Monika, zdrówka dla Angeli!!!! Mój mąż dołaczył dziś do mnie z jelitówką!!!! Koszmar Dobrze, że szwagier nam pomaga i dostaracza leki bo żandne nie ma siły się ruszyć. Oby tylko nic od nas nie załapał.
Kocico, trzymam kciuki za Twoją nową kuchnię, obyś nie musiala długo czekać.
Elu miło Cię widzieć:) Cieszę się, że dostałaś wymarzony prezent. Oby wszystko dobrze się skończyło po tym wypadku, bez większych konsekwencji dla Ciebie, wystarczająco już przeszłaś.
Kocico, co do wiezów krwi jeśli jest popsuta lepiej je zerwać i się odciąć bo można się zakazić... wiem z własnego przykladu. Dla mnie noszenie nazwiska moich rodziców po wszystkim co nam zrobili przypominało by mi każdego dnia o tym bólu. Teściowie też nie udźwignęli problemu - teraz już jest poprawnie ale ich nazwiska też nie chcieiśmy mieć - z prostej przyczyny - nie podobało nam się. Ludzie zmieniają płeć, orientacje seksulaną , mężów, żony więc co tam nazwisko, nie ważne jak się nazywam - ważne jaka jestem
.Haniu, skoro zamknęlaś temat więc nie będę go drążyła- ważne sama czujesz się dobrze ze swoim sumieniem...
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
no pasta z makreli zrobiona na mój sposób ale nie mogę cos wrzucic fotek wrzucę poźniej jak się da :),sól ziołowa tez w słoiku juz ;)ja pachnialow całym mieszkaniu po tej soli teraz wieczór dla siebie
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Haniu jestem z wami cały czas w myślach :love:powiedz mi skąd ty mas ztakie fajne minki :Owiesz mowa o pracy myślę zeby zrobić zakwas zytni
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Elu dobrze ,że Ci jest troszkę lepiej.Cieszę się ,że znowu jesteś z namiAgatko u mnie nigdy pieniądz nie był na pierwszym miejscu ,więc nie rozumiem tego pędu do mamony
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
mój małżonek juz zdrowszy dzieciak tez we wtorek juz do szkoły idzie tylko mnie nie lapie na szczescie
idę dziewczyny robić bułke tartą z czosnkiem i pietruszką lubię tak sobie rybke obtoczyć mniam
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Oj chyba się zbliża epidemia, Ty chora ,Karolinka chora, moja Angela też zakatarzona i coś zaczyna podkasływać.Dziewczyny kurujcie się ! Zdrówka ! " height="19" width="19" />
Karolinko planujemy ją zrobic w przyszłym roku. To juz ustalone. W tym czasie podzbieramy troszkę pieniędzy, bo wszystko kosztuje... jak już ją zrobię to na pewno wrzucę zdjęcia
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
W życiu najwazniejsi są przyjaciele. Jeżeli się ma chociaż jednego to jest sie prawdziwym szczęściarzem Moimi przyjaciłmi są również rodzice, teściowie, bracia, ... Jeżeli nie ma przyjaźni, dobroci , checi pomocy to nie ma "rodziny". Czasami sie zdarza ze ktoś obcy prędzej Ci pomoże niż ciocia, wujek czy nawet rodzice. Przyjaciel też jest od tego, żeby powiedzieć Ci prawdę, lub jego odczucia np. ze zabolało go jak coś zrobiłam czy powiedziałam. Każdy jest inny, a przyjeciele starają się zrozumieć i sobie pomagać. Nie tylko wtedy jak jest dobrze, lecz jak jest żle również.
Ja też miałam różne przeżycia w swojej rodzinie dalszej i wiem jedno - gdzie w gre wchodzą pieniądze każdy chce ich jak najwięcej. Wtedy nie liczy się sprawiedliwość, więzy krwi, nazwisko rodowe tylko to żeby zagarnć jak najwięcej do siebie. I po juz trzech latach od tych zawirowań muszę powiedzieć ze nie czuję zadnej potrzeby kontaktu z tymi osobami. Poprostu nic dobrego by z tego nie wyszlo, a widzieć sie z kimś bo tak wypada .... Ważniejsze jest dla mnie moje samopoczucie i moje zycie. Szkoda mi go marnowac na ludzi z którymi mi nie po drodze.
Czas wracać do gotowania obiadu Miłego dnia !!!
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Na chorobowym dopadło mnie przeziebienie i lezałam pod kołdra:)
Kregosłup już duzo lepiej, jutro ide do chirurga na kontrol, odszkodowanie ... ach temat rzeka, ogolnie lipka:) ale nie to w tym wszystkim jest istotne tylko to, że nic gorszego sie nie stało:)
Urodzinki udały sie bardzo:) dostałam piekengo storczyka, który mam nadzieje, że przetrwa w moich rekach:) i piekna toaletke do makijażu od meżusia:) kochany jest:) nie moge sobie pozwolić na taką dużą z prawdziwego zdarzenia, ze wzgledu na wielkość mieszkania, i co jakiś czas wspominałam, że mi sie marzy toaletka:) to kupił mitaka miniaturke ręcznie robioną:) jak bede miała wiecej czasu to wstaie zdjecia storczyka i toaletki:)
Iprezka była udana, jedzonko wszyscy chwalili,:) odpoczywam jeszcze do jutra a w pitake chyba do pracy wracam, zobaczymy co chirurg powie:)
w pracy po mojej stłuczce ponoć niezła zadyma, az boje sie wracac ... szczegółow nie znam, ale moja kierowniczka jutro musi jechać do siedziby głównej do wrocłaiwa na rozmowe ... stresik jest ...
" height="19" width="19" /> Witaj Elu ! Gdzie Ty się skarbie ukrywałaś ? " height="19" width="19" /> Jak tam Twój kręgosłup i sprawy z odszkodowaniem ? " height="19" width="19" /> A urodzinki się udały ? " height="19" width="19" />
Haniu czytam czytam i nie wierze:( Ty taka kochana osóbka z sercem na dłoni i taka przykrość Ciebie spotkała:(
Nie moge czasem pojąc, co kieruje ludźmi, że robią innym krzywde ... twój syn ok - młody głupi,- kiedyś dorosnie, synowa tak samo, ale rodzice młodej ... przeciez też są rodzicami, powinni wytłumaczyć córce i swojemu synowi, że najbliższych sie nie krzywdzi ... Bardzo mi przykro:(
Ale jestem pewna, że syn obudzi sie z tego letargu i wszystko powoli sie ułoży. Bądź dobrej myśli kochana, jesteśmy z Tobą i będziemy sie modlić :*
Wiem Haniu ale w dziejach tych rodzin nie działo się nigdy dobrze i chcieliśmy to odczarować. Może się uda może nie.Życie nie jest bajką ale tzreba je kochać i szanować bo to najcenniejszy skarb. Gdyby moi rodzice byli najbiedniejsi na świecie a dali mi miłość, zrozumienie i szanowali mnie nigdy w życiu, za żadne pieniądze bym się od nich nie odwróciła. To normalne że szukasz potwierdzenia swoich racji na forum i u starszego syna...każdy by szukał ale to Bóg ocenia nie my... Ale dość smęcania, pogadajmy o gotowaniu i cieszmy się tym co JESZCZE mamy.
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Haniu, każdy kij ma dwa końce, ja słyszałam wczoraj od Pawła inną wersję tej historii ...która historia jest prawdziwa wiesz tylko Ty i Twoje dziecko. Zastanów się zamiast kogoś oskarżysz.... chyba nie odciął się bez powodu- tak jak ja nie odciełam się bez powodu od mojej rodziny.... i nie czuj się atakowana po prostu po tym co wczoraj usłyszałam do teraz cała się trzęsę...horror... ale nie mi kogokolwiek osądzać i oceniać
Zmiana nazwiska o niczym nie świadczy - skąd wiesz, ze to zrobił jeśli nie masz z nim kotaktu. My z mężem po ślubie wzieliśmy zupełnie nowe nazwisko i nie widzę w tym nic złego. A kobieta przyjmująca nazwisko męża wcale nie odcina się od swojej rodziny.
Ja dziś leżę plackiem ... chyba czas na wizytę u lekarza.
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
" height="19" width="19" /> Oj Marzenko faktycznie gonią w szkole jak diabli, nie ma dnia bez kartkówki i tygodnia bez przynajmniej dwóch sprawdzianów. Podejrzewam,że nauczyciele chcą aby dzieciaki nałapały jak najwięcej ocen, bo pierwsze półrocze jest dość krótkie. Z pracami domowymi też szaleją - kiedy te dzieci mają odpocząć i mieć czas dla siebie ? Dlaczego w innych krajach dzieci mają szafki na książki i przybory ? Ponieważ wszystko zostawiają w szkole i nie mają prac domowych, bo to co w szkole to w szkole, a po lekcjach już odpoczynek a nie myślenie,że jeszcze praca domowa i szkoła w domu. Troche mi się to nie podoba
" height="19" width="19" /> Buziaczki i miłej pracy " height="19" width="19" />
" height="19" width="19" /> Haniu faktycznie nie lada rozterka ! Oby synowi było dobrze z własnym sumieniem po tym co Wam zrobił , nie życzę Mu tego lecz jak kiedyś noga się powinie to do kogo się zwróci ? Pewnie do Mamy i wtedy zapłacze nad krzywdą jaką wyrządził Rodzicom Zawsze w Naszym życiu przychodzi czas na przemyślenia , ale czasami jest już za późno na naprawienie błędów. Tam na górze rozliczą Nas ze wszystkiego
Agato dziękuje Ci za podpowiedzi.Okien u mnie dostatek i tak jak Twoja teściowa mam takie duże trzy-skrzydłowe okno tarasowe (od podłogi do sufitu) i jeszcze jedno duże balkonowe. Ja kiedyś jako pomocnika kupiłam sobie ściągaczke Karcher, ale akumulatorową która wciąga wodę do zbiorniczka i nic nie leci po ramach okiennych i na podłogi - naprawde fajna i godna polecenia zabawka.
Działa na zasadzie odkurzacza samochodowego tylko zamiast śmieci wciąga wode.
:D Ja dzisiaj upiekłam znowu rogaliki, tak smakowały wszystkim, że musiałam zrobic powtórkę
: Marzenko Twoje rogaliki to hit mojego domu ,wczoraj zrobiłam z gotową masą makową i już nie ma Ja tak jak mówiłam wkładam ciasto do lodówki zamiast do wody (1,5godz) rewelacja.
Chcę wypróbować to ciasto do pasztecików
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
" height="19" width="19" /> Haniu trzymaj się Kochana - wiem ,że jest Ci ciężko. Najgorszą rzeczą jaka jest dla Matki to patrzeć jak ktoś próbuje skrzywdzić Jej dziecko i to nie ma znaczenia czy to dziecko ma 5 lat czy 35 - zawsze dla Nas będą dziećmi. Tak do końca nie znam problemu i nie mogę nic doradzić konkretnego, ale może czas przyniesie zmiany na lepsze.
" height="19" width="19" /> Zastanawia mnie dlaczego osoby o Wielkich Sercach są krzywdzone przez los ? Dlaczego tak jest ? Przecież dają z siebie wszystko aby wszystkim dookoła było najlepiej czasem odmawiając sobie przyjemności i poświęcają swój czas .Kiedy los Im się za to odwdzięczy ? ( Choć wiadomo,że takie osoby działają sercem a nie chęcią uzyskania poklasku u innych,są bezinteresowni. ) Czasem nie rozumie Tego ŻYCIA....
Karolinko, na zdjęciach wygląda fajnie lecz ze wszystkich frontów odchodzi okleina(ma ona 10 lat). A jak już mam płacić za zmianę frontów to wolę odłożyć pieniądze i zrobić kuchnię ze swoich marzeń. Tak jak w jadalni – w stylu Ala prowansalskim.
Życzę Ci dużo zdrówka!!! I lepiej pójdź do lekarza, ja dobiłam swoje gardło ostatnio cholineksem. Zrobiły mi się ropniaki (cholineks obsusza gardło), wiecej mi zaszkodził niż pomógł.
Moniko jak w domu chcesz myć okna możesz wykorzystać średnią końcówkę i ściągacz
Weroniko też się zgadzam ze nie ma co nakupować za dużo rzeczy. Wszystkiego na raz przecież nie zjemy J a po co marnować żywność i pieniądze.
Ja mój dzbanek kupiłam w sklepie z gospodarstwem domowym. Można go też kupić na allegro.
Elu super zdjęcia. Też bym pojeździła takim wozem J
Haniu mam nadzieje ze będziesz miała więcej szczęścia w nieszczęściu Twoim. Przykładem jest mama mojej przyjaciółki. Dostała wylewu, lecz cała krew jej wyciekła nosem… Jakby taka ilość poszła do mózgu to by umarła albo była „roślinką” a tak po tygodniu obserwacji wyszła i ma się dobrze. Tylko musi o siebie zacząć bardziej dbać
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Elu ale fajną przygodę miałaś - super są takie pokazy i ile atrakcji bardzo ładnie wyglądasz - taka uśmięchnięta
Karolinko życie jest ciężkie i czasami, ba nawet bardzo często daje nam kopa i to wielkiego, niestety ale trzeba iść dalej i jak to się mówi zadbać o własne szczęście. Ja też mam w rodzinie zawirowania, największe z kolei ze strony męża, ale ja nic na to nie poradzę, że ludzie potrafią byc okrutni i po prostu głupi. Ja się także nauczyłam odcinać od pewnych rzeczy, sytuacji i ludzi i dbam o moją najbliższą rodzinę, wszystkich szanuje ale nie pcham się tam gdzie mnie nie chcą ale cieszę się, że dałaś sobie radę z trudnościami i się nie poddałaś i pielęgnujesz swoje ognisko domowe i swoją miłość
Ja dzisiaj upiekłam znowu rogaliki, tak smakowały wszystkim, że musiałam zrobic powtórkę zrobiłam z podwójnej porcji, zapakowałam dla teściowej i jutro jej wyslę pocztą, i podrzuce kolezance z pracy bo jest na zwolnieniu i bidulka chodzić nie może bo miała zabieg na kolano i jest na razie unieruchomiona. niech sobie życie osłodzi :) no i lekcje lekcje lekcje. Załatwiłam już Juniorkowi korepetycje z matmy bo już w listopadzie pierwsza olimpiada matematyczna oj gonią z tym materiałem, sprawdzianów co chwilę i pełno prac do zrobienia, no i nauka ale damy radę - musimy
Witajcie kochane :D ojoj ale sie rozpisalyscie, ja padam - nie mam na nic czasu ale moze to i dobrze. Wiec wpadam sie przywitac i sie zameldowac, ze jestem. Haniu kochana mocno Cie przytulam, nie wiem co sie stalo ale mam nadzieje ze wszystko sie ulozy mimo wszystko :D jestem z Toba myslami Dziewczynki sciskam Was mocno wszystkie i uciekam dalej do roboty
Masz rację Haniu, ja się długo dawałam gnębić mojej rodzinie. Zaciskałam zęby i modliłam się by było dobrze. Pomyśl czy warto cokolwiek odbudowywać i co właściwe z tego zostało i czym to było. Bo jeśli piszesz o zamku z piasku to było oczywiste, ze prędzej czy później runie.
Przysłowie sugeruje, ze chodzi o inną kobietę....synową? odetnij się od tego i już. Po co masz się dawać napromieniowywać czyimiś toksycznymi zachowaniami. Ja się poddałam teściwej dla świętego spokoju. Nie muszę jej przecież kochać. Grzecznie się uśmiechnę, przytaknę a i tak zrobię w swoim domu po swojemu. To mężowi ślubowałam miłość wierność uczciwość małżeńską i nic mnie więcej nie interesuje. Innych oczywiście szanuje ale nie dam się nikomu gnębić. dlatego wolałam zerwać kontakt z własną rodziną niż dawać się poniżać.
Sugerujesz, że Ci z syna wariata zrobiła... no ale pomyśl o jego szczęściu. Chyba, ze nie dba niego, znęca się, wykorzystuje, zdradza, truje, albo już nie wiem co... ale problem na pewno nie jest błahy skoro u Ciebie takie zmartwienie wtedy go ratuj i wyciągaj siłą z tego związku a jak!!!
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Nie wiem Haniu jak wielki ból Ci doskwiera, ale ja znalazłam ukojenie w rozmowie z księdzem. Opowiedziałm mu wszytsko co się stało. Powiedział, że mam prawo czuć żal i ból i żebym się nie przejmowała a myślała o rodzinie, którą zakładam. Powedział mi że mam prawo nawet do negatywnych odczuć dla osób,które postąpiły tak a nie inaczej. Warto odbyć taką rozmowę. Pomaga załatac dziurę w duszy i zrozumieć co jest najważiniejsze.
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Haniu przykro mi, że przeżywasz coś strasznego. Mimo że jestem młoda też doświadczyłam wiele złego. Wszelkie wartości poległy kiedy traciłam kolejno poparcie całej rodziny. Pomyśl że nie uszczęśliwisz wszystkich w koło. Masz kochającą Cię rodzinę, synów którzy darzą Cię miłością, czułego męża- bo ten Pan na zdjeciu to chyba mąż. Masz Mamusię wracajacą do zdrowia. Nie powinnam tak pisać ale co Cię reszta obchodzi? Chcesz przepłacić zdrowie stresem? Pamiętam pisałaś też o wnuczce..masz dla kogo żyć więc ciesz się życiem. W życiu dzieją się różne rzeczy - ja teraz mam męża, dziadziuś w którym miałam oparcie odszedł niedawno. Utrzymuję kontakty z bratem męża, po nie wiadomo jak wielkich staraniach uzyskałam akceptację teściów ale nie jest to relacja pełna miłości. Myślę, że tylko ze względu na syna mnie tolerują i skończyły się docinki. Moja rodzina nadal ma mnie w poważaniu. Nie przyszli nawet na nasz ślub, co więcej chcieli doprowadzić do tego żeby się nie odbył - bo tak, bo ja nie mam prawa do szczęścia. Ale miałam nie lać żali, nie o to chodziło. Pomyśl Haniu o sobie, tylko o sobie. Stes to problemy i choroby. Pomyś o bliskich tych najbliższych - to dla nich żyjesz. Jeślli nie masz sobie nic do zarzucenia to nie wiń się za błedy innych. A Bóg i tak wszystkich rozliczy po swojemu.
Eluniu masz rację, alkohol jest zły... bardzo zły. A na emeryturkę no to chyba wnuki i prawnuki? A moze podróże?
Ja leżę dzisiaj mam dreszcze ale nie w głowie mi spanie. Obmyślam dodatkowe źródła dochodu. Nie chcę zapeszać ale wkrótce mam nadzieję czekają nas zmiany na lepsze.
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Karolinko, pracusiem jestem całe życie... Ciekawe, jak kiedyś będę przeżywała swoją emeryturę Mam nadzieję, że otoczy mnie gromada wnuków, którym będę na codzień potrzebna
A Ty się kuruj Kochana i może odwiedź lekarza, bo na gripexach i cholineksach daleko nie zajedziesz. Czasami warto iść się zbadać, żeby wykluczyć jakieś oskrzela... Mam nadzieję, że w łóżku leżysz?
Haniu, przykro mi że taki horror przeżywasz Najbardziej boli, gdy zawodzą nas najbliżsi... wiem coś o tym I wiem też, że nic tak nie cementuje relacji z drugim człowiekiem jak wspólne pokonanie tych trudności i wyjście z matni Jestem z Tobą Haniu, w myślach, w modlitwach, w sercu...
% "pomagają" tylko przez chwilę a potem jest wstyd Wypróbowałam raz i więcej nie będę...
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Wpisy:
Skoro nie ważne to jaki sens zmieniać?
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Wpisy:
Monika, zdrówka dla Angeli!!!! Mój mąż dołaczył dziś do mnie z jelitówką!!!! Koszmar Dobrze, że szwagier nam pomaga i dostaracza leki bo żandne nie ma siły się ruszyć. Oby tylko nic od nas nie załapał.
Kocico, trzymam kciuki za Twoją nową kuchnię, obyś nie musiala długo czekać.
Elu miło Cię widzieć:) Cieszę się, że dostałaś wymarzony prezent. Oby wszystko dobrze się skończyło po tym wypadku, bez większych konsekwencji dla Ciebie, wystarczająco już przeszłaś.
Kocico, co do wiezów krwi jeśli jest popsuta lepiej je zerwać i się odciąć bo można się zakazić... wiem z własnego przykladu. Dla mnie noszenie nazwiska moich rodziców po wszystkim co nam zrobili przypominało by mi każdego dnia o tym bólu. Teściowie też nie udźwignęli problemu - teraz już jest poprawnie ale ich nazwiska też nie chcieiśmy mieć - z prostej przyczyny - nie podobało nam się. Ludzie zmieniają płeć, orientacje seksulaną , mężów, żony więc co tam nazwisko, nie ważne jak się nazywam - ważne jaka jestem
.Haniu, skoro zamknęlaś temat więc nie będę go drążyła- ważne sama czujesz się dobrze ze swoim sumieniem...
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
no już kumam trzeba kopiować
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Wpisy:
uu czemu nie rusza się
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Wpisy:
ooo dziękuję Haniu
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Wpisy:
no pasta z makreli zrobiona na mój sposób ale nie mogę cos wrzucic fotek wrzucę poźniej jak się da :),sól ziołowa tez w słoiku juz ;)ja pachnialow całym mieszkaniu po tej soli teraz wieczór dla siebie
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Wpisy:
:DAgnieszko o to link do buziek z których ja korzystam
http://marlena83.bloog.pl/kat,41430092,index.html?smoybbtticaid=611742
Fajnie Eluniu będziemy mieli nową psiapsiułkę do pogaduszek a siostrzeniec będzie naszą maskotką
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
kochane zapomniałam dodac, że zaraziłam siostre miłoscia do TM i od czawrtku jest jego szczesliwa posiadaczka:)
najbardziej to sie cieszy 7 letni siostrzeniec:) ten to chyba kucharzem zostanie
Wpisy:
Haniu jestem z wami cały czas w myślach :love:powiedz mi skąd ty mas ztakie fajne minki :Owiesz mowa o pracy myślę zeby zrobić zakwas zytni
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Wpisy:
:DZ naszej Agnieszki prawdziwy pracuś.
Elu dobrze ,że Ci jest troszkę lepiej.Cieszę się ,że znowu jesteś z namiAgatko u mnie nigdy pieniądz nie był na pierwszym miejscu ,więc nie rozumiem tego pędu do mamony
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
mój małżonek juz zdrowszy dzieciak tez we wtorek juz do szkoły idzie tylko mnie nie lapie na szczescie
idę dziewczyny robić bułke tartą z czosnkiem i pietruszką lubię tak sobie rybke obtoczyć mniam
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Wpisy:
Oj chyba się zbliża epidemia, Ty chora ,Karolinka chora, moja Angela też zakatarzona i coś zaczyna podkasływać.Dziewczyny kurujcie się ! Zdrówka ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
Karolinko planujemy ją zrobic w przyszłym roku. To juz ustalone. W tym czasie podzbieramy troszkę pieniędzy, bo wszystko kosztuje... jak już ją zrobię to na pewno wrzucę zdjęcia
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
Monika super ten twoj Karcher do szyb!!!
Elu życze dużo zdrówka !!
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
Własnie sobie gotuje rosołek
W życiu najwazniejsi są przyjaciele. Jeżeli się ma chociaż jednego to jest sie prawdziwym szczęściarzem Moimi przyjaciłmi są również rodzice, teściowie, bracia, ... Jeżeli nie ma przyjaźni, dobroci , checi pomocy to nie ma "rodziny". Czasami sie zdarza ze ktoś obcy prędzej Ci pomoże niż ciocia, wujek czy nawet rodzice. Przyjaciel też jest od tego, żeby powiedzieć Ci prawdę, lub jego odczucia np. ze zabolało go jak coś zrobiłam czy powiedziałam. Każdy jest inny, a przyjeciele starają się zrozumieć i sobie pomagać. Nie tylko wtedy jak jest dobrze, lecz jak jest żle również.
Ja też miałam różne przeżycia w swojej rodzinie dalszej i wiem jedno - gdzie w gre wchodzą pieniądze każdy chce ich jak najwięcej. Wtedy nie liczy się sprawiedliwość, więzy krwi, nazwisko rodowe tylko to żeby zagarnć jak najwięcej do siebie. I po juz trzech latach od tych zawirowań muszę powiedzieć ze nie czuję zadnej potrzeby kontaktu z tymi osobami. Poprostu nic dobrego by z tego nie wyszlo, a widzieć sie z kimś bo tak wypada .... Ważniejsze jest dla mnie moje samopoczucie i moje zycie. Szkoda mi go marnowac na ludzi z którymi mi nie po drodze.
Czas wracać do gotowania obiadu Miłego dnia !!!
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
witaj kochana:)
Na chorobowym dopadło mnie przeziebienie i lezałam pod kołdra:)
Kregosłup już duzo lepiej, jutro ide do chirurga na kontrol, odszkodowanie ... ach temat rzeka, ogolnie lipka:) ale nie to w tym wszystkim jest istotne tylko to, że nic gorszego sie nie stało:)
Urodzinki udały sie bardzo:) dostałam piekengo storczyka, który mam nadzieje, że przetrwa w moich rekach:) i piekna toaletke do makijażu od meżusia:) kochany jest:) nie moge sobie pozwolić na taką dużą z prawdziwego zdarzenia, ze wzgledu na wielkość mieszkania, i co jakiś czas wspominałam, że mi sie marzy toaletka:) to kupił mitaka miniaturke ręcznie robioną:) jak bede miała wiecej czasu to wstaie zdjecia storczyka i toaletki:)
Iprezka była udana, jedzonko wszyscy chwalili,:) odpoczywam jeszcze do jutra a w pitake chyba do pracy wracam, zobaczymy co chirurg powie:)
w pracy po mojej stłuczce ponoć niezła zadyma, az boje sie wracac ... szczegółow nie znam, ale moja kierowniczka jutro musi jechać do siedziby głównej do wrocłaiwa na rozmowe ... stresik jest ...
Wpisy:
" height="19" width="19" /> Witaj Elu ! Gdzie Ty się skarbie ukrywałaś ? " height="19" width="19" /> Jak tam Twój kręgosłup i sprawy z odszkodowaniem ? " height="19" width="19" /> A urodzinki się udały ? " height="19" width="19" />
Wpisy:
Haniu czytam czytam i nie wierze:( Ty taka kochana osóbka z sercem na dłoni i taka przykrość Ciebie spotkała:(
Nie moge czasem pojąc, co kieruje ludźmi, że robią innym krzywde ... twój syn ok - młody głupi,- kiedyś dorosnie, synowa tak samo, ale rodzice młodej ... przeciez też są rodzicami, powinni wytłumaczyć córce i swojemu synowi, że najbliższych sie nie krzywdzi ... Bardzo mi przykro:(
Ale jestem pewna, że syn obudzi sie z tego letargu i wszystko powoli sie ułoży. Bądź dobrej myśli kochana, jesteśmy z Tobą i będziemy sie modlić :*
Wpisy:
Wiem Haniu ale w dziejach tych rodzin nie działo się nigdy dobrze i chcieliśmy to odczarować. Może się uda może nie.Życie nie jest bajką ale tzreba je kochać i szanować bo to najcenniejszy skarb. Gdyby moi rodzice byli najbiedniejsi na świecie a dali mi miłość, zrozumienie i szanowali mnie nigdy w życiu, za żadne pieniądze bym się od nich nie odwróciła. To normalne że szukasz potwierdzenia swoich racji na forum i u starszego syna...każdy by szukał ale to Bóg ocenia nie my... Ale dość smęcania, pogadajmy o gotowaniu i cieszmy się tym co JESZCZE mamy.
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Lekarz Ci się na pewno przyda bo długo już leczysz się sama
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Życie zweryfikuje kto miał racje.To na tyle Wyczerpałam temat
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Kocica jestem ciekawa jak będzie wyglądała Twoja nowa kuchnia:)
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Haniu, każdy kij ma dwa końce, ja słyszałam wczoraj od Pawła inną wersję tej historii ...która historia jest prawdziwa wiesz tylko Ty i Twoje dziecko. Zastanów się zamiast kogoś oskarżysz.... chyba nie odciął się bez powodu- tak jak ja nie odciełam się bez powodu od mojej rodziny.... i nie czuj się atakowana po prostu po tym co wczoraj usłyszałam do teraz cała się trzęsę...horror... ale nie mi kogokolwiek osądzać i oceniać
Zmiana nazwiska o niczym nie świadczy - skąd wiesz, ze to zrobił jeśli nie masz z nim kotaktu. My z mężem po ślubie wzieliśmy zupełnie nowe nazwisko i nie widzę w tym nic złego. A kobieta przyjmująca nazwisko męża wcale nie odcina się od swojej rodziny.
Ja dziś leżę plackiem ... chyba czas na wizytę u lekarza.
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
" height="19" width="19" /> Oj Marzenko faktycznie gonią w szkole jak diabli, nie ma dnia bez kartkówki i tygodnia bez przynajmniej dwóch sprawdzianów. Podejrzewam,że nauczyciele chcą aby dzieciaki nałapały jak najwięcej ocen, bo pierwsze półrocze jest dość krótkie. Z pracami domowymi też szaleją - kiedy te dzieci mają odpocząć i mieć czas dla siebie ? Dlaczego w innych krajach dzieci mają szafki na książki i przybory ? Ponieważ wszystko zostawiają w szkole i nie mają prac domowych, bo to co w szkole to w szkole, a po lekcjach już odpoczynek a nie myślenie,że jeszcze praca domowa i szkoła w domu. Troche mi się to nie podoba
" height="19" width="19" /> Buziaczki i miłej pracy " height="19" width="19" />
Wpisy:
" height="19" width="19" /> Haniu faktycznie nie lada rozterka ! Oby synowi było dobrze z własnym sumieniem po tym co Wam zrobił , nie życzę Mu tego lecz jak kiedyś noga się powinie to do kogo się zwróci ? Pewnie do Mamy i wtedy zapłacze nad krzywdą jaką wyrządził Rodzicom Zawsze w Naszym życiu przychodzi czas na przemyślenia , ale czasami jest już za późno na naprawienie błędów. Tam na górze rozliczą Nas ze wszystkiego
Wpisy:
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Agato dziękuje Ci za podpowiedzi.Okien u mnie dostatek i tak jak Twoja teściowa mam takie duże trzy-skrzydłowe okno tarasowe (od podłogi do sufitu) i jeszcze jedno duże balkonowe. Ja kiedyś jako pomocnika kupiłam sobie ściągaczke Karcher, ale akumulatorową która wciąga wodę do zbiorniczka i nic nie leci po ramach okiennych i na podłogi - naprawde fajna i godna polecenia zabawka.
Działa na zasadzie odkurzacza samochodowego tylko zamiast śmieci wciąga wode.
Wpisy:
:D Ja dzisiaj upiekłam znowu rogaliki, tak smakowały wszystkim, że musiałam zrobic powtórkę
: Marzenko Twoje rogaliki to hit mojego domu ,wczoraj zrobiłam z gotową masą makową i już nie ma Ja tak jak mówiłam wkładam ciasto do lodówki zamiast do wody (1,5godz) rewelacja.
Chcę wypróbować to ciasto do pasztecików
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
:DKawka zapodana
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
" height="19" width="19" /> Haniu trzymaj się Kochana - wiem ,że jest Ci ciężko. Najgorszą rzeczą jaka jest dla Matki to patrzeć jak ktoś próbuje skrzywdzić Jej dziecko i to nie ma znaczenia czy to dziecko ma 5 lat czy 35 - zawsze dla Nas będą dziećmi. Tak do końca nie znam problemu i nie mogę nic doradzić konkretnego, ale może czas przyniesie zmiany na lepsze.
" height="19" width="19" /> Zastanawia mnie dlaczego osoby o Wielkich Sercach są krzywdzone przez los ? Dlaczego tak jest ? Przecież dają z siebie wszystko aby wszystkim dookoła było najlepiej czasem odmawiając sobie przyjemności i poświęcają swój czas .Kiedy los Im się za to odwdzięczy ? ( Choć wiadomo,że takie osoby działają sercem a nie chęcią uzyskania poklasku u innych,są bezinteresowni. ) Czasem nie rozumie Tego ŻYCIA....
Wpisy:
:DJa też się witam
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
" height="19" width="19" /> DZIEŃ DOBRY SŁONECZKA ! " height="19" width="19" />
Wpisy:
Karolinko, na zdjęciach wygląda fajnie lecz ze wszystkich frontów odchodzi okleina(ma ona 10 lat). A jak już mam płacić za zmianę frontów to wolę odłożyć pieniądze i zrobić kuchnię ze swoich marzeń. Tak jak w jadalni – w stylu Ala prowansalskim.
Życzę Ci dużo zdrówka!!! I lepiej pójdź do lekarza, ja dobiłam swoje gardło ostatnio cholineksem. Zrobiły mi się ropniaki (cholineks obsusza gardło), wiecej mi zaszkodził niż pomógł.
Moniko jak w domu chcesz myć okna możesz wykorzystać średnią końcówkę i ściągacz
http://allegro.pl/szeroka-sciagaczka-do-mycia-okien-karcher-uchwyt-i3611517525.html
zaś jak masz do mycia duże okna (moja teściowa ma szklany taras) to przyda Ci się taka końcówka – można ją założyć na 2 przedłużki
http://allegro.pl/karcher-dysza-do-mycia-okien-do-parownicy-1-020-i3601588182.html
Weroniko też się zgadzam ze nie ma co nakupować za dużo rzeczy. Wszystkiego na raz przecież nie zjemy J a po co marnować żywność i pieniądze.
Ja mój dzbanek kupiłam w sklepie z gospodarstwem domowym. Można go też kupić na allegro.
Elu super zdjęcia. Też bym pojeździła takim wozem J
Haniu mam nadzieje ze będziesz miała więcej szczęścia w nieszczęściu Twoim. Przykładem jest mama mojej przyjaciółki. Dostała wylewu, lecz cała krew jej wyciekła nosem… Jakby taka ilość poszła do mózgu to by umarła albo była „roślinką” a tak po tygodniu obserwacji wyszła i ma się dobrze. Tylko musi o siebie zacząć bardziej dbać
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
Witajcie wieczorkiem :D :D :D
Elu ale fajną przygodę miałaś - super są takie pokazy i ile atrakcji bardzo ładnie wyglądasz - taka uśmięchnięta
Karolinko życie jest ciężkie i czasami, ba nawet bardzo często daje nam kopa i to wielkiego, niestety ale trzeba iść dalej i jak to się mówi zadbać o własne szczęście. Ja też mam w rodzinie zawirowania, największe z kolei ze strony męża, ale ja nic na to nie poradzę, że ludzie potrafią byc okrutni i po prostu głupi. Ja się także nauczyłam odcinać od pewnych rzeczy, sytuacji i ludzi i dbam o moją najbliższą rodzinę, wszystkich szanuje ale nie pcham się tam gdzie mnie nie chcą ale cieszę się, że dałaś sobie radę z trudnościami i się nie poddałaś i pielęgnujesz swoje ognisko domowe i swoją miłość
Ja dzisiaj upiekłam znowu rogaliki, tak smakowały wszystkim, że musiałam zrobic powtórkę zrobiłam z podwójnej porcji, zapakowałam dla teściowej i jutro jej wyslę pocztą, i podrzuce kolezance z pracy bo jest na zwolnieniu i bidulka chodzić nie może bo miała zabieg na kolano i jest na razie unieruchomiona. niech sobie życie osłodzi :) no i lekcje lekcje lekcje. Załatwiłam już Juniorkowi korepetycje z matmy bo już w listopadzie pierwsza olimpiada matematyczna oj gonią z tym materiałem, sprawdzianów co chwilę i pełno prac do zrobienia, no i nauka ale damy radę - musimy
Miłego wieczorku kochane Słoneczka
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
DOBRANOC
Wpisy:
Haniu jesteś w moim sercu, trzymaj się, będzie dobrze Kochanie TY też śpij spokojnie i słodko. Buziaczki
Wpisy:
:D
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Witajcie kochane :D ojoj ale sie rozpisalyscie, ja padam - nie mam na nic czasu ale moze to i dobrze. Wiec wpadam sie przywitac i sie zameldowac, ze jestem. Haniu kochana mocno Cie przytulam, nie wiem co sie stalo ale mam nadzieje ze wszystko sie ulozy mimo wszystko :D jestem z Toba myslami Dziewczynki sciskam Was mocno wszystkie i uciekam dalej do roboty
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Masz rację Haniu, ja się długo dawałam gnębić mojej rodzinie. Zaciskałam zęby i modliłam się by było dobrze. Pomyśl czy warto cokolwiek odbudowywać i co właściwe z tego zostało i czym to było. Bo jeśli piszesz o zamku z piasku to było oczywiste, ze prędzej czy później runie.
Przysłowie sugeruje, ze chodzi o inną kobietę....synową? odetnij się od tego i już. Po co masz się dawać napromieniowywać czyimiś toksycznymi zachowaniami. Ja się poddałam teściwej dla świętego spokoju. Nie muszę jej przecież kochać. Grzecznie się uśmiechnę, przytaknę a i tak zrobię w swoim domu po swojemu. To mężowi ślubowałam miłość wierność uczciwość małżeńską i nic mnie więcej nie interesuje. Innych oczywiście szanuje ale nie dam się nikomu gnębić. dlatego wolałam zerwać kontakt z własną rodziną niż dawać się poniżać.
Sugerujesz, że Ci z syna wariata zrobiła... no ale pomyśl o jego szczęściu. Chyba, ze nie dba niego, znęca się, wykorzystuje, zdradza, truje, albo już nie wiem co... ale problem na pewno nie jest błahy skoro u Ciebie takie zmartwienie wtedy go ratuj i wyciągaj siłą z tego związku a jak!!!
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Nie wiem Haniu jak wielki ból Ci doskwiera, ale ja znalazłam ukojenie w rozmowie z księdzem. Opowiedziałm mu wszytsko co się stało. Powiedział, że mam prawo czuć żal i ból i żebym się nie przejmowała a myślała o rodzinie, którą zakładam. Powedział mi że mam prawo nawet do negatywnych odczuć dla osób,które postąpiły tak a nie inaczej. Warto odbyć taką rozmowę. Pomaga załatac dziurę w duszy i zrozumieć co jest najważiniejsze.
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
To przysłowie jest zwierciadłem mojej duszy
Matce potrzeba 20 lat, żeby z syna zrobić człowieka. Inna kobieta zrobi z niego wariata w ciągu 20 minut.
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Haniu przykro mi, że przeżywasz coś strasznego. Mimo że jestem młoda też doświadczyłam wiele złego. Wszelkie wartości poległy kiedy traciłam kolejno poparcie całej rodziny. Pomyśl że nie uszczęśliwisz wszystkich w koło. Masz kochającą Cię rodzinę, synów którzy darzą Cię miłością, czułego męża- bo ten Pan na zdjeciu to chyba mąż. Masz Mamusię wracajacą do zdrowia. Nie powinnam tak pisać ale co Cię reszta obchodzi? Chcesz przepłacić zdrowie stresem? Pamiętam pisałaś też o wnuczce..masz dla kogo żyć więc ciesz się życiem. W życiu dzieją się różne rzeczy - ja teraz mam męża, dziadziuś w którym miałam oparcie odszedł niedawno. Utrzymuję kontakty z bratem męża, po nie wiadomo jak wielkich staraniach uzyskałam akceptację teściów ale nie jest to relacja pełna miłości. Myślę, że tylko ze względu na syna mnie tolerują i skończyły się docinki. Moja rodzina nadal ma mnie w poważaniu. Nie przyszli nawet na nasz ślub, co więcej chcieli doprowadzić do tego żeby się nie odbył - bo tak, bo ja nie mam prawa do szczęścia. Ale miałam nie lać żali, nie o to chodziło. Pomyśl Haniu o sobie, tylko o sobie. Stes to problemy i choroby. Pomyś o bliskich tych najbliższych - to dla nich żyjesz. Jeślli nie masz sobie nic do zarzucenia to nie wiń się za błedy innych. A Bóg i tak wszystkich rozliczy po swojemu.
Eluniu masz rację, alkohol jest zły... bardzo zły. A na emeryturkę no to chyba wnuki i prawnuki? A moze podróże?
Ja leżę dzisiaj mam dreszcze ale nie w głowie mi spanie. Obmyślam dodatkowe źródła dochodu. Nie chcę zapeszać ale wkrótce mam nadzieję czekają nas zmiany na lepsze.
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Karolinko, pracusiem jestem całe życie... Ciekawe, jak kiedyś będę przeżywała swoją emeryturę Mam nadzieję, że otoczy mnie gromada wnuków, którym będę na codzień potrzebna
A Ty się kuruj Kochana i może odwiedź lekarza, bo na gripexach i cholineksach daleko nie zajedziesz. Czasami warto iść się zbadać, żeby wykluczyć jakieś oskrzela... Mam nadzieję, że w łóżku leżysz?
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
;)
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Haniu, przykro mi że taki horror przeżywasz Najbardziej boli, gdy zawodzą nas najbliżsi... wiem coś o tym I wiem też, że nic tak nie cementuje relacji z drugim człowiekiem jak wspólne pokonanie tych trudności i wyjście z matni Jestem z Tobą Haniu, w myślach, w modlitwach, w sercu...
% "pomagają" tylko przez chwilę a potem jest wstyd Wypróbowałam raz i więcej nie będę...
Ściskam mocno
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Cieszmy się nowym dniem
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Witajcie dziewczyny, milego dzionka życzę i
Kuchniamaryny - zapraszam na mój blog kulinarny. Kuchnia prosta metodą tradycyjną a także z wykonaniem TM, szybkie dania...więcej na blogu, serdecznie zapraszam www.marynawkuchni.wordpress.com
Wpisy:
Alu, cudne masz te kwiaty... Tylko podziwiać
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Haniu, dziękuję za pyszną kawę Bardzo się dziś przyda i to nie jedna Zauważyłam, że Ty wstajesz jak ja się kładę Dobrego dnia wszystkim życzę
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Miłego dzionka.
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich