Forum Smaczny dzień)
- 1
- 2
..zgadzam się, trzeba się przyłożyć, żeby oczekiwać efektu. Sama skupiam się bardzo na fotografii, mimo to nie zawsze jestem zadowolona. W końcu najpierw jemy oczami.
Mnie zachęcają potrawy o ałdnych zdjęciach. Nie chodzi o ekspozycję samego dania ale o pomysł, zaciekawienie itp. Nie wiem czy widziałyście książkę ze słodkościami w ikea...polecam ze wzgędu właśnie na pomysłowe zdjęcia. Nie same ciasteczka ale składniki na nie tworzą swoiste obrazki, kurcze miał ktoś pomysł
Monia, szykuj fotki, będą potrzebne do zajęć ndywidualnych
Witam Cię serdecznie Beatko!!
Pipi poprostu potrzebna jest nauka nowych nawyków. Ja jak coś gotuję to staram sie robić zdjęcia smartfonem i przepis wstawiać najpóźniej dzien, dwa po ugotowaniu.
Wracaj szybko z Czarnej Góry, musimy jeszcze coś poćwiczyć ......indywidualnie.
Pozdrawiam, Monika B.
no Beatko mam nadzieję ze pamiętasz o nazszym spotkaniu po niedzieli?
Zakwas orkiszowy...dzięki!!
Na rybkę poczekam cierpliwie, znacie to powiedzenie...za długie czekanie dobre śniadanie))
Pozdrawiam z Czarnej Góry!! mają tu pyszne brzoskwinki, figi, i inne słodkości, przetestuję jakąś konfiturę
:DTabanus proszę powiedz jak masz na imię z wpisów wiadomo ,że jesteś kobietą opowiedz nam coś więcej o sobie Hania z Łodzi
:Grażynko niedługo opublikuję przepis na rybę. Dopiero początkuję wprowadzanie przepisów na przepisowni, jestem świeżo po szkoleniu, stąd ten tekst o rybie. Ale oczywiście mam taką rybkę w opracowaniu i niedługo ją opublikuję. Tymczasem zapraszam do przepisu na zakwas orkiszowy i chleb orkiszowy na zakwasie orkiszowym. Moja nocna publikacja, jak to w piekarni. Na śniadanie jak znalazł. Pozdrawiam
Poluję na przepis z rybą
Na pewno coś pysznego w Thermomixie
Witaj Tabanus i co zrobisz z tą rybą??????,zdradż tajemnicę Pozdrawiam serdecznie Grażyna ze Szczecina
Przywiozłam rybę znad morza.
No tak, kończą się wakacje...wolne i ciepłe dni, gwiaździste noce Wracamy pełne wrażeń, wypoczęte, a oznaką tego jest np kopa prania, zwłaszcza przy dzieciach
Przywiozłyście jakieś ciekawe przepisy?
Witaj Beatko "wrócilam z Mikołajek " i szukam Twojego przepisu ;) Pozdrawiam serdecznie
Beatko super :D czekamy zatem na Twoj przepis :D pozdrawiam :D
Beatko, zupelnie nie ma za co.
Gabrysiu dziękuję za dzisiaj :)
Beatko, wszystkie są, tutaj na przepisowni, codziennie!!!!! Ale gaduła jest na innym wątku. Juz Cię tam zapraszałam. To wątek "takie pogaduszki"
Witaj Beatko ! To widze,że postępy są jak masz już zdjęcia - to wstaw wreszcie jakiś przepisik
uuu, dziewczyny pojechały na wakacje niech zgadnę...Weronika na plaży w Chałupach, Ela podziwia Kasprowy, Grazynka w Mikołajkach, a pozostałe miłośniczki gotowania w równie atrakcyjnych miejscach;)...zabrałyście chociaż tm?
Ja zabrałam się za kolejne przepisy, mam już zdjęcia :)
..gotuję intuicyjnie, oczywiście inspiracją jest thermomix :) Dzisiaj zapowiada się badrzo słoneczny dzień, zabieram swoje potomstwo na basena, a teraz idę szykować śniadanie...waniliowy omlet z pożeczkami, ciekawe czy im posmakuje :)
Zalezy od potrawy, pomyslu Najczesciej za pierwszym razem wychodzi, wiele rzeczy intuicyjnie robie, sprawdzajac tylko wage i czas, by podac do przepisu :) Ale moze sie zdarzyc, ze robie 2 razy, bo pierwszy efekt nie wychodzi tak, jak ja bym chciala 3 razy nie zdarzylo mi sie jeszcze testowac tego samego przepisu, pewnie dlatego, ze nie lubie porazek kulinarnych, wiec staram sie wykombinowac jak nalezy za pierwszym razem ;) Mysle, ze im wiecej sie uzywa Thermosia, tym mniej bledòw sie popelnia. Kiedys dopne swego i dojde do "doskonalosci" :D ;) Ty zas, Beatko, jak sobie radzisz z doswiadczeniami kulinarnymi? Tez gotujesz na "chlopski rozum", jak ja czy masz jakas metode pròb i bledòw? :) Pozdrawiam
Zgadzam się, własny przepis to jak nie patrzeć odpowiedzialność za wrażenia kosztującego. Wiadomym jest że chcemy jak najlepiej :) Długo testujecie przepis zanim go zamieścicie na przepisowni?
Haniu masz rację, ja tak robię jak Ty Kochana, od kiedy zaczełam"piec" ciasto drożdżowe bez drożdży hi hi hi hi ,Dobrze że opamiętałam się jak ciasto było zarobione w kielichu i uratowałam go jak by było na blaszce ,to musiałabym wyrzucić teraz wszystko robię z zeszytem
:DDla mnie ołówek i kartka nieodzownt atrybut mojego gotowania.Ogrom przepisów powoduje to ,że coś umyka.Pierwszy lepszy przykład nieposolony chleb.Kiedy to się stało (a poleciałam z pamięci)postanowiłam NIGDY WIĘCEJ BEZ KARTKI.a PRZY TWORZENIU NOWEGO PRZEPISU JEST PO PROSTU NIEZBĘDNA. Miłego dnia
Czasem trzeba i z olòwkiem w reku :D :D ;) Szczegòlnie nowe rzeczy, eksperymenty kulinarne i przepisy przerabiane na TM. Wiekszosc poradzi sobie bez, "na oko", ale wpisujac przepis, jakis czas i obroty trzeba podac, szczegòlnie dla mniej doswiadczonych uzytkownikòw ;) Tak wiec kartka i olòwek pod reka musi byc ;) Pozdrawiam i zagladajcie czesciej
Dziewczyny, dziękuję za informacje o stewi Jutro sprawdzę na targu, czy sa gdzieś sadzonki Jak będa to chyba się skuszę :D
Ale czytałam też, że stewia nie jest wskazana w większych ilościach dla dzieci . Wiecie coś na ten temat? Ja kupuję często syrop z agawy "bio" i jakoś nam pasuje...
Tak, tak, wiedziałam, że wywołam temat: " złe nawyki w odżywianiu". Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, co oprócz dobrego smaku zawierają srebrne puszki...tylko co zrobić kiedy właśnie ten smak kusi
Co do stewi to jest to gatunek zioła, zielone listki, dużó bardziej słodsze od cukru. Można kupić nasiona, ale wysiewa się je ok kwietnia. W doniczkach na balkonie można z nich korzystać do końca lata. Dużo lepiej sprawdzają się w gruncie, tam wyrastają szybciej i robi się z nich pokaźny kszaczek. Teraz najlepiej kupić sadzonki, sklepy ogrodnicze zamawiają, ale małe ilości. Jeśli są to sprzedają się na pniu, kwestia rozeznania tematu. To jak z ziarnami....kto zapuił tm nie ma pojęcia gdzie kupić np. pszenicę, a to przecież prosta sprawa.
Stewia idealnie pasuje do napoju z pieruszki, soku jabłkowo-miętowego, chodzi o to, że tam fajnie skomponuje się z kolorem napoju. Mnie osobiście nie przeszkadza również w lodach waniloowych...wyglądają jak pistacjowe :)
Pozdrawiam Was wszystkie
Witaj Pippi
Elu - stewię też mam na oknie, ale odkąd ja zakupiłam mąż przestał słodzić (ja nie słodzę wogóle. Do ciast i napojów daję cukier brązowy
Elu, tu wklejam trochę wiadomości o stewii. Myślę, że coś Ci pomogę.
ZBASZ O ZDROWIE I SYLWETKĘ ?
STEVIA JEST DLA CIEBIE !!!
NIE PODNOSI POZIOMU GLUKOZY WE KRWI !
IDEALNA DLA DIABETYKÓW.
Roślina jednoroczna, wys.50-80cm. Ze względu na swoje wyjątkowe właściwości używana jako naturalny słodzik. Surowcem użytkowym są sproszkowane liście zawierające stewiozyt -glikozyd ok.300 razy słodszy od cukru, przy czym zawartość tego związku w roślinie to ok.10%. Charakteryzuje go niska kaloryczność. Stewiozyd jest odporny na wysoką temperaturę (do 200°C), nadaje się więc do gotowania i pieczenia. Posiada również właściwości przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne.
Nasiona wysiewać w drugiej połowie marca do początku kwietnia na palety lub do doniczek.Do gruntu sadzić w drugiej połowie maja. Rośliny można uprawiać także w doniczce, uszczykując wierzchołek dla lepszego rozkrzewienia.Uprawiać na stanowisku nasłonecznionym, osłoniętym od wiatru, w żyznym przepuszczalnym podłożu.
Wszechstronne zastosowanie jako naturalny słodzik, nie powoduje próchnicy zębów. Najwięcej glikozydów stewiolowych zawierają liście, następnie (malejąco) kwiaty, łodygi, nasiona i korzenie. Po wysuszeniu liście niezwykle długo zachowują słodkie właściwości !
Stewia nadaje się do używania w kuchni bez żadnej obróbki. Wystarczy dodać świeże liście do sałatek czy gotowanych potraw. Wysuszone, sproszkowane liście możemy dosypać do kawy, herbaty. Możemy także sporządzić wyciąg ze stewii- gotując liście przez kilka minut w małej ilości wody. Odparowując wodę, uzyskamy bardziej zagęszczony wyciąg.
No, właśnie Pippi - nawet napadowe wpadanie jest miłe. Ale wreszcie przybliż nam swoja osobę. Nie daj się dłużej prosić. Wstydzisz się swojego imienia? Ja też nie jestem wytrawnym kucharzem, ale bardzo duzo się już nauczyłam od moich tutaj termomaniaczek. Dziękuję im za to, szczególnie Veronice (słodkie wypieki i Eli, która jest znakomita gospodyni i nie tylko.
Wpadam "napadowo" ale obserwuję regularnie i nie jestem wytrawnym kucharzem ale dość dobrze znam możliwości Thermomixa.
Pippi, widzę, że nabrałas "rozpędu" więc może tak coś bliżej o sobie powiesz? ;) Tutaj akurat jest na to miejsce jesli nie chcialaś zrobić tego w swoim Profilu.
Beatko, czytaj co jeszcze jest w składzie tych 7-up i innych. nie o sam cukier chodzi. Lepiej używać jednak wody mineralnej. To moje zdanie, ale... każdy sam decyduje. Kiedy wreszcie "przeniesiesz" się na inne wątki? Już Cię znamy, więc?
Beata, napisz proszę, coś więcej o tej stewi na balkonie Już kiedyś o tym slyszałam ale nic konkretnego. Chętnie wykorzystam rady kogoś, kto ma ta roślinkę i wie jak się nia należy opiekować :D
Baetko, to nie żaden gwóźdź Tylko mała uwaga, która maiła na celu "przywołanie" Cię na Przepisownię :D
Pippi, masz rację, że nie każdy gotuje z kartka i ołówkiem w ręku... Chociaż, ostatnio często mam ten zestaw w zasięgu ręki Przydaje się, bo pamięć jest ulotna... Pozdrawiam serdecznie
Zgadzam się z Pipi I podziwiam kreatywność i umiejętności kulinarne najbardziej aktywnych Forumowiczek :)
Dziewczny, dużo ludzi korzysta, oczywiste dla mnie jest, że nie każdy odnajduje się w komentowaniu, komplementowaniu i dyskusjach - już tak bywa. Choć zgadzam się, że fajnie jakby dodawano jak najwęcej przepisow.. sama jednak wiem, że nie zapisuję podczas gotowania, potem nigdy nie pamiętam i nie chcę zmyślać ale też postaram się poprawić
No i wbiłą mi Ela gwoździa Co do swoich przepisów ...pooprawię się, obiecuję. Ostatnio eksperymentuję z napojami, smacznie wychodzą z dodatkami gazowanymi (sprite lub 7up, cytryna i mięta ..mmm) Smaczne i bardziej zdrowe są z dodatkiem stewi, można ją mieć na balkonie lub w ogródku, na pewno to wiecie. Z ciekawostek - ice tea słodzą właśnie stewią, udany kierunek
Zareklamowałam jak tylko się mocno da przepisownię, opowiedziałłam jak tu miło, spodziewajcie się zatem blokady na łączach
Beatko, wierzę, że robiłaś co mogłaś, żeby jak najwięcej osób korzystało z Przepisowni... Blokady na łaczach nie zauważyłam a do tego Ty nam zniknęłaś :D Opracowujesz nowe przepisy przed wpisaniem? Wierzę, że jako zaawansowany użytkownik TM z 18-letnim stażem masz się czym z nami dzielić A po szkoleniu we Wrocławiu dla Ambasadorów, wiesz już dokładnie jak to się robi :D nawet w tej nowej (trudniejszej) wersji Przepisowni... Czekam zatem z niecierpliwościa na Twoje wspaniałe przepisy :D Pozdrawiam serdecznie :)
Taka poducha do skakania, to super sprawa Może, jak kiedyś dotrę nad morze, to też poskaczę
Życzę Ci, Beatko udanego, pogodnego i smacznego dnia jutro Pozdrawiam serdecznie
..to taka atrakcja plażowa, dmuchana poducha :) polecam spróbować, można spalić tam sporo kalorii. Doskonale wzmacnia mięśnie, poza tym z góry więcej widać
Jutro zakończenie roku. Moja starsza pociecha kończy gimnazjum. Po uroczystości czeka mnie ciąg dalszy pozegnań...jestem proszona na obiad z gronem pedagogicznym...zapowiada się kolejny smaczny dzień, czego i Wam życzę
Niesamowite, Beatko. Co to jest ,, na czym tak się odbijasz? Nie bardzo widoczne na zdjęciu.
Dolcevitę pamiętam z czasów późniejszych, rzeczywiście były tam cuda jak na tamte czasy, jeju takie kolejki i na prawdę smacznie. Tą cukiernię koło przdszkola a w zasadzie sklepik mam w pamięci jako małe pomieszczenie z ogromem słodyczy, nie mam pojęcia jak się nazywała teraz gdzie można miło spędzić godzinkę z koleżanką? Co polecasz Moniko?
Gabrysiu...tak to ja :) To zdjęcie z wakacji gdzie byłam opiekunem kilkunastu budrysów...widać też ich na zdjęciu
Beatko, czy na tym zdjęciu to Ty wyczyniasz te fikoły?
" src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Czy mówimy o cukierni " Pączek" która już nie istnieje a może o "Dolcewita" jej też już teraz nie ma miałam piękny totr ślubny z tej cukierni " src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" />
Witam dziewczyny...w sosnowcu się urodziłam i mieszkałam 10 lat, mam stamtąd miłe wspomnienia :) doskonale pametam cukiernię na rogu, obok mojego przedszkola :) słoooodkie to były powroty do domu
" src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Witaj Beatko !!! " src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Kolejna bratnia dusza z moich okolic " src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" />
" src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Pozdrawiam Monika z Sosnowca
Witaj Beatko gratuluję udanego spotkania
Pozdrawiam serdecznie Grażyna ze Szczecina
- 1
- 2