Forum REKLAMY - wybierajmy świadomie .
Cieszę się, że takich "nawiedzonych" jest więcej.
Ja mam okulary ze szkłami progresywnymi, właśnie po to , żeby czytać skład produktów w sklepach. Do czytania w domu używam innych. Grażynko, córka ma rację. Dzieci dorosłe bardzo często mają rację. Też czasem trzeba ich słuchać
:D Wiecie ,że mnie się tak porobiło ,że jak widzę w sklepie jakiś mocno reklamowany towar to się" jeżę " Zapala mi się czerwona lampka i baaaardzo dokładnie czytam skład,towar dobry nie potrzebuje agresywnej reklamy to prawda znana od lat
Kochane moja Córcia ,ciągle podkreśla "mamo idziesz po zakupy to zabieraj ze sobą okulary i czytaj etykietki", :D Naprawdę to jest przerażające, jak reklamy robią nam wodę z mózgu. Dzięki za linki
A teraz coć z serii: "Jak producenci chcą oszukać rodziców"
Polecam do przeczytania i przekazania rodzicom małych dzieci...
Gabrysiu trochę poczytałam, ale się nie wczytywałam mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła siadać do kompa kiedy będę chciała a nie wtedy kiedy ktoś mi pozwoli
Czy słyszałyście coś o organizacji Slow Foot? To warto wiedzieć na ten temat i dlatego wklejam link do poczytania
http://www.slowfood.pl/index.php?s=media&lp=20
Dziewczyny, tutaj podaję link do ciekawej stronki "zdrowy przedszkolak". Myślę, że wiele mam może skorzystać z tych porad. To właśnie jedno z tych eksperymentalnych przedszkoli , w Bielsku-Białej, o których wspominałam. Oby takich więcej.
http://www.zdrowyprzedszkolak.org/publikacje/zupa-w-przedszkolu/
Nie wiem dlaczego link jest nieaktywny?
To prawda, Ewo. Ludzie zachłysnęli się mnogością produktów w hipermarketach i coraz to wymyślniejszymi reklamami w telewizji. Dużo czasu upłynie zanim dotrze do nich informacja o sposobach produkcji i składzie produktów. Edukację o sposobie żywienia trzeba zacząć od przedszkola, a takie przedszkola już zaczynają się pojawiać. Oby jak najwięcej. Chciałoby się krzyczeć: "Ludzie , otrząśnijcie się, czytajcie co jeść należy, a co trzeba omijac szerokim łukiem" .
Ewo - cieszę się, że już jako młoda osoba zwracasz uwagę na to, co podajesz swojej rodzinie do jedzenia " src="http://przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Roving/bi..." width="19" height="19" />. A czy mnie się zdaje, czy pieczesz chleb z dodatkiem siemienia? A jaką rolę ono spełnia?
Dla mnie sprawa jest prosta-odkąd mam Thermomixa. Oprócz czekolady żadnych słodyczy nie kupujemy, jogurty z żywymi kulturami bakterii też robimy sami i to bez mleka (roślinne).
To co mówią w reklamach nie ma nic wspólnego ze zdrowiem, tak samo jak lekarstwa, suplementy diety czy szczepionki. Oj, długo bym mogła o tym pisać
Wczoraj byłam na zebraniu u córki w szkole i na 25 osób w klasie w temacie "szklanka mleka", 20 rodziców zgłosiło dziecko na smakowe słodkie mleko, 4 na białe i tylko ja jedyna nie wyraziłam zgody na udział dziecka w akcji.
Przerażające jest też jak patrze co ludzie w sklepie do koszyka wrzucają...tony słodkich serków z kolorowymi kuleczkami itp, batony, cukierki, czipsy, gotowe produkty do odgrzania w mikrofali (o zgrozo!). Aż ciarki przechodzą po ciele....
to może trzeba zacząć od własnego podwórka - może weźmiemy pod lupę konkurs i omówimy propozycje drugiego śniadania, bo jestem przerażona wynikami. Ciekawe ile osób da dziecku ciasteczka do szkoły na drugie śniadanie? A może od razu lepiej pól kilograma cukru? A wiecie, że cukier wciąga jak narkotyk - jak się zacznie go jeść to chce się później coraz więcej, bo przestaje się odczuwać jego słodycz.
Gabrysiu swietny pomysl z tym watkiem :D ja az krzycze gdy widze niektore reklamy i zachecanie do kupowania. Ostatnio drazni mnie reklama slodkich platkow do mleka ktore maja mniej niz 9 g cukru na porcje- a porcja to 30 g - pewnie dzieci zjadaja tego duzo wiecej na sniadanie plus mleko. Juz lepiej podac dziecku musli ale tez wybrane swiadomie z mala iloscia cukru lub zrobione samemu w domu. Te reklamy kusza nasze pociechy - np batonik pelen mleka na drugie sniadanie czy w przerwie miedzy posilkami - a tak naprawde to bomba kaloryczna - juz lepiej zjesc owoc takich przykladow jest bardzo duzo. Pamietam jak jedlismy pasztety o roznych smakach - byly pyszne a w srodku co - chemia i MOM czyli mieso oddzielane mechanicznie czyli skory, chrzastki i inne paskudztwa a prawdziwego miesa jak na lekarstwo, oj szybko wyrzucilismy wszystko do smieci teraz czytam wszystkie etykiety i swiadomie wybieram produkty ktore maja duza zawartosc miesa w miesie itd. Polecam takze kupowanie mleka w butelkach o krotkiej dacie przydatnosci do sprzedazy a nie mleka w kartonie uht. Dajmy dzieciom zdrowsze mleko do picia. na ten temat moglabym jeszcze dlugo i napewno jeszcze nie raz zabiore glos. Nie dajmy sie oszukac i zwiesc reklamom, pieknym opakowaniom - czytajmy etykiety na wszystkim
Utworzyłam nowy temat , żeby każdy mógł się wypowiedzieć w kwestii wyboru produktów , które kupuje, spożywa sam i jego rodzina. Mamy świetne urządzenie - NASZ THERMOMIX, który pozwala nam gotowac i przygotowywać posiłki zdrowe. Musimy zatem miec świadomość tego, co kupujemy w sklepach i czym nas raczą Reklamy. Na początek kilka informacji. Myślę, że pojawią sie jeszcze inne i zachęcam do aktywności.
Zobacz na etykiecie *ile* gramów cukru znajduje się w 100 mlCoca-Coli. 10,6 grama. To znaczy nieco ponad 2 łyżeczki.Teraz - czy jesteś w stanie wypić półlitrową butelkęCoca-Coli gdy dokucza Ci pragnienie? Pewno tak. A skoro tak- to znaczy że tak samo Twoje pragnienie zaspokoi pół litrawody osłodzonej... 10 łyżeczkami cukru. Dwie szklanki wody,a w każdej z nich - po 5 łyżeczek cukru!> Dalej chce Ci się pić? *Sok* z kartonu będzie zdrowszy? Witaminy, naturalneskładniki... Czy na pewno? Ma więcej cukru niż Coca-Cola! Awitaminy? Wiesz ze szkoły ,że witaminy są nietrwałe iutleniają się pod wpływem wysokiej temperatury, słońca orazdługiego przechowywania. Soki w kartonach produkowane są zsyropu i są pasteryzowane więc nie znajdziesz tamnaturalnych witamin. One są dodawane później w procesietechnologicznym. Poza tym żeby organizm mógł przyswoićniektóre witaminy (np A, E, D) potrzebny jest tłuszcz(zobacz na Wikipedii). Ale jak reklamować *tłusty* sokmarchewkowy?Jogurt znanej firmy, która ma Metodę na *Głoda* - 100 gramzawiera 14,4g cukru. Trzy łyżeczki. Całe opakowanie zawiera140g jogurtu. Ponad 4 łyżeczki cukru. Zastanów się - cowłaściwie jesz? Żywe kultury bakterii? Zdrowe przetworymleczne? Czy cukier?> *Wybieraj* świadomieReklamy są po to żeby sprzedawać. Ty musisz mieć wybór!
.