje musimy polubić naszą pogodę i uważać tylko by nie zachorować   Życzę pogody ducha ze słonecznego Szczecina

Oj Eluniu chyba nie mamy innego wyjscia tylko pogodzic sie z taka pogoda i cierpliwie czekac na wiosne. Ja chodze taka spiaca i zmeczona ze padam, poszlam wczoraj do apteki po jakies witaminy i dostalam takie z zen-szeniem na pobudzenie :D ogolnie to nie lubie lykac tabletek ale nie ma rady trzeba wzmocnic organizm na wiosne.  :D tak wiec lykam witaminki i czekam na slonce :D pozdrawiam i milego dzionka zycze :D

Verciu, poproszę o  kolejną porcję słońca i ciepła     W nocy znów napadało śniegu! Już nie mam siły do tej zimy. Moja Mamusia radzi tak: jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma    i radzi, żeby tą pogodę po prostu polubić, to łatwiej ją będzie znieść.  :D  Pozdrawiam ciepło, ze słońcem w sercu   

u nas miejscami jeszcze lezy śnieg a dziś padał świerzy ... na szczęście temp. była dodatnia to topniał od razu...

Chyba muszę odkurzyć stare google i powrócic do jazdy na desce, wtedy to zima do maja nie bedzie mi przeszkadzać

U nas nareszcie snieg zaginal. Powoli pokazuje sie slonce.  Mam nadzieje,ze za tydzien albo dwa bedzie mozna zasadzac kwiatki w ogrodku. Wszyscy z niecierpliwoscia oczekujemy wiosny. Pozdrawiam Justyna

Witajcie po Świętach   U nas było podobnie jek u Magi, śniegu dużo, więc zamiast lać się wodą bawiliśmy się na śniegu. W niedzielę dzieci przyjechały do domu aw poniedziałek z samego rana pojechaliśmy na 3 auta do Mamusi. Tam bylismy do dzisiaj (oczywiście Ci, którzy nie szli dziś do pracy  ) Lubię takie świąteczne bycie z całą rodziną... z bratem... Dużo jest wspomnień, oglądania zdjęć albo kaset... Dużo radości i śmiechu     A od jutra codzienne obowiązki  :D  Wypatruję wiosny! Czekałam na przesyłkę od Veroniki... i dostałam śliczną kartkę z życzeniami   i nawet trochę słońca dostałam   Bo jak wyjęłam kartkę ze skrzynki i ją czytałam, to na niebie zaświeciło piękne słoneczko i takświeciło ok. 1 godzinę  :D      Dzięki Verciu!     

Święta, święta i po świętach. ;o) A ja tak z innej beczki... ;o) Szukałam, gmerałam i znalazłam informacje o książce, o której wspominałyście ;o) Nosi tytuł "Najlepsze przepisy użytkowników Przepisowni" ;o) Może Mixi zdardziłaby nam kiedy pojawi się w sklepie internetowym? ;o)

Witajcie Kochane po swietach :D bylo super, kolorowo i wesolo no i zimowo ale pieknie :D jedzonko pyszne zajaczek usmiechniety i dyngus bardzo mokry :D wyladowalam cala w zaspie snieznej oj smiechu bylo  :D milego dzionka

Ja oczywiście też wszystkim dziękuję za przepiękne życzenia, kartki, wierszyki itd.

Dziś już mamy za soba pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych. Zrobiłam kilka zdjęć tej "wiosennej" aury i je tutaj Wam dołączam. Wiem , u nas, w Polsce wszędzie jest podobnie, ale Veroniczka już zapomniała co to zwały śniegu.

To krzewy przy moim domu, a drzewa uginają się pod ciężarem mokrego śniegu. Teraz mój mąż znów poszedł odśnieżyć przed domem.

  Dziękujemy Wszystkim za życzenia i również składamy życzenia cudownych chwil w gronie rodzinnym

Czas na chwilę odpoczynku Pascha w ludówce, czeka na zdobienie jajeczka faszerowane gotowe, a jutro z razna śniadanko u rodziców

Buziaczki kochane :*

Vercia dziękuję za kartkę i życzenia,dzisiaj doszły :D ja również życzę Tobie i Całej Twojej Rodzinie Pełnych miłości świąt Wielkiej Nocy                                                                                                                  Dziękuję za wszystkie życzenia Moje Kochane Miłośniczki Termosia.   I ja Wam życze na te święta:  Niech blask Zmartwychwstania Chrystusa Pana, rozświetli codzienność życia, a pokój, radość i błogogoslawieństwo niech obficie wypełnią Wasze serca.                             Serdecznie pozdrawiam Grażyna ze Szczecina

Kochane i Kochani jeszcze raz wszystkiego dobrego, radości i pogody ducha. Ja powoli się pakuje i zaraz w droge do Rodziców. Wypoczywajcie, smacznie podjadajcie i do zobaczenia po świetach :D :D :D :D buziaczki ogromniaste

Super Kochana :D :D :D :D :D cieszę się bo przy Tobie to i my się czegoś nauczymy :D :D :D :D :D rewelacja :D :D :D buziaczki :D

Dziekuję Verciu :D moja kartka widać jeszcze idzie ale dojdzie :D oj ta poczta wypoczywaj Słoneczko i bawcie się dobrze :D do po swietach :D

Verciu Słoneczko dziekuję bardzo za śliczną kartkę, właśnie wyciągnęłam ze skrzynki :D :D :D :D :D :D :D

Z dala słychać trzask gałęzi, to zajączek przez las pędzi. Chociaż Wielka jest sobota, ciężka czeka go robota.

Z hukiem wpada do kurnika, bierze jajka, szybko znika, w drodze wszystkie je maluje, z trudem tempo utrzymuje. Z pisankami zdążyć musi zanim z Rezurekcji wrócisz. Potem trochę chłop odpocznie, w ciepłym gniazdku sobie spocznie. Miejsca długo nie zagrzeje, coś mu się na głowę leje. Głośno śmieje się baranek: To już Lany Poniedziałek! Wesołych Świąt życzy wszystkim Marzena :D

Witaj Niusiulek :D fajnie, że zrobiłas koszyczek tez za mną chodzi, ale może go zrobię za rok :D odpoczywaj kochana, baw się dobrze w rodzinnym gronie, zyczę spokojnych i radosnych świat no i smacznych, bo niestety nie slonecznych raczej sniegowych - u nas właśnie pada snieg brrr i jest paskudnie ale dusza sie raduje :D wszystkiego dobrego Sloneczka :D :D :D :D

Ja jade do Rodziców jutro po południu :D a wracam w poniedziałek wieczorkiem :D

Matulu, znowu załapałam zaległości zmieniły mi się plany i wyjeżdżam na święta, ale muszę wszystko zabrać ze sobą (jadę do babci).

Mam nadzieję że ta Verci wiosna wkońcu dotrze bo już wczoraj słyszałam "Easter time, miseltoe and wine"

Wczoraj upiekłam wreszcie koszyczek wielkanocny, na który się napalałam już od zeszłego roku. Wyszedł taki piękny że mój mąż aż się zachwycał a on nieczęsto się czymś zachwyci

buziaki i trzymajmy się ciepło brrr

Witajcie Kochane wieczorkiem, właśnie padłam na kanapę. Skoczyłam rewolucję w kuchni i teraz mam chwilkę dla siebie :D  ojoj zabawne sa takie historyjki hihihi :D :D :D

A co do naszych kochanych mężów to faktycznie są ulepieni z tej samej gliny, ja też muszę mojemu kilka razy powtarzać az zatrybi a najbardziej mnie wkurza jak gdzieś mamy wyjść i ja go poganiam a on z takim spokojem pyta czy my gdzies kochanie wychodzimy ??? nic nie mówiłaś !!!! :D ale jest kochany mimo wszystko :D i jak kazdy ma swoje wady i zalety :D

Miłego wieczorku i spokojnej i kolorowej nocki :D do juterka :D :D :D :D

Haha Verciu dobre to przykłady Fajne są wpadki językowe:) Ja pamiętam jak się cieszyłam, że zrozumiałam co mówił pewien pan po rusku, wszyscy u mnie w domu uczyli się w szkole Ruskiego więc znają, tylko ja jedna nie:) Oglądamy jakiś wywiad słysze koleś gada po rusku, a ja rozumiem, może nie każde słowo, ale sens łapie:) po skończonym wywiadzie zachwycona mówię w pokoju, że go zrozumiałam, ale jakoś nikt nie podziela mojego entuzjazmu, tylko robią dziwne miny, w końcu babcia mnie uświadomiła, że on mówił po Polsku, tylko z tak silnym akcentem, że brzmiał jak Ruski :D 

Hanno, dziękujemy za życzenia i również razem z męzem, życzymy Wam wszystkim cudownych rodzinnych świąt  i dużo ciepełka, w domu, w sercu i za oknem

Z Okazji Świąt Wielkiej Nocy spełnienia marzeń i spokoju ducha życzę

wszystkim i każdemu z osobna Hania

Grażynko, każdy facet jest podobny

tak jak my kobiety mamy podobne cechy, tak i nasze chłopy kochane mają jakiś wspólny mianownik :D

ale fakt tez się uśmiałam jak sobie te wszystkie sytacje przypomniałam, gdy mój mąż robi oczy jak 5 zł i z wielkim przekonaniem mówi " Nie mówiłaś"  haha:)

Ubawilam się świetnie czytając Wasze posty :love:  W każdym domu jest podobnie

Kochane to jest normalne z tymi męzami haha

Polecam wam super wykłady "przez śmiech do lepszego małżeństwa":) uśmiałam się z mężem bardzo:) i super tam prowadzący Pastor wyjaśnia wszystko:)

I tak jest, mówisz do męża, on nawet przytaknie:) ty jesteś pewna, że zaskoczyły wszystkie trybiki, a tu nagle mąż wyskakuje "nie mówiłaś nic" haha, mój  mąż jak siądzie przy komputerze to musze min 3-4 razy powtórzyć, żeby meć pewnośc, żę dotarło :D haha ale narzekać nie mogę, jak już dotrze, to zawsze mogę na niego liczyć:)

Taka już cecha wszystkich mężczyzn

:D Elu, ale się uśmiałam.  Ja tez tak mam. Czasem się nagadam, nagadam, a mój mąż jak z księżyca: on nic nie wiedział, ja mu mówiłam? To chyba nie jemu. No i masz babo placek. Ach, te chłopy!

Vercia, nie rozśmieszaj mnie   włoski nie jest trudny? Lubię go słuchać, bo taki melodyjny ale nic nie rozumiem   Ty masz męża "Makarona" (jak sama piszesz), to musiałaś się nauczyć, żeby się z nim porozumieć  :D  A ja czasami ze swoim po polsku nie umiem się dogadać       

Chetnie się doszkole tym bardziej, że mam kuzynke we włoszech w Bergamo i od nie powiem ilu lat mam zamiar ją odwiedzić

teraz już jak kilka razy ta nazwę przeczytałam, to faktycznie trudna nie jest ale jak ja pierwszy raz usłyszałam, to mi uszy zwiędły

A tak na marginesie ... uwielbiam kuchnię włoską