Forum UWAGA , przepisy "na prędce"
:DPopieram Cię Veroniczko w 100% Miałam napisać to samo , więc nie będę się powtarzać :D
Nie nie nie.... I znowu nie tak ;) Zostajesz z nami Alu, ale nie dla przepisòw !!! Nie tylko po to, ze sie "przydasz", ze "komu bedziesz potrzebna, to Cie znajdzie " ! Absolutnie Zostajesz, jako kolezanka, do przepisòw owszem, do pomocy tez, ale i do pogadania o wszystkim Dolaczylas do "grupki" , wiec witamy Cie serdecznie :bigsmile: Jak i pozostalych A nie tylko "od czarnej roboty" :D :D :D Prosze tu dzialac, gadac, cieszyc sie i zalic, komentowac, wklejac zdjecia.... i wszystko inne .... bo jak nie , to przez kolano ;) I ja mam charakterek niczego sobie :D :D :D Wale prosto z mostu, bo nie lubie owijac w bawelne Ale wole tak, prawde prosto w oczy, niz usmiechac sie przed, a za plecami d... obrabiac Co mam do powiedzenia , powiem, co by nie Przyzwyczaisz sie powoli do mojego gadania i mojego gadulstwa
No i Alu brawo :D bardzo się cieszę, że jesteś masz rację komu bedziesz potrzebna to Cię znajdzie, ja w takim razie dziękuje i napewno będę często zadawała pytania oddalam się na Twój wątek
No i Alu brawo :D bardzo się cieszę, że jesteś masz rację komu bedziesz potrzebna to Cię znajdzie, ja w takim razie dziękuje i napewno będę często zadawała pytania oddalam się na Twój wątek
...jeżeli podejmiesz deczję o opuszczeniu
Marzenko - strasznie dramatycznie to Kochana zabrzmiało. Jestem tutaj od grudnia 2011 i było dobrze - i Wam i mnie :D I niech tak zostanie
Varonika napisała, że jedna z koleżanek zawsze mówi co myśli - ja też.
Natomiast nie ma czegoś takiego jak odpowiedzialność zbiorowa. Są osoby, którym moja znajomość tematu jest potrzebna - Jesteś Ty z problemami zdrowotnymi, jest Grażynka no i córka Eli - dziecka to już zupełnie nie mogę zawieść. Więc w ramach zwykłej ludzkiej życzliwości zapraszam http://www.przepisownia.pl/content/kokolidek-odpowiada. (oczywiście, że możesz na pw - ale nie wyobrażam sobie wymiany przepisów w ten sposób :) . Tak chyba będzie prościej).
Ojoj ale zamieszanie a tak poważnie - każdy z nas jest inny, tak jak mówi Vercia mamy różne charakterki (aniołki i diabełki), ale po to jest przepisownia taka jaka jest byśmy mogły w dowolny sposób przedstawiać swoje opinie i poruszać sprawy które nas cieszą i bolą. To przecież my ją tworzymy i jak na razie wszystko się układało jak najlepiej, co prawda zgrzyty zdarzają się wszędzie ale jak to się mówi - kochamy się mimo wszystko. A jak ktoś nie chcę z nami żyć i uczestniczyć w naszym życiu to trudno - jego wybór. Tak naprawdę to jest stronka dla Termomisia i jego użytkowników, tu są przede wszystkim przepisy i sprawy dotyczące TM. Nasze pogaduszki stworzyłyśmy dla naszej potrzeby aby móc się wygadać, tak samo inne wątki, przepisownia jest dla wszystkich i jak widać Ci którzy naprawdę się "zakochali" są i będą zawsze jest nam naprawdę miło, jak są nowi uzytkownicy i tym bardziej cieszy jak z nami zostają
Tak więc Alu decyzja należy do Ciebie ja jeżeli mogę to jeżeli podejmiesz deczję o opuszczeniu nas to pozwolę sobię odzywać się do Ciebie z pytaniami na priv. Ale wierzę, że jednak będziesz z nami
Pozdrawiam :D
Verciu, nic dodać nic ująć. W Przepisowni mamy użytkowników różnych każdemu staramy się pomóc, ale jeżeli ktoś nie chce aktywnie uczestniczyć to nikogo nie zmuszamy. Ważne jest to, że potraficie otwarcie mówić o Waszych bolączkach.
kokolidku jeżeli czujesz się pokrzywdzony w jakikolwiek sposób napisz do mnie, ja zawsze pomogę.
miłego dnia
To nie tak Alu, niezupelnie.... Najwiecej jest zarejestrowanych, ale nie bioracych czynnego udzialu, niektòrzy nie maja czasu, niektòrzy ochoty z lenistwa, wygodnictwa, niektòrzy jeszcze z innych powodòw, o ktòrych nie bede pisac, bo to prywatne sprawy , o ktòrych pisac nie moge..... Powodòw tak wiec jest wiele... Ale do tej pory utarczki sie nie zdarzaly, jakos godzimy sie, znajdujemy wspòlny jezyk, choc kazda z nas ma inny charakter :) Nawiazaly sie wieksze i mniejsze przyjaznie... na swieta wysylamy sobie kartki swiateczne.... to bardzo mile I wierz mi, charaktery naprawde mamy ròzne, kto bardziej ugodowy, kto bardziej wybuchowy, a jednak jest nam dobrze razem Ci, ktòrzy uczestnicza malo, z innych powodòw, czasem sie odzywaja, kiedy moga.... Te osoby sie zapisaly, przedstawily ... :) Inne, po prostu sie rejstruja i tyle. Nie przedstawiaja sie, wiec mysle, ze nie maja po prostu ochoty zawierac jajakolwiek znajomosc. Szkoda, ale nic sie na to nie poradzi. Inni zas, po rejestracji...itd, dodaja 2 slòwka, wkrecaja sie, i zostaja. Poczytalas sobie, np. TAKIE POGADUSZKI ? Ten watek zostal zalozony wlasnie z mysla, zeby sobie pogadac.... o wszystkim, i o niczym..... Wiemy coraz wiecej o sobie, pogadamy o czym chcemy, nie tylko o kuchni... jest naprawde fajnie. Ty nalezysz do osòb z "mocnym charakterem", jak widze ;) Dziwie sie wiec, ze chcesz sie wycofac, uciec..... Male starczki sie zdarzaja wszedzie, i to dobrze, pòki sa male, oczywiscie... inaczej swiat bylby nudny ;) Klòcic sie tu przeciez nikt nie zamierza, to tylko mala wymiana zdan, ròznych opinii, punktòw widzenia. Zrobisz, jak bedziesz chciala, wybòr nalezy do Ciebie, ale proponuje poczytac troche o nas, wlasnie na TAKIE POGADUSZKI.... zobaczysz kim jestesmy, poznasz nas lepiej, dodaj cos o sobie przy okazji.... Gabi ma taki charakter, ze mòwi co mysli, podobnie jak ja, ale zapewniam Cie, ze to wspaniala kobieta i przyjaciòlka :) Trzeba ja poznac po prostu Jesli chodzi o Twoje przepisy, to nie widze problemu. Wiele osòb poprosilo Cie o dopiski, opisy Twojego stylu odzywiania, wiec w czym problem ? ;) Komentuj przepisy, dopisuj co w nich zmieniasz, zastepujesz, odejmujesz, dodajesz, i po sprawie :) Diet, sposobòw odzywiania sie, jest wiele. Kto bedzie chcial, to skorzysta. To tyle, znowu sie rozpisalam. Wybòr nalezy od Ciebie, tak jak napisala Hania... nic na chama ;) Przepisownia jest wspaniala wg mnie, i spokojnie da sie zyc w zgodzie, i zrelaksowac
:DAlu nic na siłę i nic na chama,jak chcesz to zostań, masz nas dość mówi się trudno,ale zawsze możesz coś do nas napisać,proszę nie bądź zapalczywa.Tak to już jest coś komuś pasuje innemu nie "jeden lubi ogórki ,inny ogrodnika córki".Pamiętaj jednak ,że masz w nas a przynajmniejj w mojej osobie kogoś życzliwego .Pozdrawiam
Bardzo sympatyczny wpis - dziękuję Kochanie - ja nie jestem zapalczywa , ja po prostu nie mam ochoty na pyskówki. Jeżeli mnie ktoś nie odpowiada to omijam go szerokim łukiem i się z nim nie komunikuję.
Ale jeżeli ktoś stawia zarzut braku życzliwości to ja nie widzę sensu dalszego pbytu:
Kokodilku... Nie obraź się, ale Twój ton wypowiedzi nie wzbudza sympatii, brak w nim nutki zwykłej życzliwości.
To bardzo poważny zarzut.
I jeszce odniosę się do Twojej Alu niechęci do firmy.
Elu - napisałam jedynie, że: o ile o sprzęcie mam dobre zdanie, to o firmie niekoniecznie
Nie świadczy to o niechęci do firmy a o zastrzeżeniach, bo przedstawiciel błędnie wpisał dane do faktury a firmie nie chciało się tego skorygować (dzwoniłam w tej sprawie dwukrotnie do centrali i do księgowości), straciłam z tego powodu trochę kasy. Prowadzisz działalność to wiesz ile - cały VAT i dochodowy, pewnie byłoby na pobyt w SPA.
:DAlu nic na siłę i nic na chama,jak chcesz to zostań, masz nas dość mówi się trudno,ale zawsze możesz coś do nas napisać,proszę nie bądź zapalczywa.Tak to już jest coś komuś pasuje innemu nie "jeden lubi ogórki ,inny ogrodnika córki".Pamiętaj jednak ,że masz w nas a przynajmniejj w mojej osobie kogoś życzliwego .Pozdrawiam
..... wielu zarejestrowanych, tak jak Ty np...... a malo uczestniczacych.... Widzisz, Ty sie w koncu odezwalas, choc juz chcesz uciekac.... Tak wlasnie robia prawie wszyscy.
No właśnie to jest zastanawiające Ciekawe dlaczego
Jeżeli ktoś się gdzieś czuje dobrze to zostaje, jeżeli źle - to robi tak jak napisałaś.
I jeszce odniosę się do Twojej Alu niechęci do firmy. Nie wszyscy przedstawiciele są tacy sami. Przykro mi, że trafiłaś na osobę, której zależało tylko na sprzedaży i niczym więcej. Znam osoby, które z róznych przyczyn zrezygnowały z bycia przedstawicielem ale zadbały o to, żeby z ich klientami miał kontakt ktoś inny, np. koleżanka z grupy. W naszej grupie to normalne Większość moich klientów to osoby, które regularnie otrzymują ode mnie informacje o nowościach, promocjach, nowych przepisach, spotkaniach w firmie... Ale część osób, które o tym informuję, to nie są osoby którym sprzedałam TM a takie, które gdzieś na swojej zawodowej drodze spotkałam. Ja nie wnikam czy przedstawiciel, który sprzedał tej osobie TM działa jeszcze, czy nie? Ale jeżeli trzeba pomóc, to pomagam. Może to naiwność, ale wierzę że dobro które się komuś ofiaruje, kiedyś w trudnym dla nas czasie -wróci :D Pozdrawiam serdecznie Ela
:DJa jestem takim przypadkiem ,który nie miał swojego opiekuna:swojego mixia kupiłam w Świnoujściu i jak wróciłam do Łodzi sama znalazłam pierwsze warsztaty ,na nich p.Dyrektor naszego oddziału dała mi do wyboru przedstawiciela,a teraz mam nie tylko przedstawiciela ale również serdecznych przyjaciół :pWszystko zależy od nas samych i naszego podejścia do innych Zgadzam się Elu z Tobą ,że dobro kiedyś wraca.To jak mówi mój syn bank przysług na który zawsze można liczyć
:DTak Gabi ja to rozumiem jestem z Wami od mojego początku (niedługo roczek) i takiego iskrzenia nie było .Warto załagodzić na samym początku ,bo potem zrobi się WIELKI PROBLEM tylko nie będzie wiadomo dlaczego A kto się czubi ten się lubi jak mówi nasze przysłowie Ja tam przyjmuję wszystkie uwagi i wskazówki ze zrozumieniem.Może inni są bardzo pewni siebie,ile ludzi tyle charakterów
Nie zamierzam nikogo przepraszać Haniu bo nikgogo tu nie obraziłam. Nie lubię tylko jak ktoś krytykuje bezpodstawnie to, co jest fajne, miłe i większość to akceptuje. Elektrycznie czasami byc nie zaszkodzi, bo może ktos się zastanowi nad swoim zachowaniem , przestanie się obrażać i atakować. Jakoś do tej pory , a minęły już 2 lata, żadna z nas czynnie biorących udział w życiu przepisowni, nie obrazała się, nie krytykowała drugich. Raczej wszystkie starają się sobie pomagać, co widac wyraźnie na Forum.
Całkowicie podpisuję się pod komentarzem Eli . :(( :(( :(( :(( :(( :((
I jeszce odniosę się do Twojej Alu niechęci do firmy. Nie wszyscy przedstawiciele są tacy sami. Przykro mi, że trafiłaś na osobę, której zależało tylko na sprzedaży i niczym więcej. Znam osoby, które z róznych przyczyn zrezygnowały z bycia przedstawicielem ale zadbały o to, żeby z ich klientami miał kontakt ktoś inny, np. koleżanka z grupy. W naszej grupie to normalne Większość moich klientów to osoby, które regularnie otrzymują ode mnie informacje o nowościach, promocjach, nowych przepisach, spotkaniach w firmie... Ale część osób, które o tym informuję, to nie są osoby którym sprzedałam TM a takie, które gdzieś na swojej zawodowej drodze spotkałam. Ja nie wnikam czy przedstawiciel, który sprzedał tej osobie TM działa jeszcze, czy nie? Ale jeżeli trzeba pomóc, to pomagam. Może to naiwność, ale wierzę że dobro które się komuś ofiaruje, kiedyś w trudnym dla nas czasie -wróci :D Pozdrawiam serdecznie Ela
:)Uff zajrzałam a tu zrobiło się gorąco ,a może jakieś niedogodności wyjasnić możecie sobie na priv Po co ma by ć tu tak elektrycznie?
Hmm.... mogło być miło, interesująco; mogłyśmy wiele skorzystać z wiedzy Ali (oczywiście kto by chciał)... Szkoda, że tak się kończy jej ujawnienie na Przepisowni... Mam takie poczucie jakbyśmy nie umiały sprostać temu, że trafiają tu ludzie z róznymi charakterami, temperamentami i sposobem komunikowania się. Być może jest tak, że do tej pory "podobierałyśmy" się w taką grupę bezkonfliktową... Ale Przepisownia nie jest naszą własnością i nie możemy swoimi wpisami wypraszać ich z tej społeczności. Tu jest miejsce dla każdego, kto używa TM i korzysta z przepisów. Zachęcamy ludzi do wpisów i korzystania z forum a jak ktoś się ujawni i "nie gra w tej samej tonacji" co my, to nie umiemy się z tym pogodzić? Jest mi przykro, że w dosyć krótkim czasie dałyśmy kolejną plamę. Naprawdę tak to czuję...
Każdy, kto tu się zarejestruje ma te same prawa, niezależnie od tego czy wpisuje się codziennie, czy tylko raz na rok. Ostatnio usłyszałam od swojej Pani Dyrektor, że od każdego, kto jes dobry -dużo się wymaga; a od tego kto jest bardzo dobry -wymaga się dużo więcej. Myślę, że skoro Mixi uznała nas za ekspertów na Przepisowni to powinnyśmy wymagać od siebie dużo więcej...
Dziękuję Alu za wszystkie wpisy Miałam nadzieję, że Twoje rady wprowadzę w sposób żywienia rodziny. Oczywiście nie wszystkich, bo synowie nie wyobrażają sobie obiadu bez porządnej porcji mięsa z surówkami i ziemniakami (ew, kluchy ) ; chyba najbardziej z Twojej obecności ucieszyła się moja Kasia (16 lat i trochę kilogramów za dużo), uwierzyła, że przez wakacje dopilnuje rad i wskazówek i zacznie gubić to, co niechciane
Marzenko, Elu, Veroniko - dziękuję
Nie Veroniko, nie tracę cierpliwości - mnie się po prostu nie chce wdawać w pyskówki, bo i po co? Na forum ma być miło, to miejsce powinno być miejscem relaksu, gdzie w miłej atmosferze ktoś może się wymienić z innymi doświadczeniem. Każdy coś wnosi wartościowego - korzystam z Waszych przepisów więc w ramach wdzięczności chciałam się podzielić swoją wiedzą - kto chce, skorzysta, jak komuś się nie podoba - może nie czytać. Nikomu się nie wcinam, nie pytana - nie odpowiadam. Ale nie zamierzam udawać, że nie widzę "zaczepek" GaBi.
Kokodilku, skoro "znikasz" to znaczy , że wcale nie zależy Ci na kontaktach, wymianie doświadczeń i zwykłych pogaduchach. Czy takich właśnie wątków nie dostrzegasz? Wątpię, bo na nich też piszesz i udzielasz porad.
Mam na to odpowiedzieć? Po co psuć miłą atmosferę? Sprostuję tylko - nie udzielam porad na forum, opowiadam o tym, jakie zasady stosuję w mojej kuchni.
Wstąpiłaś , żeby trochę poczytać , pokrytykować i się ulotnić?
Ja nie wstąpiłam - jestem tutaj od grudnia 2011, czytam przepisy w miarę regularnie, bo inspirują mnie i nie chcę się ulatniać, chcę wrócić do poprzedniego stanu rzeczy, żeby nie musieć odpowiadać na takie posty.
Nikogo nie skrytykowałam - skomentowałam jedynie rozbieżność pomiędzy nazwą koktajlu a jego składem.
A na zakończenie - co Ciebie GaBi obchodzi co ja zrobię? Nie pasuje Ci to co piszę, nie pasuje Ci mój ton - to powiedz mi po co to czytasz? :O A już zupełnie nie rozumiem - po co komentujesz każdą moją wypowiedź?
O jakiej opiece posprzedażowej mówisz? Ja mam termomix od 2004 roku. Kto ma się mną opiekować? Przedstawiciel, który już dawno zapomniał, że współpracował z tą firmą? Vorwerk?
Alu, tracic cierpliwosc ??? No chyba zartujesz ;) Niestety, przykro mòwic, ale jak sama piszesz, zajestrowanych moc, czynnie bioracych udzial malo. Sytuacja poprawila sie znacznie i mysle, ze bedzie szlo coraz lepiej Jak ja sie zajerestrowalam, bylo calkiem tragicznie, ale nie zostawilam Przepisowni. Parlam do przodu, pisalam, pisalam.... az ozyla Dolaczylo wielu nowych uzytkownikòw, kilku starych-nowych, jest wiele wiecej tematòw, przepisòw :) I ciesze sie, ze z kazdym dniem Przepisownia rozwija sie coraz lepiej Troche przeczysz sama sobie..... wielu zarejestrowanych, tak jak Ty np...... a malo uczestniczacych.... Widzisz, Ty sie w koncu odezwalas, choc juz chcesz uciekac.... Tak wlasnie robia prawie wszyscy. Zarejestrowani od 2-3 lat, a nie odzywaja sie wcale. Sorki, ze tak walne prosto z mostu, ale stwierdzasz, to co stwierdzasz, a sama postapilas podobnie. Zapisana kiedys, dopiero teraz sie odzywasz. Ciesze sie, ze postanowilas dolaczyc aktywnie, ale "marudzenie" jest tu nie na miejscu. Dlaczego nie zalozysz jakiegos nowego tematu , np ? Spòjrz dobrze, ile nowych watkòw, kiedy i przez kogo zostalo wpisanych :) Od okolo roku, zawsze te same aktywne osoby :) Nalezaloby pochwalic raczej, ze nasza Przepisownia sie rozwinela, a nie narzekac, ze jest pusto i nudno :( My sie staramy, a tu masz ci klops, nie pasuje i tak ;) Zostan, bierz czynny udzial, wpisuj nowe watki, komentuj, podawaj przepisy, bedzie o te jedna osobe wiecej ;) Po jednej, po jednej i nazbiera sie ..... ;) Kilka osòb , starych-nowych, postanowilo dolaczyc aktywnie, bardzo to przyjemne :) I sa zadowolone :) Apelowac juz wiecej nie bedziemy, bo to bez sensu.... kto chce, to sie dolaczy, kto nie chce, trudno. I starczy troche dobrych checi, by dolaczyc, wkrecic sie ( cieszymy sie z kazdej nowej osoby) i czuc sie, jak w domu ;) Pozdrawiam :) Milego weekendu
Kokodilku, skoro "znikasz" to znaczy , że wcale nie zależy Ci na kontaktach, wymianie doświadczeń i zwykłych pogaduchach. Czy takich właśnie wątków nie dostrzegasz? Wątpię, bo na nich też piszesz i udzielasz porad. Wstąpiłaś , żeby trochę poczytać , pokrytykować i się ulotnić? Skąd bierze się Twój negatywny stosunek do Firmy? Nie potrzebujesz opieki posprzedażowej? Nikt Ci na siłę nic nie wciska, więc o co tu chodzi?:O
A pamiętajcie, że to rzutuje też na wizerunek firmy, pośrednio też na przedstawicieli .
Alu, przedstawiciele nie mają wpływu na techniczną stronę Przepisowni. Każdy może swoje uwagi przekazać Mixi, bo to ona reprezentuje tu centralę Firmy. Ja swoje kilka razy przekazałam i to co jest możliwe, zostaje poprawione. Nie mam dużego doświadczenia z jakimiś innymi forami... więc te moje uwagi wynikają raczej z potrzeby i intuicji a nie z porównywnia z innymi. Wiem, że Przepisownia w innych krajach ma ten sam, lub bardzo podobny wygląd i system nawigacji. Myślę, że jak cenne uwagi będą się powtarzały i wiele osób będzie wyrażało potrzebę zmian, to Firma zadziała
Może nie jest to najlepiej działające forum ale NASZE i ci, którzy tu zaglądają codziennie tworzą taką przyjacielską społeczność. Veronika kiedyś pisała, że na włoskiej przepisowni ruch jest duży ale znajomości i przyjaźni internetowych jest mało i dlatego woli NASZĄ, polską stronę; bo tu czuje się jak u siebie
Ojoj no przeciez my jestesmy pozytywnie zakrecone i to wszystkie :D tutaj jest wlasnie miejsce na pogaduchy, przepisy,problemy i radosci. A ze jest nas malo - trudno nie mamy na to wplywu. Apelujemy i apelujemy i jest juz nas wiecej niz na poczatku co bardzo cieszy :D tak wiec Alu nie znikaj dalej pisz :D im nas wiecej tym weselej :D
Alu nie znikaj, proszę Nas przedstawicieli jest tu niewiele, dużo więcej jest użytkowników, pozytywnie zakręconych (jedno drugiego nie wyklucza ) Nikt nikogo nie zmusza do poddania się opiece Staramy się być czujne jako przedstawiciele ale przede wszystkim traktujemy (ja tak traktuję) Przepisownię jako miejsce do "pogadania" i dzielenia się przepisami, doświadczeniem... a nie do sprzedawania TM i uzczęśliwiania kogoś na siłę Życzę Ci dobrego, pogodnego dnia :D Ela
Oj, Kokodilku, chyba mało dokładnie przeglądałaś forum. Wpisy są codziennie, a że mało jest wpisujących? To nie rzutuje na wizerunek Firmy, bo przepisownia jest tylko uzupełnieniem opieki posprzedażowej
Skoro tak - to znikam. Myślałam, że to miejsce spotkań "termomiksowo zakęconych", gdzie można "pogadać" wymienić się przepisami i doświadczeniem, żeby jeszcze lepiej wykorzystać TM.
Żadna opieka posprzedażowa mnie nie interesuje, nie jestem w żaden sposób związana z firmą (o ile o sprzęcie mam dobre zdanie, to o firmie niekoniecznie).
Oj, Kokodilku, chyba mało dokładnie przeglądałaś forum. Wpisy są codziennie, a że mało jest wpisujących? To nie rzutuje na wizerunek Firmy, bo przepisownia jest tylko uzupełnieniem opieki posprzedażowej , a nie celem samym w sobie. Tutaj nikogo sie nie zmusza do udziału i pisania komentarzy .
No przecież ja się nie przejmuję :) pożartować nie można? :D
Niech ta przepisownia zacznie tętnić życiem - zarejestrowanych multum a pustki , że szok. Akurat dwa dni przglądałam forum i usiłowałam się połapać jak to działa (tragicznie - nie widać nowych wpisów, zaczynam tracić cierpliwość).
Ruch żaden - nie widać też gości, którzy przeglądają forum.
A pamiętajcie, że to rzutuje też na wizerunek firmy, pośrednio też na przedstawicieli .
Alu spokojnie :D Kochana dobrze że jesteś z nami ,a datą się nie przejmuj ;) Pozdrawiam serdecznie
O jej, ale jesteście nerwowe :)
No to mam "przechlapane" - zarejestrowana w grudniu 2011, a dopiero teraz się odezwałam, kurcze - prawie 007 :D
Jakie to szczęście, że nie mam parcia na umieszczanie przepisów
Alu nie ważne kiedy kto do nas dołączył tylko prosimy o doprecyzowanie przepisów tak ,żeby można było się w nich połapać. wiadomo ,że na przepisownię zaglądamy kiedy mamy czas.U mnie to już uzależnienie ,ale bardzo pozytywne Pozdrawiam :D
O jej, ale jesteście nerwowe :)
No to mam "przechlapane" - zarejestrowana w grudniu 2011, a dopiero teraz się odezwałam, kurcze - prawie 007 :D
Jakie to szczęście, że nie mam parcia na umieszczanie przepisów
Było, minęło. KONIEC.
Dziewczyny w sumie to nie wiem co o tym wszystkim myslec. Musimy byc czujne jak dzieja sie dziwne rzeczy. A chodzi o to ze ktos zamiesci przepis nie do konca kompletny - my pytamy i nie dostajemy odpowiedzi bo autor zamiesci przepis albo wpis na forum i koniec - dalej milczy. Ale nie przekreslamy nowych uzytkownikow. Bardzo sie cieszymy jak jest nas wiecej. I to tyle z mojej strony - koniec tematu. Zycze wszystkim udanego i pogodnego wekendu. Buziaki :D
Jestem przekonana, że nie chodziło o zaszkodzenie Przepisowni
Myślę, że przepisy poprawią się zgodnie z sugestiami użytkowników. Rozumiem, że taka sytuacja mogła wzbudzić emocje.
Tymczasem życzę miłego i kulinarnie udanego weekendu
Przeprasza za tą czarną liste ,ale mi nie chodziło o wszystkie przepisy które czasami potrzebują korekty,przecież ja też dopiero zaczęłam i liczę ,że jeżeli wkradnie się jakiś błąd to zareagujecie.
Chodziło o to przbudzenie niektórych osób i o to,że chcą zaszkodzić przepisowni jej dobrej opini,bo wielu z Nas wydaje się iż było to zrobine specjalnie.
Jeszcze raz przepraszam i już się nie wtrącam.
Pozdrawiam Monika
Dziewczyny musimy przestać. Nie po to Mixi wpisała nas na listę Ekspertów Przepisowni, żebyśmy się mądrowały ale raczej delikatnie i z wyczuciem pokazywaly co jest do poprawienia Naszą misją jest raczej zachęcanie niż zniechęcanie nowych do publikowania swoich przepisów. Życzę wszystkim miłego weekendu i duuużo słońca: za oknem i w sercu!
Masz rację Mixi, czarna lista to nie jest dobry pomysł. Pamiętam, że moje początki na Przepisowni też nie były proste, ponadto podczas wstawiania przepisów, system sam podpowiada i jak się tego nie wie, to można "niechcący" wpisać dziwny składnik... Trening czyni mistrza, więc po dłuższym czasie wstawianie przepisów jest łatwe. Mądry mistrz musi mieć cierpliwość i wyrozumiałość dla początkujących. Mam nadzieję, że swoimi wpisami nie zniechęcimy tych, którzy ostatnio się uaktywnili... Myślę, że chociaż część z nich zagości u nas na dłużej Pozdrawiam serdecznie :)
Czytam Wasze komentarze i zastanawiam się czy wpisanie przepisów na prędce na czarną listę jest zachowaniem właściwym. Na Przepisowni jest wiele przepisów, które nie spełniają najwyższych standardów, dlatego też wpisujemy komentarze, analizujemy je, kontaktujemy się z autorami. Czy mam rozumieć, że część użytkowników jest lepsza a inna gorsza?
Uważam, że każdy ma szansę zaistnieć w Przepisowni i powinno się mu dodawać odwagi a nie zniechęcać, bo wejdzie w cień i przestanie być aktywny.
A jednak sie wyjasnilo :D tylko szkoda ze przepisownia sluzy do testowania, fajnie ze bylo przez moment gwarno ale coz z tego jak tylko sie zrobilo male zamieszanie. I potem osoby sie zniechecaja bo przepis nie wyjdzie. Dobrze ze jest ktos kto ma nad tym kontrole :D
;)W szybkich przepisach się pogubiłam.Nie wiem co z czym i do czego.Prośba do wstawiających o więcej uwagi w pisaniu,bo mniej doświadczonych można zniechęcić ,a może o to chodzi Niedawno padło pytanie o "konkurencyjny"sprzęt Wiadomo ,że na ich stronie nic ciekawego się nie dzieje :(( To może zazdrość i mieszają w głowach świeżym użytkownikom naszej stronki :(( Przykre to Jeżeli coś nie pasuje proponuję nie korzystać z takiego przepisu i dopytywać ,dopytywać
Zaczelam przegladac nowe przepisy, fakt, nie sa jak nalezy.... Jest duzo niejasnosci....
Masz racje Gabrysiu. A może trzeba zrobić nowy temat z taką "czarną listą" ?
W ostatnich dniach pojawiły się przepisy wprowadzone przez nowych-starych uczestników przepisowni. To osby, które prawdopodobnie były na szkoleniu we Wrocławiu i chyba miały takie ćwiczenia związane z przepisownią. Wprowadzone przepisy posiadają błędy i nie polecam ich stosowania przez mniej doświadczone użytkowniczki TM. Czytajcie zawsze komentarze. Źle, że się tak stało, ale teraz trzeba być ostrożnym . Zapraszam te osoby do ponownego przeanalizowania umieszconych przepisów i poprawienia błędów. Takie szkoleniowe eksperymenty na przepisowni nie sa wskazane, mogą tylko popsuc opinię o całej jej zawartości.