Moniczko, superowe zdjęcie. Piękne ujęcie, no i OSOBA na zdjęciu.
Grażynko, tak, masz rację. Piesek w domu to członek rodziny. Kiedyś mieliśmy takiego pieszczocha. Czarnego sznaucerka -miniaturę. Pełen życia i energii. Przeżył 16 lat, ale końcówka była bardzo przykra i dla nas i dla niego.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
" height="19" width="19" /> Grażynko Dziękujemy - ja za komplement a Angel za wsparcie " height="19" width="19" /> Życzę Ci miło spędzonego czasu z wnuczkami - ja już zapomniałam o feriach
Trzymam kciuki za Twoją sunie, żeby jak najszybciej wyzdrowiała
Alu są ludzie,którzy mają "szlachecką" krew i zawsze przyczepi się jakieś paskudztwo Mój syn od dziecka ma ten sam problem, czasami oprocz pogryzienia miał opuchliznę i siniaki
Haniu iAgatko, u mnie również "wystąpiły" nieprzewidziane wydatki Nasza sunia zachorowała i ją leczymy już wydaliśmy 180 zł i to nie koniec Piesek w domu to jeszcze jeden członek rodziny :D
Ja ostatnio biegam "po lekarzach" robię wyniki ( tarczyca), no i Wnusie mają ferie, więc też mnie nie ma na pogaduchach
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę duzo zdrowia i pogody ducha na nadchodzące dni Buziaczki
Alu tak podobno jest jak ktoś ma "szlachecką" krew Angela ma pogryzienia na nagach w okolicach kostek i powyżej, na rękach i wokół pasa Do teraz nie sądziłam, że to takie wredne paskudztwa - przecież też mamy psa, kota i królika - tylko nasze zwierzaki póki co nie mają "gości" Do czasu aż słoneczko się nie pokaże będziemy działać z peelingiem
No z pchłami niestety mam - pierwszy raz jak byłam bardzo młoda i jechałam tramwajem poczułam coś dziwnego na nogach a następnego dnia całe łydki miałam wysypane - lekarka się uśmiała, że to pogryzienie przez pchły a nie uczulenie. Skojarzyłam, że ktoś jechał z psem :( Ślady miałam i miałam, aż opalenizna zlazła ze skórą i ze śladami.
A później nawet jak było sto osób i jedna pchła - to i tak mnie dziabnęła
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Alu dziękuje Ci za informacje dotyczące peelingu – przeczytałam Angeli i myślę, że za tydzień będzie już mogła zacząć działać żeby doprowadzić się do „ładu” jak najszybciej Jeżeli chodzi o częstotliwość ugryzień przez pchełki to masz racje Alu, tam gdzie Angela była w ferie jest 5 osób i nikt nie jest pogryziony a Ona tak, nawet Pani doktor się dziwiła, że tak ją załatwiły małe potwory. Miałaś też takie doświadczenie ?
Dziękuje Ci bardzo Alu , ale ta "Laska" to …od wielkiego dzwonu jak potrzebuje zdjęcie do dokumentów ,jest prosto od fryzjera i zdjęcie robi synuś. W rzeczywistości szara myszka z włosami spiętymi klamrą lub gumką i bez makijażu.
Ale LASKA !!!!!!!!! Moniko - fiu, fiu!! Miło Cię widzieć taką wylaszczoną
A ugryzienie pcheł to koszmar - bo pewnie to reakcja uczuleniowa. Mnie lekarka powiedziała, że to jedna osoba na ileś tam, tak ma. Jak mnie jakaś dziabnie to ślad potrafię mieś ponad pół roku. A znika dopiero jak się mocno opalę i "zgubię" skórę. Jak już się podgoi i zostanie sam ślad to złuszczanie naskórka, bo inaczej nie zniknie. Peeling przed kąpielą raz w tygodniu powinien pomóc.
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Moniczko jakoś nam się tu pusto zrobiło..... akurat jak mam chwilę reszta jest zajęta Najważniejsze zeby córka wyzdrowiała. Czas szybko leci i zaraz nie będzie po ugryzieniach śladu
Miłego dnia
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Marzenko mam nadzieje, że tym razem mężowi dobiorą dobrze leki. Mnie też kilka razy lekarz zmieniał leki na nadciśnienie i wreszcie mam trafiony zestaw
Agatko faktycznie miałaś pechowy, pełen strat tydzień Mam nadzieje, że drugi taki już Ci się nie trafi Jeżeli chodzi o Angele to Ona ma nadzieje, że do lata będzie miała problem z głowy, ale ja tego tak kolorowo nie widzę - wspieram ją jak mogę
U mnie też bardzo dużo się działo. W niedzielę rano jak pisałam sobie na naszym forum wylałam kawę inkę na laptopa.... zalałam klawiaturę. Na szczęście po wizycie u informatyka działa. Wymienił mi klawiaturę na nową i działa Zarobiłam 140 zł - ale to lepsze niż miałabym kupić nowego laptopa. Odzyskałam go dopiero w piątek, a dziś pierwszy raz weszłam na neta
We wtorek sądziłam, że zgubiłam okulary - na szczęście odnalazły się po 2 dniach.
Zaś w środę zbiłam ceramiczny czjnik do gotowania wody.
Same straty. Już miałam dosyć tego tygodnia.
Na szczęście w pracy już jestem na bieżąco. W jednej jak i drugiej
Kasiu zdrowiej nam. Niech kolanko się goi. Wracaj nam do formy.
Moniczko mam nadzieje, że te ugryzienia zejdą córci jak najszybciej. Wiem jak dziewczyny są uczulone na punkcie swojego wyglądu w wieku dojrzewania Wspieraj ją. Do wesela się zagoi
Alu super że szykuje się Tobie wesele. Jest sporo przygotowań. Dobrze, że dzieci sobie je sami organizują. Mój tato też mówił, że reklamacji nie przyjmuje
Marzenko kurcze ale miałaś zamieszanie. Dobrze, że mąż już wyzdrowiał. Niech się teraz witaminuje. Tak jak ja - łykam witaminy i minerały, żelazo z kwasem foliowym i tran Niech dzidzuś rośnie duży i zdrowy Co najlepsze to budzi mnie o 3 rano, 4 i tak kopie, że już nie mogę spać. I tak sobie czytam książki, albo rozporządzenia i ustawy
Aniu to daj znać jak już mała wyjdzie na ten świat. Powodzenia w trakcie porodu!
Elu jak tam było w kinie? Fajnie, że szykuje Ci się odpoczynek. Ładuj baterie
Witaj Marcinie
Dzięki dziewczyny za soczki, kawki i herbatki :)
Miłego wieczoru Trzymajcie się ciepło
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Moniczko dziękuje Mężulek już się czuje dobrze, dzisiaj wrócił do pracy, łyka witaminy, magnez i potas, pije elektrolity i sok pomidorowy. Jutro ma umówioną wizytę u lekarza rodzinnego i musi mu zmienić leki na nadciśnienie
Ale masz rację, ja w tym wszystkim śmiałam się, że zostaw chłopa samego na parę dni i klops...
" height="19" width="19" /> Marzenko fajnie , że się wybawiliście z Juniorem w ferie. Kochana, ale z mężem faktycznie nie za dobrze – to są skutki braku Ukochanej Kobiety przy boku – uschnął z tęsknoty. Teraz bez żartów – jak się czuje małżonek Marzenko , pozbierał się już ? Doszedł do siebie ? Życzę Mu zdrówka i Wam też żeby ta paskudna jelitówka omijała Was szerokim łukiem. Marzenko ja na uzupełnienie braków codziennie rano biorę tabletkę magnez + potas.
Haniu, Grażynko a jak Wasze zdrówko ? Kurujecie się jeszcze ? " height="19" width="19" />
Jestem chociaż wiele u mnie się działo... tydzień byłam u Rodziców z Juniorem, wypoczęłam i super się bawiłam na feriach, były organizowane zajęcia dla dzieci i aktywnie w nich uczestniczyliśmy mój Mężuś został z psiakiem w domu i dopadła go grypa jelitowa...przyjechał do nas w piatek i w nocy zemdlał i zabrało go pogotowie do szpitala, tak się odwodnił i spadł mu bardzo poziom potasu, był strasznie osłabiony i wypłukany...okazało się że ma ostry nieżyt żołądka i jelit, a na dokładkę leki jakie dostał na nadciśnienie skutecznie wypłukiwały z niego wartości...okazało się, że te leki powodują zaburzenia układu pokarmowego, omdlenie, zawroty głowy i obniżenie składników w organiźmie o czym lekarz powinien poinformować, że należy włączyć suplementy i uważać... leżał pod kroplówkami i innymi elektrolitami do środy...w czwartek wróciliśmy do domu, on dostał zwolnienie ja wróciłam do pracy, z tym że mnie też dopadł wirus ale żołądka, cały tydzień bolał mnie żołądek, nie miałam apetytu i jak coś zjadłam od razu źle się czułam. Na szczęście Junior jakoś się uchronił. Dzisiaj już jest zdecydowanie lepiej, ale przeżyłam swoje...dobrze że wszystko się dobrze skończyło...
Alu gratuluje i życzę wszystkiego dobrego, fajny i przyjemny czas przed Tobą
Elu Tobie również, oj dzieje się tu u nas dzieje, no i dobrze :D :D :D :D
Czekam tylko na wiadomość o narozinach, bo to już czas u Nusi może już urodziła :) Agatko a jak tam u Ciebie Słoneczko :D
Moniczko a to Ci historia z tym psem, szok. Ale najważniejsze że wiesz co i mozna to wyleczyć a Angela nie będzie się borykać z alergią. Ja smaruje maściami dłonie Juniora i krostki pojawiają się i znikają, musze na wiosnę mu zrobic wszystkie testy
Wpisy:
GRATULUJE RODZICOM !!!
Wpisy:
Witajcie wreszcie doczekaliśmy się bociana melduję że zdrowa i śliczna dziewczynka więcej później bo pisze z tel. Buziaki
Wpisy:
Moniczko, superowe zdjęcie. Piękne ujęcie, no i OSOBA na zdjęciu.
Grażynko, tak, masz rację. Piesek w domu to członek rodziny. Kiedyś mieliśmy takiego pieszczocha. Czarnego sznaucerka -miniaturę. Pełen życia i energii. Przeżył 16 lat, ale końcówka była bardzo przykra i dla nas i dla niego.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Witajcie Kochane Skowronki i Nietoperki
Wpisy:
" height="19" width="19" /> DZIEŃ DOBRY SŁONECZKA ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
" height="19" width="19" /> DOBRANOC ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
" height="19" width="19" /> Grażynko Dziękujemy - ja za komplement a Angel za wsparcie " height="19" width="19" /> Życzę Ci miło spędzonego czasu z wnuczkami - ja już zapomniałam o feriach
Trzymam kciuki za Twoją sunie, żeby jak najszybciej wyzdrowiała
Wpisy:
" height="19" width="19" /> Haniu naprawiaj szybciutko, bo mi Cie tu brakuje rankami ( i nie tylko ) " height="19" width="19" />
Wpisy:
Moniś, pięknie wyglądasz Serdecznie współczuję Angeli, życzę Wam wytrwania w leczeniu
Marzenko jak się czuje mąż ?? Dbaj o niego
Alu są ludzie,którzy mają "szlachecką" krew i zawsze przyczepi się jakieś paskudztwo Mój syn od dziecka ma ten sam problem, czasami oprocz pogryzienia miał opuchliznę i siniaki
Haniu i Agatko, u mnie również "wystąpiły" nieprzewidziane wydatki Nasza sunia zachorowała i ją leczymy już wydaliśmy 180 zł i to nie koniec Piesek w domu to jeszcze jeden członek rodziny :D
Ja ostatnio biegam "po lekarzach" robię wyniki ( tarczyca), no i Wnusie mają ferie, więc też mnie nie ma na pogaduchach
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę duzo zdrowia i pogody ducha na nadchodzące dni Buziaczki
Wpisy:
Witajcie Kochane
Wpisy:
Kochane wrócę do Was jak naprawię laptopa :((
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
" height="19" width="19" /> DZIEŃ DOBRY KOCHANE ! " height="19" width="19" /> MIŁEGO DNIA ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
" height="19" width="19" /> KOLOROWYCH SNÓW ! DOBRANOC ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
Alu tak podobno jest jak ktoś ma "szlachecką" krew Angela ma pogryzienia na nagach w okolicach kostek i powyżej, na rękach i wokół pasa Do teraz nie sądziłam, że to takie wredne paskudztwa - przecież też mamy psa, kota i królika - tylko nasze zwierzaki póki co nie mają "gości" Do czasu aż słoneczko się nie pokaże będziemy działać z peelingiem
Wpisy:
No z pchłami niestety mam - pierwszy raz jak byłam bardzo młoda i jechałam tramwajem poczułam coś dziwnego na nogach a następnego dnia całe łydki miałam wysypane - lekarka się uśmiała, że to pogryzienie przez pchły a nie uczulenie. Skojarzyłam, że ktoś jechał z psem :( Ślady miałam i miałam, aż opalenizna zlazła ze skórą i ze śladami.
A później nawet jak było sto osób i jedna pchła - to i tak mnie dziabnęła
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Wpisy:
Alu dziękuje Ci za informacje dotyczące peelingu – przeczytałam Angeli i myślę, że za tydzień będzie już mogła zacząć działać żeby doprowadzić się do „ładu” jak najszybciej Jeżeli chodzi o częstotliwość ugryzień przez pchełki to masz racje Alu, tam gdzie Angela była w ferie jest 5 osób i nikt nie jest pogryziony a Ona tak, nawet Pani doktor się dziwiła, że tak ją załatwiły małe potwory. Miałaś też takie doświadczenie ?
Dziękuje Ci bardzo Alu , ale ta "Laska" to …od wielkiego dzwonu jak potrzebuje zdjęcie do dokumentów ,jest prosto od fryzjera i zdjęcie robi synuś. W rzeczywistości szara myszka z włosami spiętymi klamrą lub gumką i bez makijażu.
Wpisy:
Masz racje Agatko , puściutko ostatnio tutaj Miejmy nadzieje, że za chwilke coś się znowu ruszy
Wpisy:
Dziewczynki - dziękuję
Marzenko - dbaj o męża, mam nadzieję, że już jest dobrze. A poczytaj trochę o naturalnych sposobach obniżenia ciśnienia.
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Wpisy:
Ale LASKA !!!!!!!!! Moniko - fiu, fiu!! Miło Cię widzieć taką wylaszczoną
A ugryzienie pcheł to koszmar - bo pewnie to reakcja uczuleniowa. Mnie lekarka powiedziała, że to jedna osoba na ileś tam, tak ma. Jak mnie jakaś dziabnie to ślad potrafię mieś ponad pół roku. A znika dopiero jak się mocno opalę i "zgubię" skórę. Jak już się podgoi i zostanie sam ślad to złuszczanie naskórka, bo inaczej nie zniknie. Peeling przed kąpielą raz w tygodniu powinien pomóc.
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Wpisy:
Moniczko nowy awatar??? Opisz troszkę to zdjęcie
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
Moniczko jakoś nam się tu pusto zrobiło..... akurat jak mam chwilę reszta jest zajęta Najważniejsze zeby córka wyzdrowiała. Czas szybko leci i zaraz nie będzie po ugryzieniach śladu
Miłego dnia
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
" height="19" width="19" /> DZIEŃ DOBRY SŁONECZKA ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
" height="19" width="19" /> UDANEGO WIECZORKU ! DOBRANOC ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
Marzenko mam nadzieje, że tym razem mężowi dobiorą dobrze leki. Mnie też kilka razy lekarz zmieniał leki na nadciśnienie i wreszcie mam trafiony zestaw
Agatko faktycznie miałaś pechowy, pełen strat tydzień Mam nadzieje, że drugi taki już Ci się nie trafi Jeżeli chodzi o Angele to Ona ma nadzieje, że do lata będzie miała problem z głowy, ale ja tego tak kolorowo nie widzę - wspieram ją jak mogę
Wpisy:
Dziś dzień leniuchowania :)
Miłego dnia
i zapraszam na jogurt naturalny z malinami na dobry początek dnia
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
" height="19" width="19" /> DZIEŃ DOBRY KOCHANE ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
Witajcie Kochane
U mnie też bardzo dużo się działo. W niedzielę rano jak pisałam sobie na naszym forum wylałam kawę inkę na laptopa.... zalałam klawiaturę. Na szczęście po wizycie u informatyka działa. Wymienił mi klawiaturę na nową i działa Zarobiłam 140 zł - ale to lepsze niż miałabym kupić nowego laptopa. Odzyskałam go dopiero w piątek, a dziś pierwszy raz weszłam na neta
We wtorek sądziłam, że zgubiłam okulary - na szczęście odnalazły się po 2 dniach.
Zaś w środę zbiłam ceramiczny czjnik do gotowania wody.
Same straty. Już miałam dosyć tego tygodnia.
Na szczęście w pracy już jestem na bieżąco. W jednej jak i drugiej
Kasiu zdrowiej nam. Niech kolanko się goi. Wracaj nam do formy.
Moniczko mam nadzieje, że te ugryzienia zejdą córci jak najszybciej. Wiem jak dziewczyny są uczulone na punkcie swojego wyglądu w wieku dojrzewania Wspieraj ją. Do wesela się zagoi
Alu super że szykuje się Tobie wesele. Jest sporo przygotowań. Dobrze, że dzieci sobie je sami organizują. Mój tato też mówił, że reklamacji nie przyjmuje
Marzenko kurcze ale miałaś zamieszanie. Dobrze, że mąż już wyzdrowiał. Niech się teraz witaminuje. Tak jak ja - łykam witaminy i minerały, żelazo z kwasem foliowym i tran Niech dzidzuś rośnie duży i zdrowy Co najlepsze to budzi mnie o 3 rano, 4 i tak kopie, że już nie mogę spać. I tak sobie czytam książki, albo rozporządzenia i ustawy
Aniu to daj znać jak już mała wyjdzie na ten świat. Powodzenia w trakcie porodu!
Elu jak tam było w kinie? Fajnie, że szykuje Ci się odpoczynek. Ładuj baterie
Witaj Marcinie
Dzięki dziewczyny za soczki, kawki i herbatki :)
Miłego wieczoru Trzymajcie się ciepło
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
Moniczko dziękuje Mężulek już się czuje dobrze, dzisiaj wrócił do pracy, łyka witaminy, magnez i potas, pije elektrolity i sok pomidorowy. Jutro ma umówioną wizytę u lekarza rodzinnego i musi mu zmienić leki na nadciśnienie
Ale masz rację, ja w tym wszystkim śmiałam się, że zostaw chłopa samego na parę dni i klops...
Miłego wieczorku i spokojnej nocki :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
" height="19" width="19" /> Witajcie Kochane !
" height="19" width="19" /> Marzenko fajnie , że się wybawiliście z Juniorem w ferie. Kochana, ale z mężem faktycznie nie za dobrze – to są skutki braku Ukochanej Kobiety przy boku – uschnął z tęsknoty. Teraz bez żartów – jak się czuje małżonek Marzenko , pozbierał się już ? Doszedł do siebie ? Życzę Mu zdrówka i Wam też żeby ta paskudna jelitówka omijała Was szerokim łukiem. Marzenko ja na uzupełnienie braków codziennie rano biorę tabletkę magnez + potas.
Haniu, Grażynko a jak Wasze zdrówko ? Kurujecie się jeszcze ? " height="19" width="19" />
Wpisy:
Dzień dobry Słoneczka :-):-):-)
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
" height="19" width="19" /> DZIEŃ DOBRY SŁONECZKA ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
Witajcie Słoneczka :D
Jestem chociaż wiele u mnie się działo... tydzień byłam u Rodziców z Juniorem, wypoczęłam i super się bawiłam na feriach, były organizowane zajęcia dla dzieci i aktywnie w nich uczestniczyliśmy mój Mężuś został z psiakiem w domu i dopadła go grypa jelitowa...przyjechał do nas w piatek i w nocy zemdlał i zabrało go pogotowie do szpitala, tak się odwodnił i spadł mu bardzo poziom potasu, był strasznie osłabiony i wypłukany...okazało się że ma ostry nieżyt żołądka i jelit, a na dokładkę leki jakie dostał na nadciśnienie skutecznie wypłukiwały z niego wartości...okazało się, że te leki powodują zaburzenia układu pokarmowego, omdlenie, zawroty głowy i obniżenie składników w organiźmie o czym lekarz powinien poinformować, że należy włączyć suplementy i uważać... leżał pod kroplówkami i innymi elektrolitami do środy...w czwartek wróciliśmy do domu, on dostał zwolnienie ja wróciłam do pracy, z tym że mnie też dopadł wirus ale żołądka, cały tydzień bolał mnie żołądek, nie miałam apetytu i jak coś zjadłam od razu źle się czułam. Na szczęście Junior jakoś się uchronił. Dzisiaj już jest zdecydowanie lepiej, ale przeżyłam swoje...dobrze że wszystko się dobrze skończyło...
Alu gratuluje i życzę wszystkiego dobrego, fajny i przyjemny czas przed Tobą
Elu Tobie również, oj dzieje się tu u nas dzieje, no i dobrze :D :D :D :D
Czekam tylko na wiadomość o narozinach, bo to już czas u Nusi może już urodziła :) Agatko a jak tam u Ciebie Słoneczko :D
Moniczko a to Ci historia z tym psem, szok. Ale najważniejsze że wiesz co i mozna to wyleczyć a Angela nie będzie się borykać z alergią. Ja smaruje maściami dłonie Juniora i krostki pojawiają się i znikają, musze na wiosnę mu zrobic wszystkie testy
Kochane życzę miłej niedzieli :D :D :D :D :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
" height="19" width="19" /> DOBRANOC ! KOLOROWYCH SNÓW ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
" height="19" width="19" /> DZIEŃ DOBRY SŁONECZKA ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
BAWCIE SIĘ DOBRZE !
Wpisy:
Dzięki Marcinie ! I Wzajemnie ! " height="23" width="19" /> Pisać zawsze możesz, zapraszamy
Wpisy:
Wpisy:
Dzięki Marcinie i oczywiście zapraszam Ciebie i innych facetów na nasze pogaduchy
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Ale romantyzmem zawiało, a ja facet moge napisać? Dużo miłości nie tylko do gotowania;)
Wpisy:
Kochane zapraszam na śniadanie
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
DZIEŃ DOBRY KOCHANE !
Wpisy:
Wpisy:
" height="19" width="19" /> MIŁEGO WIECZORKU ! DOBRANOC ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
Niech szybko leci,szybko........
Wpisy:
Aniu troszke go pogoniłam...powinien niedługo dotrzeć do Ciebie
Wpisy:
Ale dużo się ostatnio dzieje super! Uwielbiam śluby to takie bajkowe wydarzenie
Ciągle czekamy na bociana w takim trochę zawieszeniu ale chałka już rośnie więc czekanie nie jest bezproduktywne
Miłego dnia (już niedługo piąteczek!!!!)
Wpisy:
Jeszcze dla wszystkich w ten piękny sloneczny poranek
Wpisy:
Wpisy:
:(Jakiś podły wirus nas dopadł :((
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.