No no, Veroniczko, miałas spory "młynek". Ja też, choć dałam sobie urlop, to wolne wykorzystałam na podreperowanie swojego zdrowia. Zaliczam zabiegi z masażu (drenażu) limfatycznego kończyn dolnych. Bardzo to bolesne, całe nogi mam obolałe, ale to dla zdrowia. Bardzo miły ten mój masażysta i wiele ciekawych informacji przy okazji wizyt sie dowiedziałam. Ty Veroniczko też coś wspominasz o fizykoterapii? Możesz temat przybliżyć? Może też kogoś tutaj zainteresować?
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Ehh dziewczynki, ja też latam, mimo że mam dzisiaj wolne, postanowiłam załatwić wszystkie sprawy które odkładałam na "kiedy indziej" i tak udało mi się tylko jedno załatwić a 4 godziny po mieście latałam
pogoda w kratkę, mam nadzieję że jutro na dzień dziecka będzie ta kratka słoneczna
kupiłam dzisiaj zielone i białe szparagi, i białe ugotowałam w koszyczku a zielone na varomie na raz były idealne
Buziaczki i życzę słoneczka na weekend
a Karolinie, dużo zapału, mój pierwszy przepis w TM to były wymarzone lody truskawkowe (z mrożonych truskawek, odrobiny cukru i śmietanki)
Marzenko miotła twoja pomogła, bo u nas nieśmiało słonko zza chmur wychodzi i nawet robi się ciepło więć może jutro grill się uda :D
jeszcze 2 godzinki i do domku :D, ale dziś leniwy dzień, w pracy zero ruchu, posprzatałyśmy sobie, zliczyłyśmy magazyn i kupiłyśmy nowego laptopa :D fajna zabawka:) tylko ma windows 8 - masakra, kto to wymyslił ... po takichg nowinkach czuję jak lata lecą, kiedyś to w nowościach łapałam sie migiem, a teraz musiałam wzywać męża z pomocą ...
idę troszkę popracować:) kurier jakąś paczkę przyniusł trzeba sprawdzić co to :D
No jestes kochana bo juz sie martwilam, ale tak sie domyslilam ze jestes zajeta :D powiem ci ze ja tez latam jak szalona ciagle w biegu, juz sie ze mnie smieja ze nie moge sie zatrzymac :D ale jutro zwolnie jak bede u rodzicow, tam zycie plynie inaczej, wolniej :D :D pozdrowionka :D
Toscie sie rozpisaly dziewczyny :O Witam Karolinke serdecznie, porady juz dopisane Sluze pomoca i ja w razie potrzeby :bigsmile: Kari jeszcze raz dziekuje za gratulacje :love: Haniu, zdjecia swietne, a noga jak, na dzien dzisiejszy ??? Mam nadzieje, ze dochodzisz do siebie Daj znac Kto wyjezdza, kto przyjezdza.... Dziewczyny, zycze wszystkim milego weekendu !!!!! Mialam caly kociol w tym tygodniu :O Rano fizykoterapie, po poludniu prace + dodatkowe zastepstwa, wracalam dopiero wieczorem, padnieta. Mialam dogadac sie , jak tam urlop mojej kolezanki, ale porozmawiam dopiero w przyszlym tygodniu. Zastepowalam wlasnie ja, tak przy okazji, bo wyladowala w szpitalu. Wiec nie chcialam jej marudzic o urlopie. No i Kari zaczela swoje pierwsze "podròze - doswiadczenia" samochodem, wiec wyobrazacie sobie, jaka chodzilam zakrecona ze strachu :O Wczoraj wyjechala na 3 dni do Neapolu, z "narzeczonym" , jak ja to mòwie :D :D . Wybralismy sie tez, cala tròjka, na kontrolne pobranie krwi, jak co roku, wiec przynajmniej to z glowy :) W poniedzialek odbiore wyniki. Dzis jestem ciut wolniejsza, mniej pracy, bo to piatek :) Tylko pare spraw do zalatwienia :) Jutro rano sprzatanie, torcik, po poludniu mamy urodziny 4-letniego maluszka znajomych, ok. 18-stej wraca Kari, trzeba bedzie ja w miedzyczasie odebrac ze stacji z bagazami i podwiezc do domu. Wieczorem zas pizza u znajomych, niedziela juz tez zajeta.... I taki to kolowrotek :O A od poniedzialku zaczynamy od nowa, tyle, ze odejda mi zastepstwa, wiec bede troche wolniejsza
Monis, piekne to Twoje "buongiorno" :bigsmile: Buziaczki wszystkim , milych i udanych wyjazdòw, przyjazdòw, gotowania, pogody
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Elu ja juz wlasnie zamierzam wziasc miotle i rozgonic te chmury. Wczoraj u nas przeszla wielka burza a dzisiaj od raza na zmiane slonko z chmurami. Ja dzisiaj w pracy siedze i czekam do konca :D a jutro jedziemy do rodzicow, mam tylko nadzieje ze pogoda dopisze bo szykuja grilka :D milego dzionka
Moniczko, jak miło od rana:)Tobie równiez miłego i kolorowego dnia:)
u nas tez pochmurno:( niby nie pada, ale deszcz wisi w powietrzu
a jutro dzień dzieka, miał być grill na działce z tej okazji dla "moich" maluchów, a teraz to nie wiem co wymyslimy:( siostra ma wesele i jej nie będzie, więc ja z moja mama musimy sie zająć dziećmi:) one są takie śmieszne:) takie małe (3 i 7 lat) a juz myślą, że sa dorośli:P usmiac się mozna nieraz
Jutro musi być słońce koniecznie:) dziewczyny zbierzmy się i wygońmy te chmury, co to kurcze wiosna czy jesień?:) co wy na to ??:)
Karolinko, jeszcze jedna rada: jesteś młodą żonką i młodą panią domu, więc właśnie teraz jest pora, żeby pomysleć o ułatwieniu sobie zycia w kuchni. Te wszystkie sprzęty, których nie lubisz jak zmywarka i roboty sa dla Twojej wygody. Robotów kupowac już nie musisz bo wystarczy Termomix, natomiast zmywarkę obowiązkowo! Nie wyobrażam sobie życia bez niej jak bez termosia. Nie ma się czego bać, to technika łatwiejsza od komputera. Dziś wszystko produkują proste w obsłudze, na instrukcjach obrazkowych, żeby każdy obsłużył. Powiem ci, że mojej teściowej, która ma 84 lata i jest samotna, kupiliśmy małą zmywarkę. To maszyna chroniąca nasze dłonie i oczywiście naczynia sa umyte rewelacyjnie. W rękach tak nie umyjesz, a oszczędza tez wodę. Myślę, że będziecie się urządzać, więc nie zapominaj o tym. Z termosiem zaś szybko będziesz rewelacyjną gospodynią. Teściowa wiedziała co Ci kupić na prezent. Powinnas być jej wdzięczna. Pamiętaj powiedzenie: "przez żołądek do serca mężczyzny". Inaczej zawsze będzie Ci przypominał wspaniałą kuchnię mamusi.
Na marginesie: radze jednak skorzystać z możliwości uczestnictwa w warsztatach kulinarnych bo na niektóre proste czynności "otworzą Ci się oczy". Dalczego nie chcesz? Weź męża i spędzicie wspaniale popołudnie konsumując przygotowane dania (kolacja w domu z głowy).
Filmików polskich raczej nie ma, bo ta forma reklamy nie jest stosowana, wręcz zabroniona. Jest natomiast aplikacja na IPada , można poczytac o niej na stronie www.vorwerk.pl
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Witaj Koralinko. Ania napisała wszystko co potrzebne poczatkującej kuchareczce. Nic dodać , nic ująć tylko sie zastosować. Ja jeszcze polecam Ci z tej samej podstawowej książki - zupę -krem z pieczarek (świeżutkich) i zupę pomidorową. Potwierdzam, oryginalna i łatwa w wykonaniu jest pierś z kurczaka w sosie brzoskwiniowym (nie bój się, że słodka), a także ryba po grecku. SUPER!
Aniu, Koralince odpowiedziałaś jak profesjonalny przedstawiciel handlowy. Widać, że masz żyłkę handlowca. choć w innej dzidzinie. Gratuluję.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
:D :D Marzenko - dziękuję, jakoś nie wypadało mi zachwalać "moje ciasto" Ale przypomniało mi się, że to był mój sposób na teściową. Moja teściowa fantastycznie gotowała, piekła wspaniałe ciasta - a ja po ślubie umiałam jedynie wodę na kawę zagotować, bo nigdy mnie do kuchni nie ciągnęło. Zaraz po ślubie mąż musiał wyjechać w delegację i zabrał mnie ze sobą. Mieliśmy zakwaterowanie u osoby, która była kucharką z zamiłowania, gotowała na ślubach, chrzcinach itd. Opowiedziałam jej "o swojej ułomności" i to ona dała mi kilka przepisów i rad kulinarnych. Moja mama nigdy nie piekła ciast, więc "z domu" nie wyniosłam tej umiejętności.
Jabłecznik był pierwszym ciastem, którym błysnęłam - upiekłam i wzięliśmy do teściów - no i klapa :D teść powiedział do teściowej: "Weź od Ali przepis, ciasto jest fantastyczne", na co teściowa zapytała: "To moje już Ci nie smakują?". No i oboje z teściem zawiązaliśmy koalicję :D :D
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Karolinko widze, że pierwsze koty za płoty:) słuchaj rad dziewczyn i wszytsko będzie dobrze:) ja też krótko związana jestem z TM:) u mnie za namową męża i po części również tesciowej TM stał się nierozłącznym elementem naszej kuchni, a właściwie głównym (po moim mężu) kucharzem:)
proponuje zupki, wychodzą bardzo dobre i zawsze się udają no dobra raz mężowi nie wyszła ziemniaczana - ale tylko raz:) grochowa pyszna, cebulowa na szybko też bardzo dobra:) zmiast grochu można dać soczewice, pyszka:) krupnik, mmmm aż ślinka cieknie:)
a ja dziś poczułam się wakacyjnie:) znalazałm nocleg mega tani w Pieninach:) i nie omieszkałam go szybciutko zarezerwować: ) spisałam co chce zobaczyć i już odliczam do cudownego odpoczynku w górach niestety urlop dopiero pod koniec sierpnia:( i możemy sobie tylko pozwolić na tydzień, a nie jak chciałam 10 dni, bo ciągle rozkręcamy firmę i mąż musi być na miejscu, żeby klientów nie stracić ... ach cieżkie czasy ... ale i tak nie mogę się doczekać spływu Dunajcem :D
Karolinko :D ciacho z rabarbarem jest z przepisu Ali i jest naprawde bardzo latwe w wykonaniu :D mozesz sprobowac jak bedziesz miala ochote :D po prostu ukladasz owoce na blaszke a skladniki na ciasto wkladasz do TM i mieszasz, wylewasz na owoce i do pieca :D polecam. Napewno bys zaskoczyla nim meza :D zdawaj nam relacje jak ci idzie i jakby cos pytaj o wszystko :D my zawsze pomozemy, zawsze ktoras z nas jest na posterunku pozdrawiam i zycze wytrwalosci i powodzenia :D kolorowych snow
Wy wszystko wiecie? Podziwiam, zwłaszcza Ela jestem pod wielkim wrażeniem po raz kolejny. Nie załamuje się, jutro sprobuję coś innego ztermomiksić oby było jadalne. Mąż nie był zachwycony 'surówką" ... Magi - marzę o Twoim cieście z rabarbarem .Kokolidek taki prezent z jednej strony mily - z drugiej póki co większy problem - podpytujaca teściowa czychająca na moje kulinarne porażki to nic miłego :p Wie że mistrzynią gotowania nie byłam nigdy. Nie wiem kto jej podsunął taki pomysł bo sama tego nie używa - na szczęście dzieli nas dystans km więć może nie będzie wpadać na kontrole. Filmiki mogą okazać się fajnym rozwiązaniem. Co do pokazów nie jestem przkonana. Zwłaszcza świeżo po ślubie kiedy mamy mnóstwo spraw do opanowania ciężko wygospodarować czas. Ja wogole nie lubie unowocześnień, zmywarkek, robotów kuchennych - komputer toleruję więc kontakt z takim sprzętem nie przychodzi mi łatwo...Dosyć marudzenia na dziś:)Miłego wieczeru i dziękuje wszystkim za rady
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Powiem Ci w sekrecie, że jeżeli trafi mi się sympatyczna synowa to też im kupię w prezencie ślubnym termomix (córka nie czekała na ślub, zarekwirowala mój pierwszy termomix, tak, że to ja musiałam sobie drugiego kupić) Jak opanujesz tę "Niewolnicę Isaurę" (był taki film) to docenisz gest teściowej
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Czytam o perypetiach Karolinki (witam Cię Karolino) i doszłam do wniosku, że super sprawą byłyby filmiki.
Nie wiem czy znacie stronę http://kotlet.tv/ - ja częst tam zaglądam szukając inspiracji, z tej strony uczyłam się robić chleb w automacie (jestem wygodnicka i nie chce mi się robić w TM a później przekładać. Opanowałam przepis, rozpisałam mężowi krok po kroku i rano jak wstaję mam świeży chleb na zakwasie oczywiście, bo on dużo wcześniej wstaje).
Gdyby się okazało, że można tutaj wstawiać takie filmiki instruktażowe byłoby super - każda zrobiłaby swoje ulubione potrawy i byłoby super.
Tak jak mówią dziewczyny, nie ma się czym kochana przejmować, pierwszy raz bywa trudny ;) a z czasem nauczysz się uzywać TM z pamieci :D co i ile czasu trzeba szatkować i jakie dawac obroty. jak to się mówi - nie od razu Rzym zbudowano. Kazda z nas to przechodziła ale nie poddawaj się próbuj dalej a zobaczysz że już niedługo bedziesz tutaj zamieszczać swoje przepisy :D ja właśnie wstawiłam do piekarnika ciacho Ali - dałam jabłka i rabarbar i już nie moge się doczekać, aż spróbuję kupiłam jeszcze dzisiaj 3 kg rabarbaru i jutro zrobię jeszcze 2 porcję :D :D :D i poczekam na inne owoce. Pojawiły sie u nas dzisiaj truskawki - ale cena szokująca 14 zł za kg - jeszcze poczekam przecież to dopiero początek
:DKarolinko sprawdź kiedy będą w twoim mieście warsztaty kulinarne,bo warto na nie chodzić są raz w miesiącu i można to sprawdzić na stronie Thermomixa .Bez pokazu trudno Ci załapać o co kaman w tym wszystkim.Teściowa ma na pewno kontakt z osobą sprzedającą ten sprzęt i opiekun też wiele by Ci na szybko wyjaśnił.Naspytaj do znudzenia czy to na priv czy to na forum .Naszą wiedzą chętnie się dzielimy.Pierwsze koty za płoty.Jeżeli w zestawie masz książki to radzę na spokojno poczytać,a nie przejrzeć.wiele spraw same się wyjaśnią
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
O regularnych wiórkach już gdzieś na forum pisałam... To coś za coś. Albo wiórki i więcej mycia, poszatkowane paznokcie w bonusie... albo małe kawałeczki: szybko, czysto i na każdy obiad bukiet surówek Dla mnie wybór jest prosty i oczywisty Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu udanych chwil z Termosiem
Jeżeli robiłaś ze starych warzyw (zeszłorocznych) to najpierw można było posiekać samą cebulę 5s. / obr.5; potem dodać selera i marchewkę (w tej kolejności) i posiekać 5-6s. / obr.4-4,5 i dopiero na końcu dodać jabłko i posiekać 3-4 s. / obr.4. Niestety o tej porze roku stare warzywa są twarde i jak się wrzuca wszystko razem (z jabłkiem) to zanim one się posiekają, to z jabłka wychodzi papka a nie kawałki. Ale już za chwilę będzie wszystko młode
Polecam Ci surówkę z mlodej kapusty: pół pęczka koperku posiekaj w suchym naczyniu 5s. / obr.6, dodaj mała główkę kapusty, lub połowę większej (na kawałki) + 2-3 łyżki soku z cytryny (ja wolę ocet jabłkowy) + 1łyżeczka cukru + 1/2 płaskiej łyżeczki soli + świeżo mielony pieprz kolorowy = 4-6s. / obr.3. Najlepiej sprawdź i ew przedłuż czas. My wszyscy bardzo ją lubimy
Karolina, nie przejmuj się Tak robi polowa osób, które zaczynają od surówek, ja zresztą też Mój mąż podpowiedział, żebym dolała trochę wody i będziemy mieli napój warzywny hahaha Teraz robię na pamięć...
Trzeba pamiętwć, że inaczej sieka się warzywa młode inaczej stare; jedni wolą kawałki większe a inni brobno posiekane, żeby nie gryźć tylko łykać :D Czas rozdrabniania podany w przepisie jet umowny i każdy dopasowuje go do własnych preferencji Lepiej siekać na niższych obrotach ale troszkę dłużej. Dojdziesz do wprawy i będziesz się śmiała z tej pierwszej surówki :)
no i pierwszą surówkę mam za sobą J) trochę marchewy, selelra, jabło i cebula plus przyprawy no i wyszła wielka porażka. Wyglądało jak ... lepie nie mówić. Jak ścieram warzywa na tarce są apetyczne wiórki, to były strzępy, maź... :(( mam nadzieje że kolejne podejście będzie bardziej udane
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Ja też wszystkim wszystkiego dobrego życzę nie znamy się jeszcze dobrze więc troszkę niezrecznie. Czytam forum wstecz żeby być bardziej w tematach Grażynce wypoczynku, Hani zdrówka z nogą No może się na surówkę dziś z miksa skuszę
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Grazynko zycze Ci udanego wypoczynu i duzo duzo sloneczka. Baw sie dobrze i sie relaksuj :D Haniu no to jak to sie mowi ufff ciesze sie ze z noga jest lepiej :D a rehabilitacje napewno pomoga tylko ile bedziesz musiala na nie czekac. Karolinko nie boj sie, tylko dzialaj kochana - zobaczysz jak ci sie spodoba zabawa z TM. Pozdrowionka i zycze wszystkim milego dzionka
:DWitaj Karolinko Termiś to urządzonko ,ktore go nie trzeba się bać,a bardzo szybko stanie się Twoją i Twojej rodzinki prawą ręką :D Cieszę się jesteś z nami Grażynko miłego wypoczynku i świetnej pogody .U nas nareszcie świeci słońce i od razu zrobiło się weselej.Dziewczyny z nogą nie jest źle nie utną hi hi hi Trochę jeszcze poboli ,mam rehabilitacje przepisane i 12 czerwca idę do lekarza ,wtedy zobaczymy na kiedy mnie wyznaczą.Całuski
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Bardzo fajny prezent... Przy małych dzieciach nieoceniony pomocnik... wiem z autopsji... sama ma dwójkę urwisów... w tym jednego roczniaka, który wcina ze smakiem dania z thermomixa.
O mężu już nie wspomne... do cieplutkich bułeczek i chlebka na sniadanie to juz sie tak przywyczaił, że od kilku lat nie kupuję pieczywa w sklepie ;o)
W razie problemów zawsze możesz liczyć na wsparcie na forum grupy pozytywnie zkreconych thermomaniaczek ;o) więc do dzieła... i zdawaj relację z postępów.
Dziękuję za wyczerpujący wpis - mam nadziję, że tak będzie
Jest to prezent, którego się nie spodziewałam, nie wiem skąd ten pomysł u Teściowej bo sama nie używa. Do tego prezent za niemałe pieniadze więc tym bardziej szkoda rzucić w kąt. Pieczenie chyba na początek odpuszczę sobie a zancznę od surówki jakiejś do obiadu. Masełko i dżemik brzmi cudnie oj chciałabym być taką perfekcyjną panią domu i gospodynią. I te kawki o których piszesz - kocham kawkę . Za chwilę z pewnością zanurkuję w Twoje przepisy
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Witaj Karolinko. Bardzo fajnie ze z nami jestes :D gotuj kochana a zobaczysz jak szybko sie uzaleznisz :D na poczatek przepisy z ksiazki - zrob placki ziemniaczane - zobaczysz jakie to latwe i szybkie :D przegladaj nasze przepisy - jest ich wiele i nie sa bardzo skomplikowane w wykonaniu zycze powodzenia z TM :D on napewno Ci we wszystkim pomoze. A moze zrobisz wlasny dzemik i upieczesz buleczki lub chalke - maz bedzie zachwycony :D pozdrawiam Marzena :D
Dzień dobry :) Mam na imię Karolina i jestem tu nowa. Wskoczyłam w pierwszy wątek z pogaduchami ponieważ nie samym gotowaniem człowiek żyje Zaczynam moją przygodę z thermomixem i przyznam się, że nie ja jestem tego pomysłodawczynią. Jestem z lekka przerażona gdyż to prezent ślubny od mojej kochanej Teściowej - więc używać muszę - a jak nie mam pojęcia i nie jestem przkonana. Przeglądałam trochę Wasze przepisy - są imponujące. Ja nie mam zacięcia kulinarnego - gotuję bo coś trzeba zjeść tym bardziej liczę na Wasze wsparcie Poradźcie od czego zacząć żeby się nie zniechęcić
Witaj Karolino.
Kiedy zaczniesz pracować na Thermosiu przekonasz się, że nie ma sie czego bać ;o) Nie będziesz jak piszesz MUSIAŁA go używać... a raczej nie będziesz mogła się bez niego obejść.
Na obiad moge polecić krupnik, zupę z kiszonych ogórków, zupe pieczarkową - krem. Robiłam wszystkie zupki z tej książki, ale te mojej rodzince posmakowały najbardziej. Bardzo oryginalną i smaczna potrawa z tej ksiązki będzie pierś z kurczaka w sosie brzoskwiniowym podana z ryżem, ryba w sosie holenderskim czy roladki drobiowe z nadzieniem serowo-pieczarkowym.
Rewelacyjny przepis na ciasto na pizzę. Ja zamiast wody dodaję czasem mleko... wychodzi bardziej delikatne. Naleśniki... racuszki... placki ziemniaczane... szybciutko zrobione. No i moja ulubiona surówka z selera na słodko - polecam.
Na deser budyń wanilowy lub czekoladowy... obłędne ;o) lub sorbet błyskawiczny... dla ochłody ;o)
Napój z zielonej pietruszki dla urody... ;o) Kawa mrozona dla pobudzenia... lub pyszne cappuccino ;o) z dodatkiem likieru jajecznego zrobionego oczywiście w Thermosiu ;o)
Tak to bardzo fajna babeczka:) Powiedziała, że pewnie wkrótce będziemy starać się o dzidziusia i że dla maluszka będzie idelnie w termomiksie robić jedzonko. Póki co planuje zaspokajać świeżo upieczonego męża świeżo upieczonymi pysznościami. Podziwam Pani zasób przepisów - ciasta wyglądają jak z dobrej cukierni. Domyślam się że smakują nieziemsko
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Witaj Karolino, TM to świetna sprawa, myślę, że masz pomysłową Teściową :D Pojęcie będziesz miała w ciągu kilku dni a przekonasz się też bardzo szybko Bo nasz Termoś uzależnia :D Oczywiście pozytywnie Pozdrawiam i do dzieła
Dzień dobry :) Mam na imię Karolina i jestem tu nowa. Wskoczyłam w pierwszy wątek z pogaduchami ponieważ nie samym gotowaniem człowiek żyje Zaczynam moją przygodę z thermomixem i przyznam się, że nie ja jestem tego pomysłodawczynią. Jestem z lekka przerażona gdyż to prezent ślubny od mojej kochanej Teściowej - więc używać muszę - a jak nie mam pojęcia i nie jestem przkonana. Przeglądałam trochę Wasze przepisy - są imponujące. Ja nie mam zacięcia kulinarnego - gotuję bo coś trzeba zjeść tym bardziej liczę na Wasze wsparcie Poradźcie od czego zacząć żeby się nie zniechęcić
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Grażynko, życzę Wam dobrej pogody i miłego wypoczynku Wracaj wypoczęta i pełna wrażeń :D Może będzie słoneczko i opalisz się trochę Pozdrawiam serdecznie
:DKochane :Dnoga to pryszcz ale widoooki,a tak poważnie starałam się ją oszczędzać nie wiem jak się udało.Idę do ortopedy w środę to się dopiero okaże co i jak. :D
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Ale dzisiaj zimno i ponuro Za oknem 8*C a w domu tylko 17* i tak wieje, że chodziłam skurczona od tego zimna. W końcu poszłam do kotłowni i napaliłam w piecu W domu zrobilo sie przytulnie cieplo i nareszcie nie marznę; mogę zabrać się do pracy a nie siedzieć pod kocem z filiżanką herbaty z imbirem i sokiem malinowym -zupełnie jak w listopadzie W sobote mają przyjechać dzieci, zaplanowane mamy ognisko i grill... nie może być takiej pogody :(( Czekam na zmianę i na SŁOŃCE!!!!!
Haniu, cieszę się, że z nami jesteś W Chorwacji nigdy nie byłam, znam tylko opowieści znajomych i brata Widoczki cudne, dobrze że nasyciłaś oczy i duszę takimi cudami A jak Twoja noga? nie ucierpiała przez te spacery? Mam nadzieję, że wracasz do zdrowia :D Pozdrawiam serdecznie
Haniu widoczki cudne :D wrocily teraz moje wspomnienia bo bylam w Chorwacji w 2000 roku, hohoho to juz 12 lat temu, ale bylo pieknie :D i obiecalam sobie ze jeszcze kiedys tam wroce bidulko a jak tam Twoja noga, lepiej juz ????
:DDziewczyny jak się ma pecha to w drewnianym kościele cegła na głowę spada.U mnie podobnie na tydzień przed wyjazdem skręciłam nogę w kostce. pogotowie i wyrok usztywnienie na 3-tygodnie. Ale furteczka się otwiera mam wybór gips albo stabilizator ,no to wiadomo co wybrałam.Wyjechaliśmy w deszczu.Maj w Chorwacji jest mokry więc codziennie przepadało ,później wychodziło słonko ,ale było ciepło.Chodziłam na krótko z peleryną lub parasolem na wszelki wypadek.Ogólnie Chorwacja jest piękna zwiedziłam Zagrzeb,Zadar ,Szybenik (,w którym mieliśmy zakwaterowanie),Split, Trogir popłyneliśmy w rejs pośród wysepek parku Kornati,zwiedziłam Park Narodowy Krka i jezior Plitwickich.Oczy syciłam mocną zielenią roślin i szmaragdem Adriatyku.Byłam tak zauroczona ,że chwilami zapominałam o aparacie.Ja się w Adriatyku nie zamoczyłam,natomiast mój mąz musiał się wykąpać i stwierdził,że woda i tak cieplejsza niż w Baltyku.Podsumowując nie żałuję ,że tam byłam.Myśli o wypoczynku w tamtych rejonach muszę odłożyć na bok ,bo poprostu nas na to nie stać.Ale co zobaczyłam to moje.
kilka fotek
W Plitwickim parku kręcono winnetou. Reasumując było odjazdowo. :D Przyjeżdżam a tu zimno ,buro jak jesienią Życzę miłego dzionka i ciepło pozdrawiam
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Alu prosze bardzo :D Haniu witaj z powrotem, napisz jak bylo??? Tutaj zimno buro i ponuro ale ma byc podobno od jutra lepiej mam nadzieje ze wyjdzie sloneczko milego dzionka :D
Wpisy:
No no, Veroniczko, miałas spory "młynek". Ja też, choć dałam sobie urlop, to wolne wykorzystałam na podreperowanie swojego zdrowia. Zaliczam zabiegi z masażu (drenażu) limfatycznego kończyn dolnych. Bardzo to bolesne, całe nogi mam obolałe, ale to dla zdrowia. Bardzo miły ten mój masażysta i wiele ciekawych informacji przy okazji wizyt sie dowiedziałam. Ty Veroniczko też coś wspominasz o fizykoterapii? Możesz temat przybliżyć? Może też kogoś tutaj zainteresować?
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Ehh dziewczynki, ja też latam, mimo że mam dzisiaj wolne, postanowiłam załatwić wszystkie sprawy które odkładałam na "kiedy indziej" i tak udało mi się tylko jedno załatwić a 4 godziny po mieście latałam
pogoda w kratkę, mam nadzieję że jutro na dzień dziecka będzie ta kratka słoneczna
kupiłam dzisiaj zielone i białe szparagi, i białe ugotowałam w koszyczku a zielone na varomie na raz były idealne
Buziaczki i życzę słoneczka na weekend
a Karolinie, dużo zapału, mój pierwszy przepis w TM to były wymarzone lody truskawkowe (z mrożonych truskawek, odrobiny cukru i śmietanki)
Wpisy:
Vercia wróciła:) super:) zwolnij obroty troszke
Marzenko miotła twoja pomogła, bo u nas nieśmiało słonko zza chmur wychodzi i nawet robi się ciepło więć może jutro grill się uda :D
jeszcze 2 godzinki i do domku :D, ale dziś leniwy dzień, w pracy zero ruchu, posprzatałyśmy sobie, zliczyłyśmy magazyn i kupiłyśmy nowego laptopa :D fajna zabawka:) tylko ma windows 8 - masakra, kto to wymyslił ... po takichg nowinkach czuję jak lata lecą, kiedyś to w nowościach łapałam sie migiem, a teraz musiałam wzywać męża z pomocą ...
idę troszkę popracować:) kurier jakąś paczkę przyniusł trzeba sprawdzić co to :D
Wpisy:
No jestes kochana bo juz sie martwilam, ale tak sie domyslilam ze jestes zajeta :D powiem ci ze ja tez latam jak szalona ciagle w biegu, juz sie ze mnie smieja ze nie moge sie zatrzymac :D ale jutro zwolnie jak bede u rodzicow, tam zycie plynie inaczej, wolniej :D :D pozdrowionka :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Toscie sie rozpisaly dziewczyny :O Witam Karolinke serdecznie, porady juz dopisane Sluze pomoca i ja w razie potrzeby :bigsmile: Kari jeszcze raz dziekuje za gratulacje :love: Haniu, zdjecia swietne, a noga jak, na dzien dzisiejszy ??? Mam nadzieje, ze dochodzisz do siebie Daj znac Kto wyjezdza, kto przyjezdza.... Dziewczyny, zycze wszystkim milego weekendu !!!!! Mialam caly kociol w tym tygodniu :O Rano fizykoterapie, po poludniu prace + dodatkowe zastepstwa, wracalam dopiero wieczorem, padnieta. Mialam dogadac sie , jak tam urlop mojej kolezanki, ale porozmawiam dopiero w przyszlym tygodniu. Zastepowalam wlasnie ja, tak przy okazji, bo wyladowala w szpitalu. Wiec nie chcialam jej marudzic o urlopie. No i Kari zaczela swoje pierwsze "podròze - doswiadczenia" samochodem, wiec wyobrazacie sobie, jaka chodzilam zakrecona ze strachu :O Wczoraj wyjechala na 3 dni do Neapolu, z "narzeczonym" , jak ja to mòwie :D :D . Wybralismy sie tez, cala tròjka, na kontrolne pobranie krwi, jak co roku, wiec przynajmniej to z glowy :) W poniedzialek odbiore wyniki. Dzis jestem ciut wolniejsza, mniej pracy, bo to piatek :) Tylko pare spraw do zalatwienia :) Jutro rano sprzatanie, torcik, po poludniu mamy urodziny 4-letniego maluszka znajomych, ok. 18-stej wraca Kari, trzeba bedzie ja w miedzyczasie odebrac ze stacji z bagazami i podwiezc do domu. Wieczorem zas pizza u znajomych, niedziela juz tez zajeta.... I taki to kolowrotek :O A od poniedzialku zaczynamy od nowa, tyle, ze odejda mi zastepstwa, wiec bede troche wolniejsza
Monis, piekne to Twoje "buongiorno" :bigsmile: Buziaczki wszystkim , milych i udanych wyjazdòw, przyjazdòw, gotowania, pogody
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Elu ja juz wlasnie zamierzam wziasc miotle i rozgonic te chmury. Wczoraj u nas przeszla wielka burza a dzisiaj od raza na zmiane slonko z chmurami. Ja dzisiaj w pracy siedze i czekam do konca :D a jutro jedziemy do rodzicow, mam tylko nadzieje ze pogoda dopisze bo szykuja grilka :D milego dzionka
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Moniczko, jak miło od rana:)Tobie równiez miłego i kolorowego dnia:)
u nas tez pochmurno:( niby nie pada, ale deszcz wisi w powietrzu
a jutro dzień dzieka, miał być grill na działce z tej okazji dla "moich" maluchów, a teraz to nie wiem co wymyslimy:( siostra ma wesele i jej nie będzie, więc ja z moja mama musimy sie zająć dziećmi:) one są takie śmieszne:) takie małe (3 i 7 lat) a juz myślą, że sa dorośli:P usmiac się mozna nieraz
Jutro musi być słońce koniecznie:) dziewczyny zbierzmy się i wygońmy te chmury, co to kurcze wiosna czy jesień?:) co wy na to ??:)
Wpisy:
" src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Miłego dnia i lepszej pogody. U mnie pada już kolejny dzień. " src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" />
Wpisy:
" src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Oj moje Kochane jeden dzień mnie tu nie było a tu tyle wpisów - nadrabiam " src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" />
" src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Haniu super zdjęcia z Chorwacji - ciesze sie ,że z nogą nie jest tak zle rehabilitacje napewno pomogą " src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" />
" src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Karolino widzę,że się rozkręcasz - przy pomocy dziewczyn nabierzesz ochoty na zabawe z TM, jedną porażką się nie przejmuj - dasz radę " src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Za jakiś czas zaimponujesz teściowej i przekonasz ją ,że w kuchni zaczynasz być mistrzynią " src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" />
" src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Pozdrawiam gorąco !!!
Wpisy:
Karolinko, jeszcze jedna rada: jesteś młodą żonką i młodą panią domu, więc właśnie teraz jest pora, żeby pomysleć o ułatwieniu sobie zycia w kuchni. Te wszystkie sprzęty, których nie lubisz jak zmywarka i roboty sa dla Twojej wygody. Robotów kupowac już nie musisz bo wystarczy Termomix, natomiast zmywarkę obowiązkowo! Nie wyobrażam sobie życia bez niej jak bez termosia. Nie ma się czego bać, to technika łatwiejsza od komputera. Dziś wszystko produkują proste w obsłudze, na instrukcjach obrazkowych, żeby każdy obsłużył. Powiem ci, że mojej teściowej, która ma 84 lata i jest samotna, kupiliśmy małą zmywarkę. To maszyna chroniąca nasze dłonie i oczywiście naczynia sa umyte rewelacyjnie. W rękach tak nie umyjesz, a oszczędza tez wodę. Myślę, że będziecie się urządzać, więc nie zapominaj o tym. Z termosiem zaś szybko będziesz rewelacyjną gospodynią. Teściowa wiedziała co Ci kupić na prezent. Powinnas być jej wdzięczna. Pamiętaj powiedzenie: "przez żołądek do serca mężczyzny". Inaczej zawsze będzie Ci przypominał wspaniałą kuchnię mamusi.
Na marginesie: radze jednak skorzystać z możliwości uczestnictwa w warsztatach kulinarnych bo na niektóre proste czynności "otworzą Ci się oczy". Dalczego nie chcesz? Weź męża i spędzicie wspaniale popołudnie konsumując przygotowane dania (kolacja w domu z głowy).
Filmików polskich raczej nie ma, bo ta forma reklamy nie jest stosowana, wręcz zabroniona. Jest natomiast aplikacja na IPada , można poczytac o niej na stronie www.vorwerk.pl
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Witaj Koralinko. Ania napisała wszystko co potrzebne poczatkującej kuchareczce. Nic dodać , nic ująć tylko sie zastosować. Ja jeszcze polecam Ci z tej samej podstawowej książki - zupę -krem z pieczarek (świeżutkich) i zupę pomidorową. Potwierdzam, oryginalna i łatwa w wykonaniu jest pierś z kurczaka w sosie brzoskwiniowym (nie bój się, że słodka), a także ryba po grecku. SUPER!
Aniu, Koralince odpowiedziałaś jak profesjonalny przedstawiciel handlowy. Widać, że masz żyłkę handlowca. choć w innej dzidzinie. Gratuluję.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
:D :D Marzenko - dziękuję, jakoś nie wypadało mi zachwalać "moje ciasto" Ale przypomniało mi się, że to był mój sposób na teściową. Moja teściowa fantastycznie gotowała, piekła wspaniałe ciasta - a ja po ślubie umiałam jedynie wodę na kawę zagotować, bo nigdy mnie do kuchni nie ciągnęło. Zaraz po ślubie mąż musiał wyjechać w delegację i zabrał mnie ze sobą. Mieliśmy zakwaterowanie u osoby, która była kucharką z zamiłowania, gotowała na ślubach, chrzcinach itd. Opowiedziałam jej "o swojej ułomności" i to ona dała mi kilka przepisów i rad kulinarnych. Moja mama nigdy nie piekła ciast, więc "z domu" nie wyniosłam tej umiejętności.
Jabłecznik był pierwszym ciastem, którym błysnęłam - upiekłam i wzięliśmy do teściów - no i klapa :D teść powiedział do teściowej: "Weź od Ali przepis, ciasto jest fantastyczne", na co teściowa zapytała: "To moje już Ci nie smakują?". No i oboje z teściem zawiązaliśmy koalicję :D :D
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Wpisy:
ale się dziewuszki rozpisały :)
Karolinko widze, że pierwsze koty za płoty:) słuchaj rad dziewczyn i wszytsko będzie dobrze:) ja też krótko związana jestem z TM:) u mnie za namową męża i po części również tesciowej TM stał się nierozłącznym elementem naszej kuchni, a właściwie głównym (po moim mężu) kucharzem:)
proponuje zupki, wychodzą bardzo dobre i zawsze się udają no dobra raz mężowi nie wyszła ziemniaczana - ale tylko raz:) grochowa pyszna, cebulowa na szybko też bardzo dobra:) zmiast grochu można dać soczewice, pyszka:) krupnik, mmmm aż ślinka cieknie:)
a ja dziś poczułam się wakacyjnie:) znalazałm nocleg mega tani w Pieninach:) i nie omieszkałam go szybciutko zarezerwować: ) spisałam co chce zobaczyć i już odliczam do cudownego odpoczynku w górach niestety urlop dopiero pod koniec sierpnia:( i możemy sobie tylko pozwolić na tydzień, a nie jak chciałam 10 dni, bo ciągle rozkręcamy firmę i mąż musi być na miejscu, żeby klientów nie stracić ... ach cieżkie czasy ... ale i tak nie mogę się doczekać spływu Dunajcem :D
Wpisy:
Karolinko :D ciacho z rabarbarem jest z przepisu Ali i jest naprawde bardzo latwe w wykonaniu :D mozesz sprobowac jak bedziesz miala ochote :D po prostu ukladasz owoce na blaszke a skladniki na ciasto wkladasz do TM i mieszasz, wylewasz na owoce i do pieca :D polecam. Napewno bys zaskoczyla nim meza :D zdawaj nam relacje jak ci idzie i jakby cos pytaj o wszystko :D my zawsze pomozemy, zawsze ktoras z nas jest na posterunku pozdrawiam i zycze wytrwalosci i powodzenia :D kolorowych snow
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Wy wszystko wiecie? Podziwiam, zwłaszcza Ela jestem pod wielkim wrażeniem po raz kolejny. Nie załamuje się, jutro sprobuję coś innego ztermomiksić oby było jadalne. Mąż nie był zachwycony 'surówką" ... Magi - marzę o Twoim cieście z rabarbarem .Kokolidek taki prezent z jednej strony mily - z drugiej póki co większy problem - podpytujaca teściowa czychająca na moje kulinarne porażki to nic miłego :p Wie że mistrzynią gotowania nie byłam nigdy. Nie wiem kto jej podsunął taki pomysł bo sama tego nie używa - na szczęście dzieli nas dystans km więć może nie będzie wpadać na kontrole. Filmiki mogą okazać się fajnym rozwiązaniem. Co do pokazów nie jestem przkonana. Zwłaszcza świeżo po ślubie kiedy mamy mnóstwo spraw do opanowania ciężko wygospodarować czas. Ja wogole nie lubie unowocześnień, zmywarkek, robotów kuchennych - komputer toleruję więc kontakt z takim sprzętem nie przychodzi mi łatwo...Dosyć marudzenia na dziś:)Miłego wieczeru i dziękuje wszystkim za rady
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Karolinko - a może takie filmiki?
http://thermomix.vorwerk.cz/cz/thermomix/funkce-vlastnosti/
Powiem Ci w sekrecie, że jeżeli trafi mi się sympatyczna synowa to też im kupię w prezencie ślubnym termomix (córka nie czekała na ślub, zarekwirowala mój pierwszy termomix, tak, że to ja musiałam sobie drugiego kupić) Jak opanujesz tę "Niewolnicę Isaurę" (był taki film) to docenisz gest teściowej
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Wpisy:
Czytam o perypetiach Karolinki (witam Cię Karolino) i doszłam do wniosku, że super sprawą byłyby filmiki.
Nie wiem czy znacie stronę http://kotlet.tv/ - ja częst tam zaglądam szukając inspiracji, z tej strony uczyłam się robić chleb w automacie (jestem wygodnicka i nie chce mi się robić w TM a później przekładać. Opanowałam przepis, rozpisałam mężowi krok po kroku i rano jak wstaję mam świeży chleb na zakwasie oczywiście, bo on dużo wcześniej wstaje).
Gdyby się okazało, że można tutaj wstawiać takie filmiki instruktażowe byłoby super - każda zrobiłaby swoje ulubione potrawy i byłoby super.
Taki filmik znalazłam na czeskiej stronie Vorverk - https://www.facebook.com/photo.php?v=646842478662809&l=8343465773118843372
Czy my też coś takiego mamy?
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Wpisy:
Tak jak mówią dziewczyny, nie ma się czym kochana przejmować, pierwszy raz bywa trudny ;) a z czasem nauczysz się uzywać TM z pamieci :D co i ile czasu trzeba szatkować i jakie dawac obroty. jak to się mówi - nie od razu Rzym zbudowano. Kazda z nas to przechodziła ale nie poddawaj się próbuj dalej a zobaczysz że już niedługo bedziesz tutaj zamieszczać swoje przepisy :D ja właśnie wstawiłam do piekarnika ciacho Ali - dałam jabłka i rabarbar i już nie moge się doczekać, aż spróbuję kupiłam jeszcze dzisiaj 3 kg rabarbaru i jutro zrobię jeszcze 2 porcję :D :D :D i poczekam na inne owoce. Pojawiły sie u nas dzisiaj truskawki - ale cena szokująca 14 zł za kg - jeszcze poczekam przecież to dopiero początek
Miłego wieczorku :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
:DKarolinko sprawdź kiedy będą w twoim mieście warsztaty kulinarne,bo warto na nie chodzić są raz w miesiącu i można to sprawdzić na stronie Thermomixa .Bez pokazu trudno Ci załapać o co kaman w tym wszystkim.Teściowa ma na pewno kontakt z osobą sprzedającą ten sprzęt i opiekun też wiele by Ci na szybko wyjaśnił.Naspytaj do znudzenia czy to na priv czy to na forum .Naszą wiedzą chętnie się dzielimy.Pierwsze koty za płoty.Jeżeli w zestawie masz książki to radzę na spokojno poczytać,a nie przejrzeć.wiele spraw same się wyjaśnią
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
O regularnych wiórkach już gdzieś na forum pisałam... To coś za coś. Albo wiórki i więcej mycia, poszatkowane paznokcie w bonusie... albo małe kawałeczki: szybko, czysto i na każdy obiad bukiet surówek Dla mnie wybór jest prosty i oczywisty Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu udanych chwil z Termosiem
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Jeżeli robiłaś ze starych warzyw (zeszłorocznych) to najpierw można było posiekać samą cebulę 5s. / obr.5; potem dodać selera i marchewkę (w tej kolejności) i posiekać 5-6s. / obr.4-4,5 i dopiero na końcu dodać jabłko i posiekać 3-4 s. / obr.4. Niestety o tej porze roku stare warzywa są twarde i jak się wrzuca wszystko razem (z jabłkiem) to zanim one się posiekają, to z jabłka wychodzi papka a nie kawałki. Ale już za chwilę będzie wszystko młode
Polecam Ci surówkę z mlodej kapusty: pół pęczka koperku posiekaj w suchym naczyniu 5s. / obr.6, dodaj mała główkę kapusty, lub połowę większej (na kawałki) + 2-3 łyżki soku z cytryny (ja wolę ocet jabłkowy) + 1łyżeczka cukru + 1/2 płaskiej łyżeczki soli + świeżo mielony pieprz kolorowy = 4-6s. / obr.3. Najlepiej sprawdź i ew przedłuż czas. My wszyscy bardzo ją lubimy
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Karolina, nie przejmuj się Tak robi polowa osób, które zaczynają od surówek, ja zresztą też Mój mąż podpowiedział, żebym dolała trochę wody i będziemy mieli napój warzywny hahaha Teraz robię na pamięć...
Trzeba pamiętwć, że inaczej sieka się warzywa młode inaczej stare; jedni wolą kawałki większe a inni brobno posiekane, żeby nie gryźć tylko łykać :D Czas rozdrabniania podany w przepisie jet umowny i każdy dopasowuje go do własnych preferencji Lepiej siekać na niższych obrotach ale troszkę dłużej. Dojdziesz do wprawy i będziesz się śmiała z tej pierwszej surówki :)
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
no i pierwszą surówkę mam za sobą J) trochę marchewy, selelra, jabło i cebula plus przyprawy no i wyszła wielka porażka. Wyglądało jak ... lepie nie mówić. Jak ścieram warzywa na tarce są apetyczne wiórki, to były strzępy, maź... :(( mam nadzieje że kolejne podejście będzie bardziej udane
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Ja też wszystkim wszystkiego dobrego życzę nie znamy się jeszcze dobrze więc troszkę niezrecznie. Czytam forum wstecz żeby być bardziej w tematach Grażynce wypoczynku, Hani zdrówka z nogą No może się na surówkę dziś z miksa skuszę
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Grazynko zycze Ci udanego wypoczynu i duzo duzo sloneczka. Baw sie dobrze i sie relaksuj :D Haniu no to jak to sie mowi ufff ciesze sie ze z noga jest lepiej :D a rehabilitacje napewno pomoga tylko ile bedziesz musiala na nie czekac. Karolinko nie boj sie, tylko dzialaj kochana - zobaczysz jak ci sie spodoba zabawa z TM. Pozdrowionka i zycze wszystkim milego dzionka
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Dzień Dobry Haniu, mam na imię Karolina. Starch jest stąd, że to niespodziewany przezent a nie przemyślany zakup... i do tego od teściowej
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
:DKoralinko powiedz jak masz na imię?To będziemy się do Ciebie zwracać po imieniu.
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
:DWitaj Karolinko Termiś to urządzonko ,ktore go nie trzeba się bać,a bardzo szybko stanie się Twoją i Twojej rodzinki prawą ręką :D Cieszę się jesteś z nami Grażynko miłego wypoczynku i świetnej pogody .U nas nareszcie świeci słońce i od razu zrobiło się weselej.Dziewczyny z nogą nie jest źle nie utną hi hi hi Trochę jeszcze poboli ,mam rehabilitacje przepisane i 12 czerwca idę do lekarza ,wtedy zobaczymy na kiedy mnie wyznaczą.Całuski
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Dziękuje podnosicie na duchu
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Bardzo fajny prezent... Przy małych dzieciach nieoceniony pomocnik... wiem z autopsji... sama ma dwójkę urwisów... w tym jednego roczniaka, który wcina ze smakiem dania z thermomixa.
O mężu już nie wspomne... do cieplutkich bułeczek i chlebka na sniadanie to juz sie tak przywyczaił, że od kilku lat nie kupuję pieczywa w sklepie ;o)
Jesli chciałabyś sprobować upiec coś dobrego a prostego w wykonaniu polecam: http://www.przepisownia.pl/przepisy/ciasteczka-migda%C5%82owe/453090 - robi się raz dwa... i raz dwa znikają ;o)
Na przepisowni znajdziesz dużo prostych przepisów na smaczne dania.
Gdybys szukała dodatowo inspiracji jak te dania udekorować to zapraszam do wątku:
http://www.przepisownia.pl/content/dekoracje-inspiracje-o-0
W razie problemów zawsze możesz liczyć na wsparcie na forum grupy pozytywnie zkreconych thermomaniaczek ;o) więc do dzieła... i zdawaj relację z postępów.
;o)
Wpisy:
Marzenko miło mi pozanć i również dziękuje za rady. Będę korzystała na pewno
nawet majonez robisz?
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Dzień dobry Aniu:)
Dziękuję za wyczerpujący wpis - mam nadziję, że tak będzie
Jest to prezent, którego się nie spodziewałam, nie wiem skąd ten pomysł u Teściowej bo sama nie używa. Do tego prezent za niemałe pieniadze więc tym bardziej szkoda rzucić w kąt. Pieczenie chyba na początek odpuszczę sobie a zancznę od surówki jakiejś do obiadu. Masełko i dżemik brzmi cudnie oj chciałabym być taką perfekcyjną panią domu i gospodynią. I te kawki o których piszesz - kocham kawkę . Za chwilę z pewnością zanurkuję w Twoje przepisy
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Witaj Karolinko. Bardzo fajnie ze z nami jestes :D gotuj kochana a zobaczysz jak szybko sie uzaleznisz :D na poczatek przepisy z ksiazki - zrob placki ziemniaczane - zobaczysz jakie to latwe i szybkie :D przegladaj nasze przepisy - jest ich wiele i nie sa bardzo skomplikowane w wykonaniu zycze powodzenia z TM :D on napewno Ci we wszystkim pomoze. A moze zrobisz wlasny dzemik i upieczesz buleczki lub chalke - maz bedzie zachwycony :D pozdrawiam Marzena :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Witaj Karolino.
Kiedy zaczniesz pracować na Thermosiu przekonasz się, że nie ma sie czego bać ;o) Nie będziesz jak piszesz MUSIAŁA go używać... a raczej nie będziesz mogła się bez niego obejść.
Na poczatek wypróbuj jakieś przepisy z książki podstawowej. Jest tam kilka fajnych pomysłów na proste dania. Na sniadanko... masełko, dżemik i miękutkie maslane bułeczki z mojego przepisu: http://www.przepisownia.pl/przepisy/mi%C4%99ciutkie-ma%C5%9Blane-bu%C5%82eczki-z-pomara%C5%84czow%C4%85-nut%C4%85-o/453535
lub pasta jajeczna i do tego bułeczki... http://www.przepisownia.pl/przepisy/pyszne-bu%C5%82eczki-na-%C5%9Bniadanie-o/443412
Na obiad moge polecić krupnik, zupę z kiszonych ogórków, zupe pieczarkową - krem. Robiłam wszystkie zupki z tej książki, ale te mojej rodzince posmakowały najbardziej. Bardzo oryginalną i smaczna potrawa z tej ksiązki będzie pierś z kurczaka w sosie brzoskwiniowym podana z ryżem, ryba w sosie holenderskim czy roladki drobiowe z nadzieniem serowo-pieczarkowym.
Rewelacyjny przepis na ciasto na pizzę. Ja zamiast wody dodaję czasem mleko... wychodzi bardziej delikatne. Naleśniki... racuszki... placki ziemniaczane... szybciutko zrobione. No i moja ulubiona surówka z selera na słodko - polecam.
Na deser budyń wanilowy lub czekoladowy... obłędne ;o) lub sorbet błyskawiczny... dla ochłody ;o)
Napój z zielonej pietruszki dla urody... ;o) Kawa mrozona dla pobudzenia... lub pyszne cappuccino ;o) z dodatkiem likieru jajecznego zrobionego oczywiście w Thermosiu ;o)
Pozdrawiam.
;o)
Wpisy:
Tak to bardzo fajna babeczka:) Powiedziała, że pewnie wkrótce będziemy starać się o dzidziusia i że dla maluszka będzie idelnie w termomiksie robić jedzonko. Póki co planuje zaspokajać świeżo upieczonego męża świeżo upieczonymi pysznościami. Podziwam Pani zasób przepisów - ciasta wyglądają jak z dobrej cukierni. Domyślam się że smakują nieziemsko
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Witaj Karolino, TM to świetna sprawa, myślę, że masz pomysłową Teściową :D Pojęcie będziesz miała w ciągu kilku dni a przekonasz się też bardzo szybko Bo nasz Termoś uzależnia :D Oczywiście pozytywnie Pozdrawiam i do dzieła
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Dzień dobry :) Mam na imię Karolina i jestem tu nowa. Wskoczyłam w pierwszy wątek z pogaduchami ponieważ nie samym gotowaniem człowiek żyje Zaczynam moją przygodę z thermomixem i przyznam się, że nie ja jestem tego pomysłodawczynią. Jestem z lekka przerażona gdyż to prezent ślubny od mojej kochanej Teściowej - więc używać muszę - a jak nie mam pojęcia i nie jestem przkonana. Przeglądałam trochę Wasze przepisy - są imponujące. Ja nie mam zacięcia kulinarnego - gotuję bo coś trzeba zjeść tym bardziej liczę na Wasze wsparcie Poradźcie od czego zacząć żeby się nie zniechęcić
Człowiek jest wart tyle, ile warte są jego słowa...
Wpisy:
Grażynko, życzę Wam dobrej pogody i miłego wypoczynku Wracaj wypoczęta i pełna wrażeń :D Może będzie słoneczko i opalisz się trochę Pozdrawiam serdecznie
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Dziewczynki ja dzisiaj wyjeżdżam z mężem i psiunką nad morze do Dziwnowa
Pozdrawiam serdecznie
Wpisy:
" src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Czekamy więc na pomyślne informacje od ortopedy " src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Trzymaj się cieplutko " src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" />
Wpisy:
:DKochane :Dnoga to pryszcz ale widoooki,a tak poważnie starałam się ją oszczędzać nie wiem jak się udało.Idę do ortopedy w środę to się dopiero okaże co i jak. :D
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Ale dzisiaj zimno i ponuro Za oknem 8*C a w domu tylko 17* i tak wieje, że chodziłam skurczona od tego zimna. W końcu poszłam do kotłowni i napaliłam w piecu W domu zrobilo sie przytulnie cieplo i nareszcie nie marznę; mogę zabrać się do pracy a nie siedzieć pod kocem z filiżanką herbaty z imbirem i sokiem malinowym -zupełnie jak w listopadzie W sobote mają przyjechać dzieci, zaplanowane mamy ognisko i grill... nie może być takiej pogody :(( Czekam na zmianę i na SŁOŃCE!!!!!
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Haniu, cieszę się, że z nami jesteś W Chorwacji nigdy nie byłam, znam tylko opowieści znajomych i brata Widoczki cudne, dobrze że nasyciłaś oczy i duszę takimi cudami A jak Twoja noga? nie ucierpiała przez te spacery? Mam nadzieję, że wracasz do zdrowia :D Pozdrawiam serdecznie
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Haniu widoczki cudne :D wrocily teraz moje wspomnienia bo bylam w Chorwacji w 2000 roku, hohoho to juz 12 lat temu, ale bylo pieknie :D i obiecalam sobie ze jeszcze kiedys tam wroce bidulko a jak tam Twoja noga, lepiej juz ????
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Witaj Haniu:) piękne zdjęcia:) zazdroszcze wyjazdu:) u nas dziś mokro i ponuro ... az nie chciało się z łóżka wychodzić:(
Wpisy:
Witaj Haniu ,mimo pecha masz wspaniałe wspomnienia i piękne zdjęcia Kochana napisz jak się czujesz ? Pozdrawiam serdecznie
Wpisy:
:)Marzenko cieszę się ,że Twojej córci się tak powiodło.
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
:DDziewczyny jak się ma pecha to w drewnianym kościele cegła na głowę spada.U mnie podobnie na tydzień przed wyjazdem skręciłam nogę w kostce. pogotowie i wyrok usztywnienie na 3-tygodnie. Ale furteczka się otwiera mam wybór gips albo stabilizator ,no to wiadomo co wybrałam.Wyjechaliśmy w deszczu.Maj w Chorwacji jest mokry więc codziennie przepadało ,później wychodziło słonko ,ale było ciepło.Chodziłam na krótko z peleryną lub parasolem na wszelki wypadek.Ogólnie Chorwacja jest piękna zwiedziłam Zagrzeb,Zadar ,Szybenik (,w którym mieliśmy zakwaterowanie),Split, Trogir popłyneliśmy w rejs pośród wysepek parku Kornati,zwiedziłam Park Narodowy Krka i jezior Plitwickich.Oczy syciłam mocną zielenią roślin i szmaragdem Adriatyku.Byłam tak zauroczona ,że chwilami zapominałam o aparacie.Ja się w Adriatyku nie zamoczyłam,natomiast mój mąz musiał się wykąpać i stwierdził,że woda i tak cieplejsza niż w Baltyku.Podsumowując nie żałuję ,że tam byłam.Myśli o wypoczynku w tamtych rejonach muszę odłożyć na bok ,bo poprostu nas na to nie stać.Ale co zobaczyłam to moje.
kilka fotek
W Plitwickim parku kręcono winnetou. Reasumując było odjazdowo. :D Przyjeżdżam a tu zimno ,buro jak jesienią Życzę miłego dzionka i ciepło pozdrawiam
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Alu prosze bardzo :D Haniu witaj z powrotem, napisz jak bylo??? Tutaj zimno buro i ponuro ale ma byc podobno od jutra lepiej mam nadzieje ze wyjdzie sloneczko milego dzionka :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
" src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Haniu Witaj po powrocie !!! Masz racje u nas szaro i zimno ,Ty się pewnie wygrzałaś troszke przy Chorwackim słoneczku. Napisz swoje wrażenia z pobytu. " src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" />
" src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" /> Gorące pozdrowienia " src="http://www.przepisownia.pl/sites/all/modules/contrib/smileys/packs/Rovin..." width="19" height="19" />